Streszczenie
Portal LifeSiteNews (21 czerwca 2025) publikuje obszerną analizę Stevena Moshera dotyczącą historycznych i współczesnych działań rządu Stanów Zjednoczonych na rzecz ograniczenia przyrostu naturalnego. Artykuł wskazuje, że choć Ameryka nie stosowała otwartego przymusu rodem z Chin, to przez dekady różne agendy państwowe prowadziły ukrytą politykę antynatalistyczną: rozbudowane programy edukacyjne, finansowanie środków antykoncepcyjnych oraz aborcji (szczególnie wśród biedniejszych warstw społecznych), propagandę na rzecz małych rodzin i eliminację zachęt podatkowych do posiadania potomstwa. Autor relacjonuje historię Komisji ds. Wzrostu Ludności i Przyszłości Ameryki powołanej przez Rockefellera III, której postulaty – legalizacja aborcji, upowszechnienie antykoncepcji, „seksedukacja”, likwidacja ulg prorodzinnych – stały się fundamentem amerykańskiej polityki społecznej po 1972 roku. Mosher postuluje odrzucenie tej ideologii i apeluje do Donalda Trumpa o wdrożenie polityki pronatalistycznej.
Krytyczna analiza z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie
Geneza błędów: modernistyczny prymat człowieka nad prawami Bożymi
Już sam fakt powołania organizacji rządowej mającej za cel świadomą kontrolę liczby urodzeń stanowi pogwałcenie prawa Bożego objawionego w Piśmie Świętym oraz nauczaniu Kościoła sprzed 1958 roku. Kościół zawsze nauczał o nienaruszalności życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz o podstawowym obowiązku małżeństwa do przekazywania życia („Idźcie i rozmnażajcie się” – Rdz 1,28). Pius XI w encyklice Casti Connubii przypomina niezmiennie:
„Żaden rozumny powód… nie może uczynić tego zgodnym z prawem Bożym… by czyn zapobiegający poczęciu był usprawiedliwiony”
. Tymczasem całość opisanego programu amerykańskiego bazuje na negacji tych zasad pod płaszczykiem troski o „jakość życia”, „przeciwdziałanie ubóstwu”, czy ochronę środowiska.
Zbrodniczość praktyk antynatalistycznych: aborcja i antykoncepcja jako narzędzia depopulacji
Cytowany artykuł słusznie odsłania skalę promowania antykoncepcji („flood the country with condoms, contraceptives…”) oraz aborcji jako elementu destrukcji rodziny — jednak autor skupia się jedynie na skutkach demograficznych i ekonomicznych. Tymczasem sedewakantystyczny punkt widzenia jednoznacznie potępia te praktyki jako grzechy wołające o pomstę do Nieba; są one bezpośrednim zamachem na porządek stworzenia ustanowiony przez Boga.
Nauka Kościoła jest tu jasna jeszcze od czasów pierwszych Synodów afrykańskich („Ten kto niszczy płód popełnia zabójstwo”; kanon 91 synodu w Elwirze). Encyklika Casti Connubii, jak również wcześniejsze papieskie listy apostolskie Piusa XII czy Leona XIII podkreślają absolutny zakaz używania wszelkich środków sztucznie uniemożliwiających poczęcie lub niszczących życie już istniejące.
Artykuły takie jak prezentowany niestety tylko powierzchownie krytykują te działania; brakuje im pełnego uzasadnienia metafizycznego wynikającego z prawa Bożego — ograniczenie się wyłącznie do argumentacji ekonomicznej jest niewystarczające wobec rzeczywistego zagrożenia duszy ludzkiej.
Sekwencja propagandy: seksualizacja dzieci i atak na moralność chrześcijańską
Artykuł zwraca uwagę na szeroko zakrojone programy edukacyjne mające krzewić tzw. edukację seksualną już u najmłodszych (“Beginning in junior high school or even earlier…”). Jednakże sedewakantystyczna ocena musi być bardziej stanowcza: tego typu działania są jawnym zgorszeniem dzieci (porównaj Mt 18,6), a ich celem jest formowanie pokolenia oderwanego od prawa naturalnego oraz przykazań Dekalogu.
Wszystkie dokumenty Kościoła przed rokiem 1958 zdecydowanie przestrzegają przed ujawnianiem młodzieży treści deprawujących pod pozorem nauki biologii czy „zdrowia”. Papież Pius XI stwierdza jednoznacznie:
„Nie wolno dopuścić by młodzieży udzielano szczegółowych instrukcji dotyczących aktu małżeńskiego poza domem rodzinnym.”
Propaganda ta wspierana była równolegle przez media świeckie oraz instytucje państwowe forsujące model rodziny redukowanej do funkcjonalizmu ekonomiczno-pragmatycznego — sprzeczny zarówno z ładem natury jak Objawienia.
