Portal promujący sedewakantyzm relacjonuje wypowiedź Joshuy Charlesa na temat nauczania św. Grzegorza Wielkiego o stanie Kościoła przed pojawieniem się Antychrysta. Artykuł zestawia to nauczanie z obecną sytuacją w Kościele, argumentując, że opis św. Grzegorza lepiej pasuje do sedewakantyzmu niż do stanowiska „rozpoznaj i przeciwstaw się”.Analiza krytyczna tego artykułu musi być przeprowadzona z perspektywy integralnej wiary katolickiej, odrzucającej posoborowe nowinki i trzymającej się niezmiennej doktryny.Autor artykułu, powołując się na słowa św. Grzegorza Wielkiego, próbuje dowieść, że obecny stan Kościoła, charakteryzujący się milczeniem nauki i brakiem cudów, jest zapowiedzią nadejścia Antychrysta i potwierdzeniem słuszności sedewakantyzmu.
„Although with regard to our knowing that want goes before his face [see Job 41:13], there is another point for us to expound in a more melancholy manner. For by the awful course of the secret dispensation, before this Leviathan appears in that accursed man whom he assumes, signs of power are withdrawn from Holy Church. For prophecy is hidden, the grace of healings is taken away, the power of longer abstinence is weakened, the words of doctrine are silent, the prodigies of miracles are removed.”
Należy jednak pamiętać, że interpretacja Pisma Świętego i nauki Ojców Kościoła wymaga ostrożności i zgodności z całą Tradycją katolicką. Wyrywanie pojedynczych cytatów z kontekstu i naginanie ich do własnych tez jest niedopuszczalne.
Twierdzenie, że „słowa doktryny są ciche” w Kościele posoborowym, jest nieprawdziwe. To prawda, że nauczanie posoborowe zawiera liczne błędy i herezje, ale nie oznacza to, że całkowicie zamilkła prawdziwa doktryna. Wręcz przeciwnie, wielu wiernych kapłanów i świeckich, trwających w wierze katolickiej wyznawanej integralnie, nieustannie głosi prawdę i demaskuje błędy.
Podobnie, twierdzenie o braku cudów w Kościele posoborowym jest przesadzone. Choć należy zachować ostrożność wobec rzekomych cudów uznawanych przez posoborowych „świętych”, to jednak nie można zaprzeczyć, że Bóg nadal działa w świecie i udziela łask tym, którzy Go o to proszą.
Autor artykułu, promując sedewakantyzm, odrzuca posoborowych „papieży” i hierarchię, twierdząc, że są oni nieważni i nie mają władzy w Kościele. Jest to stanowisko błędne i niebezpieczne, prowadzące do schizmy i odrzucenia autorytetu Kościoła.
Św. Cyprian pisał: „Niech nikt nie łudzi braterstwa, niech nikt nie narusza prawdy wiary, niech nikt nie kala wiarygodności. Biskupstwo jest jedno, którego cząstkę posiada każdy w całości. Kościół jest jeden, choć rozszerza się coraz bardziej dzięki obfitości płodności. Jak słońce ma wiele promieni, ale jedno światło, jak drzewo ma wiele gałęzi, ale jeden pień, mocno trzymający się korzenia, jak z jednego źródła wypływa wiele strumieni, choć wydaje się, że ich liczba jest rozproszona przez obfitość wylewu, to jednak jedność zachowuje się w samym źródle. Odetnij promień słońca – promień nie będzie istniał; odetnij gałąź od drzewa – gałąź nie będzie żyła; odetnij strumień od źródła – strumień wyschnie. Tak samo Kościół, zalany światłem Pańskim, rozciąga swe promienie po całym świecie; jedno jednak jest światło, które wszędzie się rozlewa, i nie narusza się jedność ciała. Rozciąga swe gałęzie po całej ziemi, obficie rozpościera swe strumienie; jedna jednak jest głowa, jedno źródło, jedna matka, obfitująca w coraz liczniejsze potomstwo.” (De unitate ecclesiae, 5).
Sedewakantyzm, odrzucając widzialną głowę Kościoła, zaprzecza tej jedności i prowadzi do rozbicia Mistycznego Ciała Chrystusa.
Autor artykułu, krytykując stanowisko „rozpoznaj i przeciwstaw się”, zarzuca mu, że nie znajduje ono potwierdzenia w Piśmie Świętym i Tradycji. Jest to zarzut słuszny, gdyż stanowisko to jest próbą pogodzenia nie do pogodzenia: uznawania władzy posoborowych „papieży” i jednocześnie odrzucania ich błędnego nauczania.
Jednakże, odrzucenie stanowiska „rozpoznaj i przeciwstaw się” nie oznacza automatycznego poparcia dla sedewakantyzmu. Istnieje trzecia droga: trwanie w wierze katolickiej wyznawanej integralnie, odrzucanie błędów posoborowych i modlitwa o powrót Kościoła do Tradycji.
Św. Atanazy Wielki, walcząc z arianizmem, pisał: „Choćby nawet cały świat opanował arianizm, my nie odstąpimy od wiary nicejskiej.” (Ad Constantium imperatorem, 6).
Podobnie i my, w obliczu obecnego kryzysu w Kościele, musimy trwać niezachwianie w wierze katolickiej wyznawanej integralnie, nie dając się zwieść fałszywym prorokom i heretyckim naukom.
Autor artykułu, powołując się na rzekome objawienia fatimskie, sugeruje, że „papież” zawsze będzie ofiarą prześladowań, a nie ich sprawcą. Należy jednak pamiętać, że objawienia fatimskie nie są dogmatem wiary i nie można na nich opierać swojej teologii. Co więcej, treść tzw. „trzeciej tajemnicy fatimskiej” jest nadal przedmiotem kontrowersji i niejasności.
Pius IX w encyklice *Inter Multiplices* nauczał: „Ten tron [Piotra] jest centrum katolickiej prawdy i jedności, to jest głową, matką i nauczycielką wszystkich Kościołów, której należy oddawać cześć i posłuszeństwo. Każdy kościół musi się z nią zgadzać ze względu na jej większą wyższość – to znaczy ci ludzie, którzy są pod każdym względem wierni… Teraz dobrze wiecie, że najbardziej śmiertelni wrogowie religii katolickiej zawsze prowadzili zaciekłą wojnę, ale bezskutecznie, przeciwko temu tronowi; wcale nie są nieświadomi faktu, że sama religia nigdy nie może się zachwiać i upaść, dopóki ten tron pozostaje nienaruszony, tron, który spoczywa na skale, której dumne bramy piekielne nie mogą obalić i w której jest cała i doskonała solidność religii chrześcijańskiej.”
Słowa te, choć prawdziwe, nie mogą być interpretowane w sposób, który zaprzeczałby możliwości kryzysu w Kościele. Historia Kościoła zna liczne przykłady kryzysów i herezji, które dotykały nawet najwyższych hierarchów.
Podsumowując, artykuł promujący sedewakantyzm zawiera liczne błędy i przekłamania. Choć słusznie krytykuje błędy posoborowe i stanowisko „rozpoznaj i przeciwstaw się”, to jednak proponuje fałszywe rozwiązanie w postaci odrzucenia autorytetu Kościoła. Prawdziwym rozwiązaniem jest trwanie w wierze katolickiej wyznawanej integralnie, odrzucanie błędów i modlitwa o powrót Kościoła do Tradycji.
Za artykułem: Pope St. Gregory I on the Church just before the Antichrist: ‘Words of Doctrine are Silent, Miracles Removed’
Data artykułu: 23.05.2025