Portal internetowy informuje o wzroście popularności przyjmowania Komunii Świętej bez uprzedniej spowiedzi w zachodniej Europie i Stanach Zjednoczonych w ostatnich dekadach XX wieku. Tendencja ta, promująca spowiedź powszechną jako wystarczającą oraz ideę „samorozgrzeszenia”, jest przedstawiana jako efekt przemian religijności pod wpływem sekularyzmu i marginalizacji katolicyzmu.
Taka praktyka jest jawnym pogwałceniem odwiecznego nauczania Kościoła katolickiego. Sakrament Pokuty, ustanowiony przez samego Chrystusa, jest niezbędny dla odpuszczenia grzechów ciężkich popełnionych po chrzcie. Sobór Trydencki jasno określa, że wierni, którzy popełnili grzech śmiertelny, muszą przystąpić do spowiedzi sakramentalnej, aby móc godnie przyjąć Najświętszy Sakrament.
W różnych kręgach zaczęto uważać, że spowiedź powszechna, wypowiadana na początku Mszy św., jest jedyną i wystarczającą w życiu katolika.
Spowiedź powszechna, choć ważna jako akt pokory i żalu za grzechy lekkie, nie zastępuje spowiedzi sakramentalnej w przypadku grzechów ciężkich. Katechizm Rzymski, zatwierdzony przez św. Piusa V, podkreśla, że spowiedź uszna, czyli indywidualna, jest konieczna do odpuszczenia grzechów śmiertelnych.
Pojawili się nadto zwolennicy tzw. samorozgrzeszania, bez odwoływania się do utrwalonej od wieków tradycji indywidualnej („usznej”) spowiedzi, co przyczyniło się do upowszechnienia praktyki Komunii św. bez spowiedzi.
Idea „samorozgrzeszenia” jest herezją. Tylko kapłan, posiadający władzę od Chrystusa, może odpuszczać grzechy w sakramencie pokuty. Jak naucza św. Augustyn: „Bóg, który cię stworzył bez ciebie, nie zbawi cię bez ciebie”. Oznacza to, że nasze nawrócenie i żal są konieczne, ale to kapłan, działając *in persona Christi*, udziela rozgrzeszenia.
Nie wzięła się wszakże ta praktyka znikąd. Była poprzedzona długim procesem obejmującym przemiany religijności dokonujące się w Kościele, na który napierały ideologie sekularyzmu, zeświecczenia, obojętności na sprawy duchowe. Spychanie religii w ogóle, a katolicyzmu w szczególności na margines życia publicznego dokonywane było w niektórych środowiskach dynamicznie, a w innych – w sposób pełzający.
Źródłem tego zepsucia jest duch modernizmu, który przeniknął do Kościoła po śmierci Piusa XII. Modernizm, potępiony przez św. Piusa X jako „ściek wszystkich herezji”, podważa niezmienność dogmatów i promuje relatywizm moralny. To właśnie moderniści, ukrywający się pod płaszczykiem „odnowy”, dążą do zniszczenia tradycyjnego nauczania Kościoła.
Wspomniane „przemiany religijności” to nic innego jak odstępstwo od wiary katolickiej. Sekularyzm, zeświecczenie i obojętność na sprawy duchowe są narzędziami szatana, który dąży do zatracenia dusz. Wierni muszą być czujni i trwać w wierze przekazanej przez Apostołów, odrzucając wszelkie nowinki teologiczne sprzeczne z Tradycją.
Należy stanowczo odrzucić praktykę przyjmowania Komunii Świętej bez uprzedniej spowiedzi sakramentalnej w przypadku grzechów ciężkich. Jest to świętokradztwo i obraza Boga. Wierni powinni trwać w wierności nauczaniu Kościoła katolickiego sprzed 1958 roku, który niezmiennie naucza o konieczności spowiedzi dla godnego przyjęcia Najświętszego Sakramentu.
Niestety, obecny „papież” Leon XIV i jego poprzednicy, począwszy od Jana XXIII, promują błędy modernizmu i przyczyniają się do zamieszania w Kościele. Ich nauczanie, sprzeczne z Tradycją, prowadzi do zatracenia dusz. Wierni muszą odrzucić ich fałszywe nauki i trwać w wierze katolickiej, która jest jedyną drogą do zbawienia.
Za artykułem: Komunia święta bez świętej spowiedzi?
Data artykułu: 21.06.2025