Pozorne dobro społeczne kosztem nadrzędności praw Boskich
Próbując wybielać własne działania poprzez retorykę walki z przeludnieniem (“overpopulation concerns…”) lub dbałości o środowisko („climate fearmongering”), amerykańskie elity świadomie wypaczały właściwą hierarchię dóbr społecznych — co zostało już dawno potępione przez doktrynalną Tradycję katolicką. Ustalając nowe kryteria wartościowania działań zbiorowych w miejsce królowania Chrystusa nad narodami (encyklika Piusa XI Quas Primas:
„Chrystus Król panuje nie tylko nad jednostkami lecz także nad społeczeństwami…”
) sprowadza się całe życie publiczne pod dyktando laicyzmu i materializmu praktycznego.
Zastępując prawa Boskie tzw. „prawami człowieka” podlega się tej samej herezji modernistycznej którą Grzegorz XVI określił mianem zarazy („Mirari Vos”).
Zanegowanie tradycji prorodzinnych poprzez system podatków oraz benefitów socjalnych.
W artykule dobrze akcentowana jest kwestia eliminowania ulg podatkowych motywujących większe rodziny, ale ponownie argumentacja pozostaje czysto pragmatyczna („child tax credits and deductions have not kept up with inflation”). Brakuje fundamentalnej refleksji katolickiej: każde działanie mające celu osławienie wielodzietności stanowi grzech systemowy przeciwko cnocie sprawiedliwości społecznej — bowiem wspólnota polityczna winna sprzyjać realizowaniu celu stworzenia człowieka czyli oddaniu chwały Bogu poprzez przekazywanie życia.
Tradycja katolicka widzi rodzinę liczną jako najdoskonalsze odbicie Opatrzności Bożej; wszelkie próby jej marginalizacji to jawny bunt przeciwko planowi Stwórcy.
Pozorna naprawa obecnej sytuacji — bez powrotu do porządku chrześcijańskiego?
Choć projekt nowej polityki propopulacyjnej ogłoszony przez autora wydaje się krokiem we właściwym kierunku (“The Federal Government must reject the discredited 1972 Commission and embrace policies that support families…”), to nadal operuje on kategoriami laickimi – bezpieczeństwo gospodarcze kraju zamiast dobra wiecznego obywateli-rodzin.
Brakuje zupełnie odniesienia do istoty problemu: odejścia USA od zasad Ewangelii Chrystusowej zarówno prywatnie jak publicznie! Bez restytucji panowania Jezusa Chrystusa Króla nad życiem publicznym żadne zmiany legislacyjne ani programowe nie przywrócą ładu moralnego ani stabilności demograficznej.
Wyraziste echo tej prawdy bije ze słów papieża Leona XIII (“Sapientiae Christianae”) mówiącego jasno:
„Jeżeli zapomni się lub zaniedba obowiązek podporządkowania wszystkich spraw doczesnych najwyższemu Prawodawcy – wtedy żadne ustawy ani reformy nie przyniosą trwałego pokoju.”
Podsumowując:
- Konieczne jest uznanie absolutnego prymatu prawa Bożego nad każdą strategią społeczną.
- Zakwestionować należy każdy przejaw promocji aborcji/antykoncepcji/seksualizacji dzieci jako zdradę boskiego mandatu przekazywania życia.
- Dopuszczalne reformy muszą zmierzać ku przywróceniu panowania Chrystusa Króla — dopiero wtedy będzie możliwe autentyczne odrodzenie Ameryki.
- Należy zdecydowanie odrzucić fałszywe idee “kontroli populacji” wymierzone przeciwko rodzinie wielodzietnej będącej obrazem Opatrzności Bożej.
- Prawdziwe dobro narodu możliwe jest jedynie tam gdzie nadrzędnym celem pozostaje oddanie chwały Bogu we wszystkich sferach życia zbiorowego!
- Należy pamiętać iż wszystkie rozwiązania świeckie proponowane bez odniesienia do prawa Chrystusowego są skazane na fiasko duchowe niezależnie od chwilowego sukcesu ekonomiczno-demograficznego.
- Tylko pełny powrót społeczeństwa amerykańskiego ku integralnemu katolicyzmowi sprzed rewolucyjnych zmian XX wieku pozwoli odbudować kulturę życia godną dziecka Bożego!
W oczach wiary katolickiej wyznawanej integralnie przedstawiona historia to dramat kolejnych pokoleń uwikładanych coraz głębiej w cywilizację śmierci wskutek laicyzacjonistycznej działalności elit finansowo-politycznych ignorujących Prawo Boskie dla doczesnych miraży prosperity.
Tylko radykalne zerwanie z tym dziedzictwem może dać szansę realnemu duchowemu uzdrowieniu Narodu!
Sedewakantystyczna diagnoza: Bezpubliczna restauracja Społecznego Królowania Chrystusa wraz ze zniesieniem wszelkich przejawów kultury śmierci musi być punktem wyjścia dla każdego programu naprawczego!
(Opracowano według źródeł globalnych zgodnych z nauką Kościoła przed rokiem 1958.)
Za artykułem: (lifesitenews.com) President Trump, please disavow the Commission on Population Growth
Data artykułu: 21.06.2025