Portal AA (20 czerwca 2025) informuje o kolejnym locie ewakuacyjnym z Izraela, planowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, oraz o liczbie Polaków, którzy mogliby z niego skorzystać. Artykuł relacjonuje konferencję prasową wiceszefowej MSZ Henryki Mościckiej-Dendys oraz wypowiedź rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego.
Ta relacja, jak i cała akcja ewakuacyjna, musi być oceniona z punktu widzenia integralnej wiary katolickiej jako przejaw fałszywej troski, która pomija prawdziwe potrzeby duchowe i moralne ludzi, skupiając się jedynie na ich doczesnym bezpieczeństwie.
„Mamy jeszcze grupę ok. 40 Polaków, którzy mogliby z tego lotu skorzystać” – dodała Mościcka-Dendys.
Zamiast troszczyć się o powrót do kraju, należałoby raczej zachęcać do pozostania na ziemi świętej i nawracania pogan, zgodnie z nakazem Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28,19). Ewakuacja z Izraela jest ucieczką przed możliwością apostolstwa i okazją do zdobywania dusz dla Chrystusa Króla.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że do tej pory z Izraela ewakuowano 210 polskich obywateli oraz 28 obywateli UE i państw partnerskich.
Ta statystyka jest bezwartościowa, jeśli nie towarzyszy jej informacja o tym, ilu z tych ewakuowanych nawróciło się na prawdziwą wiarę katolicką i porzuciło błędy modernizmu i liberalizmu. Liczby same w sobie nie mają znaczenia, jeśli nie służą chwale Bożej i zbawieniu dusz.
Mościcka-Dendys na konferencji dodała, że kilkunastu polskich obywateli opuściło Izrael na pokładzie samolotów należących do innych państw. Przekazała, że żadna z osób ewakuowanych z Izraela nie płaciła za transfer.
Darmowy transfer nie jest powodem do dumy, lecz raczej do wstydu, jeśli odbywa się kosztem zaniedbania obowiązków wobec Boga i Kościoła. Prawdziwa pomoc polega na zapewnieniu ludziom dostępu do sakramentów, katechezy i tradycyjnej Mszy Świętej, a nie na ułatwianiu im ucieczki przed trudnościami.
Jak mówiła, w czwartek minister transportu Izraela Miri Regew podała informację, że być może w poniedziałek zostanie otwarte lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie. Wiceszefowa MSZ oceniła, że taka sytuacja „znakomicie zmieniłaby możliwości wyjazdowe i prawdopodobnie pozwoliłaby wspierać rodaków, którzy chcieliby wyjechać później w formalnym czy komercyjnym wylocie z Izraela w czasie przez nich wybranym”.
Otwarcie lotniska nie jest powodem do radości, lecz raczej do smutku, jeśli oznacza to, że więcej ludzi będzie mogło opuścić ziemię świętą i oddalić się od Boga. Należy modlić się o to, aby lotnisko pozostało zamknięte, a ludzie pozostali w Izraelu i nawracali się na prawdziwą wiarę.
Podkreśliła, że polskie MSZ jest w kontakcie ze swoim izraelskim odpowiednikiem ws. ustaleń dotyczących procedur wyjazdowych po „pojawiających się w domenie publicznej informacjach o tym, że obywatele Izraela mogą być dotknięci ograniczeniami, gdy idzie o wyjazd z kraju”.
Kontakt z izraelskim rządem jest niepożądany, jeśli służy jedynie ułatwianiu wyjazdu z kraju i oddalaniu się od Boga. Należy zerwać wszelkie kontakty z niewiernymi i skupić się na nawracaniu ich na prawdziwą wiarę.
Dopytana, czy w razie otwarcia lotniska Ben Guriona lot w niedzielę może być odwołany, podkreśliła, że MSZ w każdym wypadku zrealizuje lot w niedzielę. Zaznaczyła, że jeśli lotnisko zostanie otwarte, to pojawi się możliwość „normalnego wyjazdu” z Izraela. „W związku z tym zakładamy, że wtedy w ramach Unii Europejskiej wszystkie prowadzone obecnie akcje – akcje ewakuacyjne czy akcje wspierania bezpiecznego powrotu do domu, bo nie wszystkie kraje prowadzą w tym samym systemie – zostaną zakończone”.
