Portal BP Konferencji Episkopatu Polski informuje o homilii abpa Antonio Guido Filipazziego, „nuncjusza apostolskiego” w Polsce, wygłoszonej podczas Mszy św. 8 czerwca 2025 roku w Sanktuarium Marji Pokornej w diecezji gliwickiej. Homilia przypominała o znaczeniu Zesłania Ducha Świętego, nazywanego „trzecim głównym świętem roku liturgicznego” po Bożym Narodzeniu i Wielkanocy. Nuncjusz zwrócił uwagę na rzekome niedostateczne duchowe przeżywanie Pięćdziesiątnicy współcześnie, powiązując to z niewłaściwym rozumieniem i relacją wiernych z Duchem Świętym, którego przyrównywał do powietrza niezbędnego do życia. Wskazywał także na Maryję jako arcydzieło pokory oraz podkreślił potrzebę modlitwy o dary Ducha św., w tym w Roku Świętym nadziei, zachęcając do odnowienia więzi z tą Osobą Trójcy Świętej. Homilia łączyła refleksję teologiczną z odniesieniami do aktualnych wydarzeń diecezjalnych i jej jubileuszy.
Analiza krytyczna z perspektywy integralnej wiary katolickiej
Przemówienie „nuncjusza apostolskiego” Filipazziego, będącego przedstawicielem posoborowej hierarchii, podejmujące temat Ducha Świętego, wymaga dokładnej oceny wobec niezmiennej doktryny Kościoła katolickiego sprzed 1958 roku, której fundamentem jest katolicka Tradycja i nauka Ojców Kościoła.
1. Problem „nuncjusza” jako reprezentanta posoborowego widzenia Kościoła
Już sama funkcja „nuncjusza apostolskiego” w Kościele posoborowym jest niedopuszczalna z punktu widzenia integralnej wiary katolickiej, która uznaje doniosłe autorytety papieskie i biskupie sprzed soboru Watykańskiego II oraz ekskomunikę na osoby i struktury odrzucające tradycyjną Tradycję. Z tego powodu „nuncjusz” jest osobą nie posiadającą prawowitego urzędu. Jego nauczanie należy ocenić jako element propagandy ekumenicznej i modernistycznej, która miesza prawdy wiary z nowoczesnymi doktrynami, niezgodnymi z Tradycją.
2. Duch Święty a posoborowe rozumienie „tożsamości i misji”
Nuncjusz twierdzi, że Duch Święty jest „jak powietrze, którym oddychamy” i że Kościół i chrześcijanin bez Niego nie mogą istnieć. Stwierdzenie to zawiera częściową prawdę, lecz uproszczenie i analogia do powietrza jest niedostateczne. Zgodnie z nauczaniem Tradycji, Duch Święty jest Osobą Boską, trzecią Osobą Boskiej Trójcy, a nie tylko jakimś tchnieniem czy „wiatrem”(por. św. Augustyn, De Trinitate). Trzeba jasno odróżnić Osobę Ducha Świętego od Jego działania (tzw. tchnienia, inspiracji). Jednak „nuncjusz” umniejsza Jego Osobowość i traktuje Go niemal symbolicznie. Ponadto, tradycyjna teologia głosi, że bez Sakramentów Kościoła katolickiego, zwłaszcza bez łaski uświęcającej i Eucharystii, niemożliwe jest prawdziwe życie chrześcijańskie i działanie Kościoła. Duch Święty działa przede wszystkim w Kościele katolickim ustanowionym przez Chrystusa i Jego apostolską sukcesję, a nie abstrakcyjnie w jakiejkolwiek formie religijności.
3. Postawa pokory i znaczenie Marji
„Nuncjusz” prawidłowo podkreśla pokorę jako cnotę fundamentalną i wskazuje na Marję jako „arcydzieło wszystkich cnót, zwłaszcza pokory”. Jest to zgodne z katolicką Tradycją, która uznaje Najświętszą Pannę jako wzór cnoty i współdziałania z łaską Bożą (i „pierwowzór Kościoła”). Jednak w jego słowach wyczuwa się tendencyjne ubogie ujęcie tej prawdy – zbyt skoncentrowanie na pokucie i „cierpliwości”, bez pełnego ujęcia dogmatu Niepokalanego Poczęcia i matek Bożych chwalebnych prawd. Nie pada żadna wzmianka o JJej boskim macierzyństwie w ścisłym sensie metafizycznym, o Jej roli Królowej Nieba nie jako symbolicznej, lecz rzeczywistej, dowiezionej dogmatycznie przez Kościół tradycyjny.
