Portal eKAI (21 czerwca 2025) relacjonuje, że diecezja kielecka przekazała darowiznę na budowę studni artezyjskiej w diecezji Zé Doca w Amazonii, Brazylia. „Biskup” Jan Kot OMI wyraził wdzięczność za pomoc finansową w wysokości 2 000 euro, która umożliwiła realizację tego projektu.
Niniejszy artykuł, z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, wymaga krytycznej oceny. Zasadniczym problemem jest fakt, że diecezja kielecka, jak i diecezja Zé Doca, są strukturami posoborowymi, a ich działania wpisują się w modernistyczny nurt, który oddala się od prawdziwej wiary katolickiej.
Wspólnota Maranathá wyraża ogromną wdzięczność diecezji kieleckiej za darowiznę na budowę studni artezyjskiej – napisał bp Jan Kot OMI, ordynariusz brazylijskiej diecezji Zé Doca.
Pomoc materialna sama w sobie nie jest zła, jednakże w kontekście posoborowym, gdzie doktryna jest wypaczana, a liturgia profanowana, takie działania stają się jedynie fasadą, mającą na celu ukrycie głębokiego kryzysu wiary. Zamiast skupiać się na nawracaniu dusz i głoszeniu Ewangelii w jej niezmienionej formie, promuje się działalność charytatywną, która ma zatrzeć różnice religijne i budować fałszywe poczucie jedności.
Budowa studni artezyjskiej pozwala rozwiązać poważny problem braku wody w naszym domu, w tym tropikalnym regionie Brazylii, gdzie lato charakteryzuje się wysokimi temperaturami i niewielką ilością opadów – podkreślili brazylijscy duchowni. Jak zaznaczyli, dzięki inwestycji możliwe będzie nie tylko podlewanie roślin czy dbanie o zwierzęta gospodarskie, ale także zapewnienie mieszkańcom godnych warunków życia, „bez obaw o brak wody”.
Z perspektywy integralnej wiary katolickiej, najważniejsze jest zbawienie dusz. Św. Ignacy Loyola nauczał, że należy dążyć do tego, aby wszystkie nasze działania były skierowane ku większej chwale Bożej. Tymczasem, w Kościele posoborowym, troska o doczesne potrzeby zdaje się przesłaniać troskę o życie wieczne.
Działalność misyjna powinna być przede wszystkim ukierunkowana na nawracanie pogan i heretyków, a nie na budowanie studni i ośrodków dla uzależnionych. Oczywiście, pomoc materialna jest ważna, ale nie może ona przesłaniać celu nadrzędnego, jakim jest zbawienie dusz. Jak naucza św. Paweł: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16).
Diecezja Zé Doca, położona w stanie Maranhão w północno-wschodniej części Brazylii, powstała 13 października 1983 roku jako kontynuacja wcześniejszej prefektury apostolskiej. Obecny tytuł nosi od 1991 roku. Kieruje nią polski misjonarz, 63-letni bp Jan Kot, należący do zgromadzenia oblatów Maryi Niepokalanej.
Fakt, że diecezja Zé Doca powstała w 1983 roku, świadczy o jej posoborowym charakterze. Zgodnie z integralną teologią katolicką, wszelkie zmiany wprowadzone po 1958 roku są podejrzane i należy je traktować z rezerwą.
Podsumowując, artykuł o pomocy diecezji kieleckiej dla diecezji Zé Doca, z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, ukazuje problem głębokiego kryzysu w Kościele posoborowym. Zamiast skupiać się na głoszeniu Ewangelii i nawracaniu dusz, promuje się działalność charytatywną, która ma zatrzeć różnice religijne i budować fałszywe poczucie jedności. Prawdziwa misja Kościoła polega na nawracaniu pogan i heretyków, a nie na budowaniu studni i ośrodków dla uzależnionych.
Za artykułem: „Wielkie marzenie stało się rzeczywistością” – diecezja kielecka pomogła w budowie studni w Amazonii
Data artykułu: 21.06.2025