Portal Gość Niedzielny (10.06.2025) publikuje komentarz „księdza” Tomasza Trzaski do fragmentu Ewangelii Mateusza (Mt 5,13-16), w którym „Jezus” mówi o uczniach jako soli ziemi i świetle świata. Komentarz ten, jak typowe dla publikacji posoborowych, zawiera elementy zaciemniające prawdziwe znaczenie Ewangelii i promujące modernistyczne rozumienie wiary.
Analiza krytyczna tego tekstu z perspektywy integralnej wiary katolickiej, wyznawanej przed rokiem 1958, ujawnia szereg niebezpiecznych tendencji i błędów doktrynalnych.
Autor rozpoczyna od cytatu z Ewangelii Mateusza:
«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».
Słowa te, choć same w sobie prawdziwe, są interpretowane w duchu posoborowym, który relatywizuje prawdę i zaciera granice między dobrem a złem.
Następnie autor pisze: Światło, o którym mówi Jezus, to nie dekoracja, lecz nadzieja i zobowiązanie. Każdy wierzący niesie je w sobie i ma rozjaśniać drogę innym.
To stwierdzenie jest niepełne. Światło, o którym mówi Chrystus, to przede wszystkim łaska uświęcająca, która pochodzi od Boga i jest udzielana przez sakramenty. To nie jest tylko wewnętrzne przekonanie czy „nadzieja”, ale realna moc, która przemienia człowieka i uzdalnia go do czynienia dobra. Pomija się tu konieczność życia w stanie łaski uświęcającej, bez której żadne „rozjaśnianie drogi innym” nie ma wartości przed Bogiem.
Dalej czytamy: Światło nie krzyczy, lecz także nie daje się ukryć – jest ciche, a jednak konsekwentne. Być światłem to być wiernym w małych gestach: przebaczeniu, życzliwości, obecności.
To kolejna próba sprowadzenia wiary do poziomu ludzkiej moralności i uczynków. Owszem, przebaczenie, życzliwość i obecność są ważne, ale nie są one celem samym w sobie. Prawdziwe światło wiary wyraża się przede wszystkim w wyznawaniu prawdy katolickiej w całości i bez kompromisów, w walce z błędem i herezją, w obronie czci Bożej i zbawienia dusz. Święty Tomasz z Akwinu nauczał, że miłość bez prawdy jest ślepa, a prawda bez miłości jest okrutna. Posoborowi moderniści zdają się o tym zapominać.
Autor kontynuuje: Czasem wydaje się, że świat go nie potrzebuje, ale nawet najmniejszy płomień zmienia ciemność. Nie chodzi o błysk czy doskonałość, lecz o wytrwałość.
To niebezpieczne stwierdzenie, które może prowadzić do usprawiedliwiania letniości i braku gorliwości w wierze. Owszem, wytrwałość jest ważna, ale nie może być ona usprawiedliwieniem dla braku dążenia do doskonałości i świętości. Święty Alfons Maria Liguori nauczał, że kto nie dąży do doskonałości, ten szybko się cofa.
Następnie czytamy: Jezus jest Światłością świata, a my mamy uczyć się Go naśladować. Nawet jeśli sam nie widzisz owoców, Pan może przez ciebie działać. Szukajmy w sobie światła Chrystusa, by zapalać innych do wiary.
To stwierdzenie jest niepełne i zwodnicze. Naśladowanie Chrystusa nie polega tylko na „szukaniu w sobie światła”, ale przede wszystkim na wiernym przestrzeganiu Jego przykazań, na posłuszeństwie Kościołowi katolickiemu i na walce z grzechem i pokusami. Pomija się tu konieczność korzystania z sakramentów, zwłaszcza z sakramentu pokuty, który oczyszcza duszę z grzechów i przywraca jej łaskę uświęcającą.
Podsumowując, komentarz „księdza” Tomasza Trzaski jest typowym przykładem posoborowej teologii, która relatywizuje prawdę, zaciera granice między dobrem a złem i sprowadza wiarę do poziomu ludzkiej moralności i uczynków. Z perspektywy integralnej wiary katolickiej, wyznawanej przed rokiem 1958, tekst ten jest pełen błędów i niebezpiecznych tendencji, które mogą prowadzić do utraty wiary i zbawienia. Należy go odrzucić jako niezgodny z nauczaniem Kościoła katolickiego.
Za artykułem: Być światłem to być wiernym w małych gestach
Data artykułu: 09.06.2025