4. Krytyka nowoczesnej wizji Kościoła i „modlitwy o dary Ducha”
Nuncjusz nawołuje do modlitwy o dary Ducha Świętego, by „dał większą wiarę w Niego”, czego zasadniczo nie sposób kwestionować. Jednak żeby taka modlitwa była godna i skuteczna, należy modlić się zgodnie z prawdziwą wiarą katolicką, czyli w łonie prawdziwego Kościoła katolickiego za apostolskim papiestwem i w zgodzie z Tradycją. Modlitwa „Veni creator Spiritus” jest tradycyjną sekwencją, lecz „nuncjusz” nie wskazuje na konieczność jedności z nieomylnością papiestwa sprzed 1958 r. oraz nie odrzuca modernistycznych herezji.
Podkreślenie, że „Pięćdziesiątnica jest przeciwieństwem wieży Babel”, czyli zwycięska pokora Ducha Świętego zwalczająca ludzką pychę, jest prawidłowe i zgodne z katolicką doktryną, lecz powiązanie tego z posoborową, zdekonstruowaną wizją Kościoła jest problematyczne. W rzeczywistości to jedynie Kościół katolicki, oparty na niezmiennych dogmatach, w rzeczywistości podnosi człowieka na wyżyny prawdziwej pokory wobec Boga, a obecna „hierarchia” posoborowa często promuje współczesne herezje, które skutecznie dzielą i osłabiają prawdziwą jedność.
5. Uwagi na temat społecznych i chrystocentrycznych aspektów
Nuncjusz wskazuje, że Duch Święty daje nadzieję i jedność w trudnych czasach, co cieszy, ale przemilcza fundamentalną prawdę o społecznej królewskiej władzy Chrystusa jako jedynego Króla i Pana. Integralne katolickie nauczanie odrzuca demokratyzację Kościoła czy światopogląd „praw człowieka” stawianych ponad prawem Bożym, co jest niestety pomijane w tym wystąpieniu. Nie podkreśla się ani konieczności panowania Chrystusa i Jego Kościoła nad wszystkimi dziedzinami życia społecznego i politycznego, ani wyrzeczenia się laicyzmu i zła współczesnego świata.
6. Sanktuaria i jubileusze – pozorna aprobaty a ignorancja autentyczności
Nuncjusz z zachwytem mówi o jubileuszach i koronacji wizerunku Marji Pokornej, co samo w sobie jest zgodne z tradycyjnym kultem Matki Bożej. Niestety jednak nie potępia – a nawet pośrednio legitymizuje – kontrowersyjne objawienia posoborowe i tzw. objawienia fatimskie oraz podobne tym zwłaszcza nierzadko fałszywe i nieuwierzytelnione „objawienia”, które w świetle integralnej wiary katolickiej pozostają całkowicie odrzucone. W artykule nie ma wzmianki o ich jednoznacznej denegacji, co stanowi niedopatrzenie z punktu widzenia prawdziwej doktryny.
Podsumowanie
Homilia abpa „nuncjusza” Filipazziego – mimo ciepłych słów i uznania dla roli Ducha Świętego jako Osoby Boskiej – ujawnia liczne niezgodności z integralną wiarą katolicką sprzed 1958 roku. Doktryna o Osobach Boskich, o roli Kościoła i sakramentów, o monarchicznej władzy Chrystusa i Jego Kościoła oraz autorytecie prawowitych „papieży” została w tym wystąpieniu rozmyta i podporządkowana współczesnym trendom modernizmu i ekumenizmu, które poważnie zagrażają zbawieniu dusz. Apel o pokorę i modlitwę do Ducha Świętego jest szlachetny, ale powinien być poprzedzony jednoznacznym odrzuceniem herezji i uznaniem jedynej prawdziwej wiary w Kościele pierwszych wieków.
Za artykułem: Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi: Bez Ducha Świętego chrześcijanin i Kościół nie mogą istnieć
Data artykułu: 08.06.2025