Relatywizacja wartości ewangelicznych we współczesnym świecie
Portal PAP relacjonuje orędzie paschalne prawosławnego arcybiskupa Jakuba, w którym wskazuje na sprzeczność między duchowym nauczaniem Ewangelii a powszechnie panującymi we współczesności wartościami. Hierarcha podkreśla, że dzisiejszy świat przeczy fundamentalnym zasadom chrześcijaństwa, gdzie najważniejszymi celami stają się dogadzanie ciału i gromadzenie materialnych dóbr. Zwraca uwagę na głęboki kryzys moralny i duchowy, który jest skutkiem odrzucenia wiary w zmartwychwstanie oraz życia wiecznego, co jest centralnym fundamentem katolickiej nauki i niezmienną prawdą objawioną od czasów Apostołów.
Na podstawie analizy statystycznej można zauważyć, że choć deklarowana liczba wiernych Kościoła prawosławnego w Polsce sięga nawet pół miliona, to realna przynależność i praktyki religijne wykazują znacznie mniejszą aktywność i zaangażowanie. Udział w liturgii, nabożeństwach czy życiu parafialnym jest często powierzchowny lub symboliczny, co wskazuje na głębokie rozwarstwienie między nauką a praktyką wiernych. To potwierdza obserwację hierarchii Kościoła, że wiele osób utożsamia się z religią tylko na poziomie deklaracji, a ich codzienne życie nie odzwierciedla autentycznej wiary w zmartwychwstanie.
Krytyka i analiza teologiczna
W świetle nauki Kościoła katolickiego sprzed 1958 roku, którego fundamentem jest niezmienna doktryna objawiona przez Boga — szczególnie zaś nauka o zmartwychwstaniu Chrystusa — wyrażona przez Świętych Ojców Kościoła i Magisterium Piusa X oraz wcześniejszych papieży (np. Leona XIII), stwierdzenie abp Jakuba o „wszystko we współczesnym świecie przeczącym ewangelicznym wartościom” wymaga głębokiego krytycznego rozważenia. Nie można bowiem przyjmować jako powszechnej prawdy tego, co wynika z powierzchownej analizy moralnej czy statystyk społecznych.
Hierarcha posługuje się uproszczoną wizją moralności świata jako dominacji hedonizmu i materializmu — choć faktycznie można zaobserwować rozprzestrzenianie się konsumpcjonizmu i laicyzacji (co jest potwierdzane zarówno przez statystyki jak i badania socjologiczne), to jednak pomija on rolę łaski Bożej oraz konieczności pokuty i nawrócenia według nauki świętych Ojców. Taki obraz świata jako „antychrześcijańskiego” jest też często przesadzony i jednostronny; nie uwzględnia on faktu ciągłego działania Ducha Świętego wśród wiernych, którzy mimo presji otoczenia starają się zachować wierność Chrystusowi.
Przemijające zagrożenia a dogmaty wiary
Prawosławne orędzie Jakuba zawiera istotne przesłanie o konieczności przemiany serca i życia zgodnie z Ewangelią — co jest zgodne z nauką katolicką przed 1958 rokiem. Jednakże jego konkluzje zdają się wyrażać pesymistyczne spojrzenie na kondycję moralną społeczeństwa jako całości. W świetle dogmatów katolickich to jednak nie świat sam w sobie jest źródłem grzechu czy zwątpienia, lecz człowiek z powodu słabości i braku łaski od Boga.
Ważnym błędem jest tutaj utożsamianie „obecnego świata” z głównym przeciwnikiem wiary — tymczasem doktryna katolicka naucza, że świat jako stworzenie Boga ma swoje miejsce w planie zbawienia. Odwracanie tej hierarchii prowadzi do relatywizacji teologii i deprecjonowania roli życia sakramentalnego oraz modlitwy wspólnotowej.
Przesłanie o wartościach a ich relatywizacja
Abp Jakub wskazuje na „dogadzanie ciału” oraz „najwyższą wartość – pieniądz”, co przyjmuje formę oskarżenia wobec współczesności. Jednakże zapomina on o podstawowym dogmacie katolickim: **życie wieczne** jest celem najwyższym dla każdego wiernego; wszystko inne ma służyć przygotowaniu do tego stanu. Nauka ta oparta jest na świadectwie Apostołów i naukach świętych Ojców Kościoła (np. św. Augustyna) — gdzie nadrzędną wartością jest *veritas* (prawda) objawiona przez Boga.
Twierdzenie, iż wszystko „musi być przeliczane na pieniądze”, pomija głęboko zakorzenione w tradycji katolickiej pojęcie celu życia: *Deo adhaerere* (trwać przy Bogu). Działania człowieka powinny być kierowane ku pełni jedności z Chrystusem poprzez sakramenty i życie według przykazań — co wyraźnie było podkreślane przez Papieża Pius XII czy Piusa X.
Krytyka wychowania moralnego dzieci i młodzieży
Zgodnie z doktryną integralną sprzed 1958 roku, edukacja religijna powinna opierać się na przekazie o Zmartwychwstałym Chrystusie jako Odkupicielu świata oraz na przykładzie świętych — nauczycieli prawdziwej miłości, pokory i ofiary. Abp Jakub błędnie przedstawia sytuację młodych ludzi jako jedynie podatnych na presję laicyzacji; tymczasem Kościół od wieków naucza, że **dzieci i młodzież** są najbardziej otwarte na łaskę Bożą, jeśli tylko rodzice i wychowawcy prowadzą je drogą Prawdy.
Nauki ojców Kościoła jasno mówią, iż przykładem własnego życia uczymy dzieci pierwszych kroków ku zbawieniu; wszelkie próby marginalizacji sakramentów lub zanegowania konieczności życia zgodnie z Ewangelią są sprzeczne z de fide dogmatami katolickimi (np. o Eucharystii jako pokarmie duszy).
Podsumowanie krytyczne
Stwierdzenia abp Jakuba opierają się na powierzchownych ocenach moralno-społecznych oraz nadużywaniu kategorii „świat” jako jednorodnej siły przeciwników wiary. W rzeczywistości nauka katolicka przed 1958 rokiem naucza o konieczności przemiany serca dzięki łasce Bożej oraz uczestnictwa w sakramentach Kościoła świętego — czego hierarcha nie uwzględnia w pełni swojego przesłania. Ponadto jego pogląd na relatywizm wartości światowych prowadzi do zanegowania prawdziwego sensu chrześcijańskiej walki duchowej o zbawienie wieczne.
Należy pamiętać, iż wiara katolicka opiera się na mocnym fundamencie objawionej prawdy — bez względu na zmieniające się obyczaje czy tendencje społeczne; jak przypomina św. Augustyn: „In necessariis unitas; in dubiis libertas; in omnibus caritas” (W ważnych sprawach jedność; w wątpliwościach wolność; we wszystkim miłość). Niezmienność dogmatów powinna być przewodnikiem dla wiernych także dziś, aby nie ulegać relatywizacji moralnej narzuconej przez współczesny świat.
Za artykułem: (ekumenizm.wiara.pl) Wszystko we współczesnym świecie przeczy ewangelicznym wartościom
Data artykułu: 19.04.2025