Portal PAP (20 czerwca 2025) relacjonuje eskalację konfliktu między Izraelem a Iranem, skupiając się na wzajemnych atakach i ich kosztach finansowych. Artykuł opisuje izraelskie ataki powietrzne na irańskie cele wojskowe, w tym ośrodek badań nuklearnych, oraz irańskie ataki dronów i rakiet na Izrael. Podkreśla się wysokie koszty przechwytywania irańskich pocisków i potencjalny wpływ długotrwałej wojny na izraelską gospodarkę.
Analiza tego artykułu z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie ujawnia szereg problematycznych aspektów, które wymagają krytycznego omówienia.
Przede wszystkim, artykuł koncentruje się na materialnych kosztach wojny, pomijając aspekty moralne i duchowe. Z punktu widzenia katolickiego, wojna jest złem, które należy unikać za wszelką cenę. Katechizm Rzymski, zatwierdzony przez św. Piusa V, naucza, że pokój jest jednym z największych dóbr, a wojna jest dopuszczalna jedynie jako ostateczność, w obronie sprawiedliwości i prawa naturalnego.
Izraelskie siły zbrojne oznajmiły w piątek rano, że zakończyły serię nocnych ataków powietrznych na cele wojskowe w Iranie, w tym ośrodek badań nuklearnych.
Z perspektywy sedewakantystycznej, takie działania, nawet jeśli motywowane obroną, budzą poważne wątpliwości moralne. Atakowanie ośrodków badań nuklearnych, nawet w kraju potencjalnie wrogim, niesie ze sobą ryzyko skażenia i śmierci niewinnych ludzi. Prawo naturalne, wpisane w serca wszystkich ludzi, nakazuje szanować życie i unikać działań, które mogą prowadzić do jego utraty.
Izraelska armia mówi o atakach na dziesiątki celów wojskowych w Iranie. Uderzyła m.in. w działającą na rzecz irańskiego ministerstwa obrony Organizację Innowacji Obronnych i Badań (SPND), ośrodek który według Izraela i USA jest zaangażowany w rozwój broni jądrowej Iranu.
Artykuł powiela narrację o irańskim programie nuklearnym, sugerując, że Iran dąży do posiadania broni jądrowej. Z perspektywy katolickiej, posiadanie broni masowego rażenia jest moralnie niedopuszczalne. Pius XII w swoich przemówieniach wielokrotnie potępiał użycie broni atomowej, nazywając je zbrodnią przeciwko ludzkości. Jednakże, oskarżenia wobec Iranu powinny być traktowane z ostrożnością i zweryfikowane przez niezależne źródła.
Izraelska obrona powietrzna odparła w nocy czwartku na piątek powtarzające się ataki dronów z Iranu. Trzy bezzałogowce zostały przechwycone w krótkich odstępach czasu w rejonie Morza Martwego – poinformowała izraelska armia na Telegramie.
Artykuł przedstawia konflikt jako starcie dwóch równorzędnych stron, pomijając kontekst historyczny i polityczny. Izrael, wspierany przez Stany Zjednoczone, posiada znaczną przewagę militarną nad Iranem. Z perspektywy katolickiej, sprawiedliwość wymaga, aby silniejszy nie wykorzystywał swojej przewagi do uciskania słabszego.
W kilku rejonach kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Siły izraelskie rozpoczęły 13 czerwca nad ranem zmasowane ataki na Iran; deklarowanym celem ataku miały być obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, że Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych.
Słowa Benjamina Netanjahu należy traktować jako propagandę mającą na celu usprawiedliwienie agresji. Katolicka nauka społeczna podkreśla, że politycy mają obowiązek mówić prawdę i unikać manipulacji.
Wojna przeciwko Iranowi kosztuje Izrael setki milionów dolarów dziennie – napisał w czwartek amerykański „Wall Street Journal”. Najdroższe jest przechwytywanie irańskich pocisków. W związku z wysokimi kosztami Izrael jest pod presją, by szybko zakończyć wojnę.
