Portal eKAI (20 czerwca 2025) relacjonuje pielgrzymkę przedstawicieli Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ’76 na Jasną Górę, gdzie modlili się o dobre korzystanie z wolności i wspominali robotniczy zryw z 1976 roku. Artykuł podkreśla rolę ks. Romana Kotlarza, ofiary represji komunistycznych, oraz wspomina o potrzebie troski o prawdę i wolność w obliczu współczesnych ideologii.
Niniejszy artykuł, choć porusza ważne kwestie historyczne i społeczne, wymaga krytycznej oceny z perspektywy integralnej wiary katolickiej. Zawiera on bowiem elementy charakterystyczne dla posoborowego ekumenizmu i liberalnego podejścia do praw człowieka, które są sprzeczne z niezmiennym nauczaniem Kościoła.
Z modlitwą, by dobrze korzystać z wywalczonej wolności i za tych, którzy 49. lat temu przypomnieli totalitarnej władzy o godności człowieka i o jego podstawowych prawach przybyli na Jasną Górę przedstawiciele Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ‘76.
Z katolickiego punktu widzenia, wolność nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem do osiągnięcia celu ostatecznego, jakim jest zbawienie wieczne. Wolność wywalczona, jeśli nie jest podporządkowana prawu Bożemu i nauczaniu Kościoła, może prowadzić do zguby. Sama koncepcja „praw człowieka” oderwana od kontekstu obowiązków wobec Boga i bliźniego jest tworem masońskim, który podważa naturalny porządek społeczny ustanowiony przez Boga. Jak naucza św. Tomasz z Akwinu, prawo ludzkie musi być zgodne z prawem naturalnym i Bożym, inaczej staje się tyranią.
Jak opowiada „wyszła na strajk”, bo niezgoda na rosnącą niesprawiedliwość, pobudzała do walki o swoje prawa, „Żeby tę komunę w końcu zwalczyć, żeby być wolnym człowiekiem”.
Walka z komunizmem była słuszna, jednakże nie można zapominać, że prawdziwa wolność pochodzi od Chrystusa. Sama walka o prawa, bez odniesienia do Boga, jest jałowa i może prowadzić do nowych form zniewolenia.
– I dzisiaj chyba na nowo potrzebujemy odkrycia podstawowych praw człowieka, bo widzimy jak bardzo rozmydla się prawdę, jak bardzo rozpanoszyło się w Polsce kłamstwo. Widzimy też nowe formy zniewolenia, nowe ideologie, które wydaje się, że po upadku komunizmu nie powinny być obecne w naszym narodzie, że my nie powinniśmy przeżywać już różnych form manipulowania naszą wolnością, naszą godnością, a jednak tak nie jest. Pojawiają się nowe wizje społeczeństwa bez Boga, bez religii, bez katechezy – ubolewał kapelan. Podkreślił też, że mimo tego aksjologicznego zamętu, który może odczuwać społeczeństwo, i dziś potrzebna jest nadzieja, że można żyć „podług wolności”, która jest Bożym zamysłem.
Słowa kapelana, choć zawierają pewne słuszne spostrzeżenia, są nacechowane duchem posoborowym. Mówi on o „odkrywaniu praw człowieka”, zamiast o powrocie do niezmiennych zasad moralnych i społecznych, które wynikają z prawa Bożego. Mówi o „wizjach społeczeństwa bez Boga”, jakby to było coś nowego, podczas gdy Kościół zawsze nauczał, że wszelkie próby budowania społeczeństwa bez Boga są skazane na porażkę. Nadzieja, o której wspomina kapelan, powinna być zakorzeniona w Chrystusie Królu, a nie w iluzorycznej „wolności”, która jest sprzeczna z prawem Bożym.
Śmiertelną ofiarą represji po wydarzeniach radomskich, był ks. Roman Kotlarz. W dniu protestu pobłogosławił idących w robotniczym proteście. Po wydarzeniach Czerwca ’76 ks. Kotlarz modlił się w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. Przypomniał, że człowiek pragnie nie tylko pieniędzy, chleba, mieszkania, ale prawdy, sprawiedliwości, szacunku i wolności. Mówił, że ludzie mają prawo się upominać o swoją godność. Wzywany na przesłuchania, przechodził „ścieżki zdrowia”. Był nachodzony i dotkliwie bity przez tzw. „nieznanych sprawców” na plebanii w Pelagowie-Trablicach, gdzie był proboszczem. Kapłan zmarł 18 sierpnia 1976 r. – Do dzisiaj ta sprawa nie jest wyjaśniona, ta zbrodnia nie jest rozliczona, tu chodzi o zwykła ludzką sprawiedliwość – mówił ks. Kszot.
Ks. Roman Kotlarz był ofiarą komunizmu i zasługuje na pamięć. Jednakże, należy pamiętać, że prawdziwa sprawiedliwość pochodzi od Boga, a nie od ludzkich instytucji. Modlitwa za ofiary komunizmu jest ważna, ale nie może przesłaniać faktu, że komunizm był karą za grzechy narodu.
Podsumowując, artykuł z portalu eKAI, choć porusza ważne tematy, wymaga krytycznej oceny z perspektywy integralnej wiary katolickiej. Zawiera on elementy liberalnego podejścia do praw człowieka i ekumenizmu, które są sprzeczne z niezmiennym nauczaniem Kościoła. Prawdziwa wolność pochodzi od Chrystusa i jest podporządkowana prawu Bożemu. Należy modlić się o nawrócenie Polski i o powrót do tradycyjnych wartości katolickich.
Za artykułem: Stowarzyszenie Radomski Czerwiec ‘76 z modlitwą o mądre korzystanie z wolności
Data artykułu: 20.06.2025