Kryminał i literatura współczesna wobec tradycji katolickiej: Górny Śląsk jako tło kulturowe

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (22 czerwca 2025) relacjonuje refleksje Stefana Pioskowika na temat ewolucji literatury kryminalnej rozgrywającej się na Górnym Śląsku, zahaczając przy tym o wątki autobiograficzne, motywy lokalne, zestawienia dawnych mistrzów i współczesnych pisarzy oraz ironię wobec przemian społeczno-kulturowych. Autor analizuje zmiany obyczajowości, mentalności oraz zjawiska społeczne, przywołując postacie literackie i historyczne – od Allana Edgara Poe po Olgę Tokarczuk – oraz snuje refleksje nad tożsamością Śląska w kontekście literatury. Całość utrzymana jest w gawędziarskim, niekiedy autoironicznym tonie, który maskuje głębsze pytania o kondycję współczesnego człowieka i lokalnej kultury. Warto jednak zauważyć, że duchowe i moralne aspekty tekstu zostały zepchnięte na margines lub wręcz wyparte przez relatywistyczną, świecką perspektywę.

Literatura kryminalna a dezintegracja wartości chrześcijańskich

Przeglądając zawartość artykułu Stefana Pioskowika z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, należy od razu podkreślić fundamentalny problem: dominuje tu spojrzenie czysto świeckie, pozbawione odniesień do transcendentnych prawd czy do wieczystego porządku moralnego. Analiza kondycji współczesnych powieści kryminalnych – niezależnie od tego czy osadzona na Górnym Śląsku czy gdziekolwiek indziej – nie powinna abstrahować od zasadniczego pytania: czy taka literatura prowadzi ku dobru i prawdzie objawionej przez Boga, czy raczej pogłębia nihilizm oraz relatywizm etyczny?

Kryminały rozgrywające się w scenerii i w atmosferze Górnego Śląska piszą obecnie przede wszystkim autorzy tu mieszkający. W istocie dostrzegamy tu próbę budowania lokalnej tożsamości poprzez fikcję literacką – ale jaką treścią jest ona nasycana? Czy życie wewnętrzne bohaterów służy ukazaniu dylematów sumienia w świetle prawa Bożego? Czy przeciwnie – poprzestaje na psychologizowaniu bez odniesienia do ładu nadprzyrodzonego?

Zatrważające jest spostrzeżenie autora, że „życie rodzinne [bohaterów] nie może się układać jako tako harmonijnie… to są z reguły ludzie po przejściach”. W tej retoryce tkwi typowa dla współczesnej powieści negacja możliwości ładu rodzinnego opartego na sakramencie małżeństwa. Zamiast uznania dla chrześcijańskiego ideału życia rodzinnego, promowane są wzorce zdeformowane, pełne mroku i patologii – co stanowi zaprzeczenie nauki Kościoła wyłożonej choćby przez papieża Piusa XI w encyklice „Casti connubii”, gdzie podkreślono nierozerwalność i świętość rodziny.

Brak tu zarówno akcentów pokuty, jak i pochwały cnoty; za to mnożą się ironiczne aluzje do „szarości” postaci pozytywnych. Sprowadza się to do zamazywania granicy między dobrem a złem: heroizm polega już nie na walce ze złem sensu stricte (w ścisłym znaczeniu), lecz na wewnętrznych rozterkach bez odniesienia do obiektywnego ładu moralnego.

Laicyzacja pamięci zbiorowej i mit ziemi ojczystej

Wątek śląskiej tożsamości przewija się przez cały tekst: od odniesień kulinarnych po parodie dziecięcych wyliczanek. Jednak całość tej narracji budowana jest na fundamencie czysto ziemskim, czasem wręcz folklorystycznym.

Zehn kleine Oberschlesier erschienen in der Welt / Der Herrgott sagte, na endlich was mir recht gefällt

Ta satyryczna zabawa z motywem Opatrzności Bożej staje się niestety karykaturą prawdy o stworzeniu człowieka „na obraz i podobieństwo Boże”. Autor posługuje się językiem ironii tam, gdzie wymagana byłaby pokora wobec dzieła Stwórcy.

Zwraca uwagę również sposób portretowania przeszłości: „Żal mu było trocha tych pokoleń przed nim, co to musiały się futrować durś tą ciężkostrawną kuchnią północnoalpejską…”. Zamiast szacunku dla tradycji przekazanej przez ojców – łącznie z jej religijnym wymiarem – dominuje lekceważenie tego dorobku i tęsknota za nowinkami („Chińczyk”, „Japończyk”, „Greka”). To typowy produkt ducha rewolucyjnej nowoczesności: zerwanie ciągłości dziedzictwa narodowego oraz katolickiego.