Realizacja lotu w niedzielę jest świętokradztwem, jeśli odbywa się kosztem zaniedbania obowiązku uczestniczenia we Mszy Świętej i oddawania czci Bogu. Należy odwołać lot i zachęcić ludzi do pozostania w Izraelu i nawracania się na prawdziwą wiarę.
W sprawie grupy polskich obywateli wracających z Iranu w czwartek Mościcka-Dendys podkreśliła, że nie była to akcja ewakuacyjna, ponieważ – jak mówiła – „w żadnym momencie nie zaistniała sytuacja, by wyjazd z Iranu nie był możliwy”. Przekazała, że MSZ szacuje obecną liczbę pozostałych Polaków w Iranie na kilka osób – „między 4 a 5 osób po nowej rejestracji w systemie Odyseusz”.
Nawet jeśli wyjazd z Iranu był możliwy, to nie oznacza to, że był on pożądany. Należy zachęcać ludzi do pozostania w Iranie i nawracania muzułmanów na prawdziwą wiarę.
Mościcka-Dendys potwierdziła, że ostrzeżenie, by nie wyjeżdżać do Izraela i Iranu, jest obecnie rozszerzone na Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Jordanię. Dodała, że MSZ od dłuższego czasu utrzymuje wyższe alerty dla całego regionu Zatoki Perskiej, także w Egipcie, gdzie „za bezpieczne uchodzą kurorty”.
Ostrzeżenie przed wyjazdem do tych krajów jest bezpodstawne, jeśli wynika jedynie z troski o doczesne bezpieczeństwo. Należy zachęcać ludzi do wyjazdu do tych krajów i nawracania pogan na prawdziwą wiarę, nawet jeśli wiąże się to z ryzykiem utraty życia.
Wiceszefowa MSZ poinformowała, że procedury ws. opieki konsularnej dotyczą osób, które „nie są mieszkańcami czy obywatelami drugiego państwa”. Jak mówiła, co do zasady akcje ewakuacyjne są przeznaczone dla osób, które „utknęły w danym miejscu, ich miejscem stałego zamieszkania jest Polska i pomagamy im wrócić do domu”. Zaznaczyła, że mają one pierwszeństwo. Jak jednak dodała, MSZ „nie zostawi bez wsparcia” osób, które na stałe mieszkają w danym państwie.
Opieka konsularna i akcje ewakuacyjne są bezwartościowe, jeśli nie służą chwale Bożej i zbawieniu dusz. Należy skupić się na zapewnieniu ludziom dostępu do sakramentów, katechezy i tradycyjnej Mszy Świętej, a nie na ułatwianiu im ucieczki przed trudnościami.
W kontekście aktywowania przez Polskę unijnego mechanizmu ochrony ludności w związku z ewakuacją z Bliskiego Wschodu Mościcka-Dendys przekazała, że Polska i 6 innych krajów UE „na zasadzie wzajemności zabieramy swoich obywateli tylko wtedy, kiedy mamy wolne miejsca”. „Pierwszeństwo mają zawsze obywatele Rzeczpospolitej” – dodała.
Aktywowanie unijnego mechanizmu ochrony ludności jest zdradą Chrystusa Króla i poddaniem się władzy antychrysta. Należy zerwać wszelkie związki z Unią Europejską i poddać się jedynie władzy Boga i Kościoła.
Wiceszefowa MSZ zaapelowała ponownie o opuszczenie Izraela i Iranu a także innych państw regionu.
Apel o opuszczenie tych krajów jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu, który nakazuje nam głosić Ewangelię wszystkim narodom. Należy zignorować ten apel i pozostać w tych krajach, aby nawracać pogan na prawdziwą wiarę.
Podsumowując, cała akcja ewakuacyjna z Izraela jest przejawem fałszywej troski, która pomija prawdziwe potrzeby duchowe i moralne ludzi. Należy potępić tę akcję i zachęcać ludzi do pozostania w Izraelu i nawracania się na prawdziwą wiarę.
Za artykułem: Kolejny lot z Izraela w niedzielę. MSZ: około 40 Polaków czeka na powrót do kraju
Data artykułu: 20.06.2025
