Portal PAP (05.06.2025) relacjonuje rozpoczęcie muzułmańskiej pielgrzymki hadżdż do Mekki, przedstawiając jej skalę, logistykę i znaczenie religijne dla wyznawców islamu. Według relacji, ok. 2 mln osób z całego świata uczestniczy w tym wydarzeniu, przy czym władze Arabii Saudyjskiej wdrożyły szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa i udogodnienia, aby ograniczyć zgony spowodowane upałem. Artykuł podkreśla wyjątkowość organizacyjną pielgrzymki oraz jej kosztowny charakter, szczegółowo opisując przebieg rytuałów i ograniczenia związane z systemem wizowym oraz miejscami dla poszczególnych państw. Jednocześnie wymienia zmiany interpretacyjne prawa muzułmańskiego dotyczące udziału kobiet bez męskiego opiekuna oraz zakaz udziału dzieci.
Już sama prezentacja tego wydarzenia w tonie neutralnym i pozbawionym odniesienia do jedynej prawdziwej religii – katolicyzmu – jest jaskrawym przykładem relatywizowania prawdy objawionej oraz budowania fałszywej narracji o rzekomej równoważności wszystkich wyznań.
Islamizacja życia publicznego a prawda Objawienia
Opisując hadżdż jako „jeden z pięciu podstawowych obowiązków muzułmanów”, artykuł całkowicie pomija fundamentalną kwestię: istnieje tylko jeden Bóg, a jedynie Objawienie przekazane przez Jezusa Chrystusa stanowi pełnię Prawdy. Przedstawianie rytuałów islamu bez krytycznego odniesienia do ich fałszywości sensus stricte jest zdradą depozytu wiary katolickiej wyznawanej integralnie.
Ojcowie Kościoła i papieże przedsoborowi nie pozostawiali tu żadnych złudzeń – św. Grzegorz Wielki pisał jasno: „Gdzie nie ma prawdziwego kultu Boga, tam króluje bałwochwalstwo”. Z kolei Papież Pius XI w encyklice Mortalium animos bezkompromisowo odrzucił wszelkie próby stawiania innych religii na równi z Kościołem katolickim: „Nie może być bowiem nic bardziej obcego duchowi katolickiemu niż taka zgoda lub współpraca z błędami innych religii”. Wszelkie opisywanie praktyk islamskich w sposób bezkrytyczny to de facto akceptacja błędów religijnych.
Prawa Boże a „prawa człowieka”: Kwestia pielgrzymek i wolności religijnej
Artykuł skupia się na organizacji pielgrzymki, bezpieczeństwie wiernych oraz ograniczeniach wizowych, sugerując że państwo winno zapewniać możliwość spełniania wymogów każdej religii. Tymczasem magisterium Kościoła uczy inaczej: społeczne panowanie Chrystusa Króla oznacza konieczność podporządkowania wszystkich aspektów życia społecznego Prawu Bożemu, nie zaś pluralizmowi światopoglądowemu czy równości wszystkich wyznań.
W Quas Primas Papież Pius XI jednoznacznie podkreślił, że „jeśli ludzie prywatni i państwo odrzucają panowanie Chrystusa Zbawiciela, są winni największego nieporządku moralnego”. Z tej perspektywy dążenie władz saudyjskich do zapewnienia komfortu podczas praktykowania islamu – zamiast podporządkowania społeczeństwa Chrystusowi – jest logiczną konsekwencją apostazji od prawdziwej wiary.
Kult Mahometa i jego rytuałów: Obraz bałwochwalstwa
Cytowany tekst opisuje modlitwy na wzgórzu Arafat jako „przepraszanie za swoje grzechy w pobliżu miejsca, gdzie prorok Mahomet miał wygłosić swoje ostatnie kazanie”, po czym następuje „kamienowanie trzech kamieni symbolizujących szatana” oraz ofiary na pamiątkę gotowości Ibrahima (Abrahama) do poświęcenia syna. Jednak w rzeczywistości są to praktyki całkowicie oderwane od sakramentalnej ekonomii zbawienia ustanowionej przez Chrystusa w Jego jedynym Kościele.
Święci Tomasz z Akwinu oraz Augustyn nauczali jasno: poza Kościołem katolickim nie ma zbawienia (Extra Ecclesiam nulla salus). Rytuały islamu są więc nie tylko daremne wobec Boga prawdziwego, ale prowadzą ku zgubie dusz poprzez trwanie w błędzie.
