Podsumowanie artykułu
LifeSiteNews (21 czerwca 2025) relacjonuje krytykę amerykańskiej polityki obniżania wskaźnika urodzeń poprzez rządowe programy, rozpoczęte w latach 70. XX wieku na podstawie zaleceń Komisji ds. Wzrostu Ludności i Przyszłości Ameryki, powołanej z inicjatywy Johna D. Rockefellera III. Autor opisuje długofalowe skutki tych działań – dostępność antykoncepcji, aborcji oraz seksedukację – jako elementy szerszego planu ograniczania wzrostu populacji USA, ze szczególnym naciskiem na środowiska ubogie i mniejszościowe. Artykuł zamieszcza fragment projektu rozporządzenia prezydenta Donalda Trumpa odrzucającego założenia raportu komisji z 1972 roku oraz postulującego prorodzinną politykę demograficzną.
Geneza i ideologiczny fundament polityki „kontroli populacji”
Artykuł prawidłowo identyfikuje źródła współczesnej depopulacyjnej polityki państwowej w Stanach Zjednoczonych jako konsekwencję wpływu elit finansowych skupionych wokół Johna D. Rockefellera III oraz szeroko pojętej międzynarodowej agendy „malthuzjańskiej”. Jednakże nie wyciąga najważniejszych teologicznych konsekwencji tego procesu: świadomego buntu wobec Boskiego przykazania płodności.
Integralna wiara katolicka wyznawana integralnie zawsze nauczała, że celem małżeństwa jest prokreacja („Bóg im błogosławił mówiąc: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”, Rdz 1,28), a każde działanie wymierzone w ograniczenie potomstwa stanowi naruszenie prawa Bożego. Sobór Lateraneński V potępił wszelkie nauki sprzeczne z naturalnym porządkiem stworzenia; Pius XI w encyklice Casti Connubii jednoznacznie określił praktyki antykoncepcyjne jako grzech śmiertelny przeciwko naturze i wiecznemu przeznaczeniu człowieka.
Tymczasem
„federalne agencje używały kombinacji edukacyjnych, ekonomicznych i społecznych narzędzi do celowego obniżenia dzietności”
, jak czytamy w artykule — co oznacza systematyczną promocję grzechu strukturalnego pod pozorem nowoczesności czy postępu.
Seksualizacja dzieci i młodzieży – destrukcja moralności chrześcijańskiej
Wskazana przez autora ekspansja tzw. „seksedukacji” od najmłodszych lat to typowy przykład rewolucyjnej destrukcji porządku moralnego znanego Kościołowi niezmiennie przez wieki:
„Młodzi mieli być uczeni jak uprawiać sterylny seks poprzez prezentowanie im różnorakich środków antykoncepcyjnych oraz traktowanie aborcji jako ostatecznego rozwiązania.”
Takie podejście jest radykalnie sprzeczne z katechizmem katolickim obowiązującym przed rokiem 1958; św. Pius X naucza jasno o konieczności cnoty czystości dla młodych ludzi jako fundamentu ładu indywidualnego i społecznego (Katechizm Piusa X). Demoralizacja prowadząca do powszechnego zgorszenia młodzieży była wielokrotnie piętnowana przez papieży (Pius XII), uznając ją za jeden z głównych grzechów wołających o pomstę do Nieba.
Kampanie społeczne a inżynieria kulturowa przeciw rodzinie
Artykuł słusznie wskazuje na rolę propagandy medialno-edukacyjnej wspieranej funduszami publicznymi mającej przesuwać akcenty społeczne ku modelowi rodziny mało liczebnej lub wręcz atomizacji jednostek (rządowe kampanie przesuwające postawy kulturowe wobec mniejszych rodzin). Jest to jawny atak na prawo naturalne wpisane przez Stwórcę zarówno w ludzką naturę, jak i objawione bezpośrednio Dekalogiem („Czcij ojca swego i matkę swoją”). Ojcowie Kościoła przestrzegali przed świeckimi utopiami próbującymi oderwać społeczeństwo od rzeczywistości nadprzyrodzonej – Tertulian pisał o zgubnych skutkach humanistycznych projektów negujących autorytet Boga nad cywilizacją.
Dyskryminacja ubogich przez sterylizację demograficzną
Wyartykułowane w tekście działania skierowane szczególnie przeciwko biednym oraz mniejszościom etnicznym są jawną realizacją eugenicznej ideologii sprzeciwiającej się chrześcijańskiemu nauczaniu o powszechności zbawienia („Nie ma już Żyda ani Greka…”, Ga 3,28) oraz godności każdego człowieka stworzonego na obraz Boży.
Praktyczne efekty tych polityk można dostrzec dziś globalnie: statystyczne dane ukazują dramatyczny spadek dzietności we wszystkich krajach Zachodu tam, gdzie rządy ingerowały aktywnie w życie rodzinne pod szyldem „planowania rodziny”. Analiza jakościowa nie pozostawia złudzeń — każdorazowo oznaczało to rozpad struktur rodzinnych, wzrost patologii społecznych oraz pogłębiającą się samotność jednostek wyrwanych ze wspólnot tradycji chrześcijańskiej.
Pozorne odejście od doktryny depopulacyjnej – projekt Trumpa a katolicki ideał państwa chrześcijańskiego
Projekt rozporządzenia przedstawiony przez Trumpa deklaruje potrzebę zerwania z narracją przeludnienia:
„Rząd federalny musi odrzucić zdyskredytowaną Komisję Rockefellerowską…”
. Jednocześnie pojawia się tu argumentacja stricte pragmatyczna — troska o przyszłość gospodarki narodowej poprzez zwiększenie liczby podatników utrzymujących system emerytalny itd., a więc instrumentalizacja osoby ludzkiej podporządkowana interesom doczesnym państwa liberalno-demokratycznego.
Brakuje natomiast jasno sformułowanego postulatu powrotu do zasad społecznego panowania Chrystusa Króla nad narodami (encyklika Quas Primas Piusa XI) — tylko taki model gwarantuje faktyczny szacunek dla życia każdego człowieka od poczęcia aż po naturalną śmierć oraz trwałość rodziny jako podstawowej komórki ładu społeczno-politycznego. Państwo powinno mieć charakter pomocniczy wobec rodziny – nigdy zaś nie może być narzędziem inżynierii społecznej czy demograficznych eksperymentów nakierowanych jedynie na potrzeby rynku pracy lub wskaźników makroekonomicznych!
Odrzucona z
Za artykułem: (lifesitenews.com) President Trump, please disavow the Commission on Population Growth
Data artykułu: 21.06.2025
