Portal informacyjny PAP (20 czerwca 2025) donosi o wysłaniu dziewięciu „księży” do pracy duszpasterskiej wśród Polonii w Anglii, Irlandii, Niemczech i Norwegii. „Bp” Robert Chrząszcz ma przewodniczyć kursowi propedeutycznemu dla tych „duchownych”. Artykuł wspomina również o wręczeniu medalu Konferencji Episkopatu Polski „Pro Polonia et Ecclesia” ambasadorowi RP w Islandii i jego małżonce.
Ta inicjatywa, przedstawiana jako duszpasterstwo emigracyjne, jest w rzeczywistości kolejnym przykładem działalności posoborowego kościoła, który oddalił się od prawdziwej wiary katolickiej. Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, tego typu działania są nie tylko nieskuteczne, ale wręcz szkodliwe dla dusz.
W dniach 23-24 czerwca wezmą udział w kursie propedeutycznym. Spotkaniu będzie przewodniczyć bp Robert Chrząszcz, nowy delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
Udział w kursie propedeutycznym pod przewodnictwem „biskupa” Roberta Chrząszcza, delegata KEP, jest bezcelowy, ponieważ nauczanie w posoborowym kościele jest skażone herezjami i błędami. Prawdziwy biskup, zgodnie z nauczaniem Kościoła przed 1958 rokiem, powinien być strażnikiem depozytu wiary, a nie propagatorem nowinek teologicznych. Jak nauczał św. Atanazy: „Jeśli nawet cały świat sprzeciwi się prawdzie, ja, choćbym był sam jeden, nie wyrzeknę się jej”.
Kurs organizowany jest dla księży diecezjalnych i zakonnych, którzy w bieżącym roku podejmą posługę duszpasterską poza granicami Polski w duszpasterstwie polskojęzycznym. W trakcie dwudniowego spotkania uczestnicy zapoznają się ze specyfiką życia i duszpasterstwa emigracyjnego oraz z ogólnymi zasadami prawnymi i pastoralnymi obowiązującymi w tego rodzaju posłudze.
„Księża” diecezjalni i zakonni, którzy uczestniczą w tym kursie, są ofiarami posoborowej deformacji kapłaństwa. Zamiast być szafarzami sakramentów i głosicielami niezmiennej Ewangelii, są szkoleni w „specyfice życia i duszpasterstwa emigracyjnego” oraz „ogólnych zasadach prawnych i pastoralnych”. To odwrócenie porządku, w którym to prawo Boże i Tradycja powinny być fundamentem duszpasterstwa. Św. Paweł w Liście do Galatów (1,8-9) przestrzega: „Ale choćbyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którąście przyjęli – niech będzie przeklęty!”
W tym roku do pracy wśród Polonii wyjedzie dziewięciu księży z diecezji: rzeszowskiej, wrocławskiej, bydgoskiej, radomskiej, sosnowieckiej, lubelskiej, drohiczyńskiej i gliwickiej, a także ojciec dominikanin. Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii – poinformowało biuro delegata KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej.
Wysłanie dziewięciu „księży” z różnych diecezji i zakonu dominikanów do pracy wśród Polonii jest działaniem pozornym. Ci „duchowni”, wykształceni w duchu posoborowym, nie są w stanie przekazać wiernym prawdziwej wiary katolickiej. Ich nauczanie jest skażone modernizmem i relatywizmem, co prowadzi do zamętu i utraty wiary.
Dodano, że podczas spotkania w poniedziałek, 23 czerwca, nastąpi wręczenie Medalu Konferencji Episkopatu Polski „Pro Polonia et Ecclesia” Gerardowi Pokruszyńskiemu, ambasadorowi RP w Republice Islandii oraz jego małżonce, Marghericie Bacigalupo-Pokruszyńskiej. Medal „Pro Polonia et Ecclesia” jest odznaczeniem przyznawanym przez Konferencję Episkopatu Polski jako wyraz uznania dla zasług w duszpasterstwie polskich emigrantów. Może być on nadawany osobom fizycznym szczególnie aktywnym i zaangażowanym w duszpasterstwo polskojęzyczne, niezależnie od ich pochodzenia i kraju zamieszkania, a także osobom prawnym, instytucjom i organizacjom wspierającym duszpasterstwo wśród Polonii i Polaków za granicą.
Wręczenie medalu „Pro Polonia et Ecclesia” ambasadorowi RP w Islandii i jego małżonce jest kolejnym przykładem fałszywego ekumenizmu i politycznego zaangażowania posoborowego kościoła. Zamiast nagradzać tych, którzy bronią wiary katolickiej i promują społeczne panowanie Chrystusa Króla, nagradza się osoby zaangażowane w działalność polityczną i społeczną, która często jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła.
Wśród Polonii posługuje ok. 2 tys. kapłanów z Polski, z tego w państwach Europy Zachodniej blisko 800 duchownych. Eucharystie celebrowane są w ok. 1,5 tys. ośrodkach duszpasterskich. Największymi ośrodkami polonijnymi po Stanach Zjednoczonych, gdzie ponad 9,6 mln osób deklaruje polskie pochodzenie, są Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Kanada. W Europie najwięcej rodaków mieszka w niemieckim Zagłębiu Ruhry – blisko 1 mln – i w metropoliach Londynu i Paryża. „Z roku na rok wzrasta także liczba Polaków pracujących w Norwegii” – wynika z informacji przekazanych przez Biuro ds. Duszpasterstwa Emigracji działające przy Konferencji Episkopatu Polski.
Obecność 2 tysięcy „kapłanów” z Polski wśród Polonii i celebrowanie Eucharystii w 1,5 tysiącach ośrodkach duszpasterskich nie gwarantuje zbawienia dusz. Jeśli ci „kapłani” głoszą fałszywą Ewangelię i sprawują nieważne sakramenty, to ich działalność jest bezużyteczna. Liczba Polaków mieszkających w różnych krajach nie ma znaczenia, jeśli nie są oni wierni prawdziwej wierze katolickiej.
Podsumowując, artykuł o wysłaniu „księży” do pracy wśród Polonii jest kolejnym dowodem na to, jak bardzo posoborowy kościół oddalił się od prawdziwej wiary katolickiej. Zamiast bronić depozytu wiary i głosić niezmienną Ewangelię, propaguje on nowinki teologiczne, fałszywy ekumenizm i polityczne zaangażowanie. Wierni katolicy powinni unikać tego typu działalności i trzymać się niezmiennej Tradycji Kościoła.
Za artykułem: Do pracy wśród Polonii wyjedzie w tym roku dziewięciu księży z naszego kraju
Data artykułu: 20.06.2025