Nierówność społeczna a sprawiedliwość chrześcijańska
W artykule zauważa się, że warunki pobytu podczas hadżdżu zależą od wykupionego pakietu: „poziom komfortu zależy od wykupionego pakietu” – co prowadzi do jawnego rozwarstwienia społecznego nawet w obrębie rzekomego „braterstwa” islamu. Koszt pielgrzymki wynosi od 16 tys. do 80 tys. złotych; dostępność zależy także od państwowego systemu kwotowego.
Nauka katolicka dotycząca sprawiedliwości społecznej (wyłożona choćby przez Leona XIII w Rerum Novarum) wskazuje jasno na konieczność podporządkowania wszelkich struktur społecznych zasadzie dobra wspólnego opartego o prawo naturalne i nadprzyrodzone. Tymczasem tutaj mamy do czynienia z brutalnym rynkiem usług sakralnych – obcym duchowi Ewangelii.
Organizacja masowa czy duchowe zaślepienie?
Władze chwalą się sztucznym zacienieniem tras, klimatyzacją namiotów czy obecnością tysięcy pracowników medycznych. Wszystko to ukazuje triumf technologiczno-biurowej obsługi masowego zjawiska nad sensem indywidualnego poszukiwania Boga i rzeczywistego doświadczenia łaski. Brakuje choćby cienia refleksji nad faktem, że tłumy te – prowadzone przez fałszywego proroka – oddają hołd bożkom zamiast prawdziwemu Bogu.
Kwestia kobiet i dzieci: Nowinki interpretacyjne prawa muzułmańskiego
Zwraca uwagę fragment:
Podobnie jak w 2024 roku, wbrew interpretacji prawa muzułmańskiego podzielanej przez większości uczonych, kobietom zezwolono na odbycie hadżdżu bez towarzystwa męskiego opiekuna.
Pragmatyzm polityczny dominuje tu nad nawet własną tradycją; świecki porządek narzuca rozwiązania sprzeczne z dogmatyką islamu – co pokazuje jak kruche są wszelkie autorytety poza Kościołem Chrystusa. Jednocześnie zakaz udziału dzieci ujawnia instrumentalizację osób najmniejszych według kryteriów czysto ziemskich.
Powszechne zagrożenie dla dusz i porządku społecznego
Hadżdż prezentowany jest jako wydarzenie godne szacunku ze względu na liczebność czy trud organizacyjny – tymczasem z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie każdy akt bałwochwalstwa publicznego jest powodem zgorszenia zarówno dla samych zainteresowanych jak i obserwatorów.
Rozprzestrzenianie się islamizacji przestrzeni publicznej prowadzi do utwierdzania narodów w błędzie religijnym; promowanie takich wydarzeń bez jasnego potępienia ich błędności to współudział w szerzeniu ciemności duchowej na świecie (sensus stricte). Co gorsza – cytowane rozwiązania organizacyjne mają być wzorem efektywności dla innych państw i wyznań; zamiast potwierdzać wyjątkowość Królestwa Chrystusowego oraz Jego Kościoła jako jedynej drogi zbawienia!
Zakończenie: Fałszywe fundamenty pluralizmu a misja Kościoła katolickiego
Podsumowując: cytowany artykuł jest typowym przykładem relatywizmu nowoczesnego świata pogrążonego w kultach fałszywych bogów oraz apoteozie technokratycznych sukcesów organizacyjnych nad autentycznym porządkiem łaski Bożej. Zamiast głosić prymat Chrystusa Króla nad narodami i konieczność powrotu do jednej owczarni pod jednym pasterzem (J 10), promuje on ideologię pluralizmu religijnego całkowicie sprzeczną z integralną nauką katolicką sprzed 1958 roku.
Każdy akt poparcia lub choćby akceptacji takich praktyk stanowi grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu Dekalogu oraz zdradę misji misyjnej nakazanej przez samego Zbawiciela: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody… ucząc je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.
Niech ten przykład będzie przestrogą przed duchem czasów ostatecznych: jedynie radykalny powrót do depozytu wiary katolickiej wyznawanej integralnie pozwoli uniknąć zalewu błędów grożących zgubą dusz i upadkiem cywilizacji chrześcijańskiej.
Za artykułem: (religie.wiara.pl) Arabia Saudyjska: Rozpoczął się hadżdż
Data artykułu: 05.06.2025