Takim przejawem laicyzacji jest również wprowadzanie do opowieści postaci noblistki Olgi Tokarczuk wraz z jej światopoglądem radykalnie sprzecznym z nauką katolicką. Tokarczuk jawnie promowała idee sprzeczne ze społecznym panowaniem Chrystusa Króla nad światem oraz popierała ruchy subwersywne wobec ładu Bożego (ordo divinus). Odwoływanie się do niej jako autorytetu literackiego tylko utwierdza odbiorcę w przekonaniu o przewadze wartości doczesnych nad wiecznymi.

Przewartościowanie bohaterów literatury detektywistycznej

Autor deklaruje sympatię dla klasyków gatunku: Allana Edgara Poe, Sherlocka Holmesa Doyle’a czy Poirota Christie. Jednak nawet te wybory nie są wolne od skażenia modernistycznym psychologizmem. Prawdziwie chrześcijański model detektywa został ukazany przez G.K. Chestertona w osobie księdza Browna (Pater Brown): kapłan-detektyw dostrzega sens wydarzeń dopiero w świetle łaski uświęcającej i prawdy Ewangelii.

Chesterton pisał jasno: „Człowiek nie jest tylko sumą swoich przeżyć; istnieje tajemnica grzechu pierworodnego i łaski Bożej”. Tego wymiaru brakuje zarówno współczesnemu kryminałowi śląskiemu opisywanemu przez Pioskowika, jak i jego analizom dawnych mistrzów (poza marginalną wzmianką o Pater Brownie).

Niestety także omawiane tłumaczenia niemieckich autorów (Wallace’a czy Falka) ukazane są wyłącznie jako element barwnego pejzażu kulturowego bez żadnej głębi duchowej ani troski o dobro wieczne bohaterów bądź czytelników.

Duch czasu a upadek porządku naturalnego

Powszechność ironicznej narracji oraz trywializacja spraw egzystencjalnych („ktoś idzie do nobla – raczej z małej litery – bo jest senny”) stanowią odbicie ducha dekadencji charakterystycznego dla epoki posoborowej: sensus laicismus, przesunięcie akcentów ze zbawienia duszy na rozrywkę intelektualną lub sentymentalizm regionalny.

Zamiast dążenia do świętości (jak nauczał św. Paweł Apostoł: „Nie bierzcie więc wzoru z tego świata…”), artykuł zachwala swoistą nostalgię za czasami minionymi splecioną jednak ze sceptycyzmem wobec rzeczywistości duchowej. Nie pojawia się żadne wezwanie do pokuty ani refleksja nad końcem doczesności (novissima dies, dzień ostateczny).

Kultura bez transcendencji – konsekwencje społeczne

Opisywane uwikłanie bohaterów śląskich powieści kryminalnych w sieć osobistych porażek oraz ich oderwanie od porządku łaski jawią się jako symptom szerszego problemu społecznego: zaniku wiary katolickiej żywej i integralnej. Brak tu również jakiegokolwiek postulatu panowania Chrystusa nad życiem indywidualnym i wspólnotowym Ślązaków; sprawiedliwość ludzka staje ponad Boską.

Niepokojącym echem brzmi także wyraźna tendencja do naturalizacji wszelkich form religijności (np. przywołanie „Herrgotta” jedynie jako elementu frazeologicznego), co prowadzi de facto do sekularyzacji zarówno języka codzienności jak i literatury popularnej.

Wreszcie ostatni akord tekstu uderza w ton gloryfikujący twórczość pisaną dialektem śląskim – lecz także tutaj nie pojawia się nawet cień troski o integralność wiary przekazywanej przez przodków; folklor zostaje oddzielony od Objawienia Bożego.

Podsumowanie

Artykuł Stefana Pioskowika jest przykładem szeroko rozpowszechnionego dziś podejścia laickiego oraz relatywizującego wszelkie wartości poza doczesnością – nawet jeśli oprawa pozostaje tradycyjna lub regionalna. Literatura kryminalna ukazana została jako narzędzie budowania płaskiej tożsamości pozbawionej krzyża Chrystusowego oraz odniesienia do wiecznych prawd wiary katolickiej wyznawanej integralnie.

Taka kultura nie rodzi ludzi mocnych duchem ani nie prowadzi ku Dobru Najwyższemu; umacnia natomiast iluzję samowystarczalności człowieka pozbawionego łaski uświęcającej (sine gratia Dei nihil sumus – bez łaski Bożej jesteśmy niczym). Bez powrotu do źródeł nauki Kościoła sprzed 1958 roku każda próba budowania nowoczesnej tożsamości narodowej czy regionalnej będzie jałowa lub wręcz destrukcyjna.

TAGI: literatura,kryminały,Górny Śląsk,kultura świecka,tożsamość chrześcijańska,perspektywa katolicka,sens życia,cenzura duchowa,familia,tradycja,literatura polska

Za artykułem: (kultura.wiara.pl) Opowieść noblowsko-kryminalna
Data artykułu: 22.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.