Koncentracja na kosztach finansowych wojny jest typowa dla współczesnego świata, który zatracił poczucie wartości duchowych. Z perspektywy katolickiej, najważniejsze jest życie ludzkie i zbawienie dusz. Pieniądze są jedynie środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.
„W związku z rosnącymi kosztami Izrael jest pod presją, by szybko zakończyć wojnę” – napisał „WSJ”. Karnit Flug, była prezes Banku Izraela, obecnie reprezentująca think tank Israel Democracy Institute, podkreśliła, że „głównym czynnikiem, który rzeczywiście określi koszt wojny, będzie jej długość”. Według niej izraelska gospodarka poradzi sobie z kosztami krótkiej kampanii. „Gdy jest to tydzień, to jedno. Gdy mowa o dwóch tygodniach czy miesiącu, to już jest całkiem inna historia” – dodała.
Wypowiedzi Karnit Flug ukazują, jak bardzo współczesny świat jest zmaterializowany. Politycy i ekonomiści myślą jedynie o pieniądzach, zapominając o moralnych konsekwencjach swoich działań.
Jednorazowe aktywowanie Procy Dawida, izraelskiego systemu obrony przeciwrakietowej, kosztuje 700 tys. dolarów, zakładając, że w użyciu są dwa pociski przechwytujące – przekazał Yehoshua Kalisky z Institute for National Security Studies w Tel Awiwie. Koszt przechwycenia pocisku balistycznego przez system Arrow 3 to 4 mln dolarów, a przez starszą wersję Arrow 2 – 3 miliony USD.
Te liczby pokazują, jak ogromne środki są marnowane na zbrojenia, zamiast być przeznaczone na pomoc ubogim i potrzebującym. Św. Ambroży z Mediolanu nauczał, że bogactwa powinny być dzielone z ubogimi, a nie gromadzone dla własnej korzyści.
„Jest do dużo droższe w ujęciu dziennym niż wojna w Strefie Gazy czy z Hezbollahem. To wszystko z uwagi na amunicję. To jest duży wydatek” – powiedział ekonomista Zvi Eckstein, dyrektor Aaron Institute for Economic Policy na izraelskim Uniwersytecie Reichmana, odnosząc się do amunicji ofensywnej i defensywnej. Według szacunków Instytutu trwająca przez miesiąc wojna z Iranem będzie kosztować Izrael ok. 12 mld dolarów.
Z perspektywy sedewakantystycznej, wojna jest zawsze złem, niezależnie od jej kosztów finansowych. Najważniejsze jest unikanie rozlewu krwi i dążenie do pokoju poprzez negocjacje i dialog.
Izraelskie władze zapowiadały, że ofensywa może potrwać dwa tygodnie. Sam premier Izraela Benjamin Netanjahu nie dał żadnych powodów, by sądzić, że zakończy ataki przed osiągnięciem wyznaczonych celów, tj. zanim nie wyeliminuje irańskiego programu nuklearnego oraz produkcji i arsenału pocisków balistycznych.
Dążenie do „wyeliminowania irańskiego programu nuklearnego” jest niebezpieczną eskalacją konfliktu, która może prowadzić do katastrofalnych konsekwencji. Zamiast tego, należy dążyć do rozwiązania dyplomatycznego, opartego na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.
Podsumowując, artykuł z portalu PAP przedstawia konflikt izraelsko-irański w sposób powierzchowny, koncentrując się na kosztach finansowych i pomijając aspekty moralne i duchowe. Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, wojna jest złem, które należy unikać za wszelką cenę. Należy dążyć do pokoju poprzez negocjacje i dialog, a nie poprzez agresję i przemoc. Należy pamiętać o słowach Chrystusa: „Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani” (Mt 5, 9).
Za artykułem: Kolejna noc wojny Izrael-Iran
Data artykułu: 20.06.2025