Cudowne rozmnożenie chleba: zapowiedź kary Bożej

Cudowne rozmnożenie chleba: zapowiedź kary Bożej

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (19.06.2025) przedstawia interpretację ewangelicznej sceny rozmnożenia chleba, sugerując, że cud ten jest zapowiedzią przywrócenia raju i zniesienia przekleństwa Edenu.

Ta interpretacja jest błędna i sprzeczna z integralną wiarą katolicką.

Jezus mówił tłumom o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia potrzebowali, uzdrawiał. Dzień począł się chylić ku wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu, mówiąc: «Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie mogliby się zatrzymać i znaleźć żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu». Lecz On rzekł do nich: «Wy dajcie im jeść!» Oni zaś powiedzieli: «Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i zakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi». Było bowiem mężczyzn około pięciu tysięcy. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Każcie im rozsiąść się gromadami, mniej więcej po pięćdziesięciu». Uczynili tak i porozsadzali wszystkich. A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali tłumowi. Jedli i nasycili się wszyscy, a zebrano jeszcze z tego, co im zostało, dwanaście koszów ułomków.

Cud rozmnożenia chleba nie jest obietnicą ziemskiego raju, lecz zapowiedzią kary Bożej i wezwaniem do pokuty. Po pierwsze, należy pamiętać, że po grzechu pierworodnym człowiek został skazany na trudy życia, a nie na wieczną beztroskę. Praca i cierpienie są wpisane w ludzką egzystencję jako konsekwencja upadku.

Po drugie, cud rozmnożenia chleba jest znakiem mesjańskim, który ma skłonić ludzi do nawrócenia i wiary w Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela. Nie jest to obietnica ziemskiego dobrobytu, lecz wezwanie do duchowego odrodzenia.

Po trzecie, interpretacja, że rozmnożenie chleba jest zapowiedzią nieba, gdzie nie będziemy musieli się o nic troszczyć, jest błędna. Niebo jest miejscem wiecznej szczęśliwości, ale nie oznacza to, że będziemy tam bezczynni. Święci w niebie nieustannie oddają chwałę Bogu i wstawiają się za nami.

Słyszymy dziś opowieść o tym, jak Jezus cudownie nakarmił chlebem wielką rzeszę ludzi. Odniesienie do Eucharystii, gdzie w każdym pojedynczym kawałku chleba jest On sam, dość oczywiste. Ale dlaczego Jezus, który na pustyni odrzucił pokusę przemiany kamienia w chleb, teraz chleb cudownie rozmnaża? W ten sposób się przedstawia: dzięki Mnie znika przekleństwo Edenu. Tam Adam i Ewa po grzechu usłyszeli, że w pocie czoła będą musieli zdobywać dla siebie pożywienie. Mnożąc chleb, Jezus uświadamia, że może przywrócić człowiekowi raj. Że tych, którzy idą za Nim, czeka niebo, gdzie o nic już nie będziemy musieli się troszczyć.

Należy pamiętać, że prawdziwe szczęście można znaleźć jedynie w Bogu, a nie w ziemskich dobrach. Jak naucza św. Augustyn: „Niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie”.

Zatem, cud rozmnożenia chleba nie jest zapowiedzią ziemskiego raju, lecz wezwaniem do pokuty, wiary i nadziei w życiu wiecznym. Jest to przypomnienie, że prawdziwe szczęście można znaleźć jedynie w Bogu, a nie w doczesnych dobrach. Interpretacja prezentowana przez portal Gość Niedzielny jest błędna i wprowadza w błąd wiernych, oddalając ich od prawdziwego nauczania Kościoła katolickiego.


Za artykułem: Mnożąc chleb, Jezus uświadamia, że może przywrócić człowiekowi raj
Data artykułu: 18.06.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.