Wojna USA z Iranem i Izraelem: świat bez pokoju Chrystusa

Podziel się tym:

Nasilenie konfliktu na Bliskim Wschodzie w świetle Bożego ładu

Portal Deon.pl relacjonuje wypowiedzi Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) po ataku Stanów Zjednoczonych na irańskie obiekty nuklearne. IRGC ostrzega, że USA nie unikną poważnych konsekwencji swojego ataku. Stwierdzono, iż rozproszenie amerykańskich baz jest ich słabością, a celem USA oraz ich sojusznika – Izraela – jest rzekomo uniemożliwienie Iranowi skonstruowania broni atomowej. Strona irańska podkreśla pokojowy charakter swojego programu nuklearnego oraz zapowiada odwet przeciw „najeźdźcom”. W artykule opisano również irański atak rakietowy na Izrael oraz dalsze groźby IRGC, przy czym żadna ze stron nie wykazuje woli pojednania ani prawdziwego pokoju.

Zamęt polityczny a brak panowania Chrystusa w narodach

Opisywane wydarzenia ukazują świat pogrążony w permanentnym konflikcie i ideologicznej próżni. Żaden z aktorów tej wojny nie uznaje społecznego panowania Chrystusa nad światem – zarówno państwa anglosaskie, jak i islamski Iran budują swoje porządki na fundamencie laickim lub wręcz antykatolickim. Nie ma tu miejsca dla prawa Bożego: spory te są napędzane przez partykularne interesy narodowe lub religijno-polityczne utopie oderwane od Objawienia.

Od czasów Grzegorza XVI czy Piusa XI Kościół katolicki wyznawany integralnie zawsze potępiał „wojny sprawiedliwe” rozumiane jako narzędzie realizacji interesów geopolitycznych bez oparcia o prawo Boże i naturalny ład moralny. Papieże nauczali jednoznacznie o konieczności podporządkowania polityki zasadom Ewangelii: „Książęta ziemscy winni rządzić się według prawa Boskiego”, pisał św. Leon Wielki już w V wieku.

Tymczasem ani strona amerykańsko-izraelska, ani Irańczycy nie dążą do autentycznego dobra wspólnego zgodnie z objawionym porządkiem chrześcijańskim – zamiast tego widzimy odwieczne antagonizmy napędzane pychą narodową i nienawiścią do bliźnich.

Błąd modernistycznych pojęć „prawa człowieka” versus prawo Boga

Wszystkie strony konfliktu posługują się retoryką suwerenności państwowej lub domniemanych „praw człowieka”, jednak żadne z tych pojęć nie znajdują umocowania w tradycyjnej nauce Kościoła katolickiego sprzed 1958 roku. Pius IX oraz papież Pius X jasno nauczał, że wszelka suwerenność należy pierwotnie do Boga, a wszelkie prawa ludzkie mają sens tylko wtedy, gdy wynikają z Jego przykazań.

Obecna wojna toczy się poza sferą panowania Chrystusa Króla; społeczeństwa Zachodu świadomie wyrugowały zasadę lex Christi ze swego życia publicznego i uzurpują sobie prawo do decydowania o losach świata według własnych zachcianek czy strategii militarnych. Z drugiej strony islamski Iran opiera się na błędach mahometanizmu – doktrynie sprzeciwiającej się Bóstwu Chrystusa i Trójcy Przenajświętszej.

Tak więc oba obozy walczące są dalekie od jedności z Bogiem żywym; oba uczestniczą w globalnym zamieszaniu będącym efektem odejścia ludzkości od jedynej prawdy katolickiej.

Krytyka fałszywej narracji „obrony pokoju”

W artykule pojawia się sugestia jakoby działania militarne USA miały uniemożliwić skonstruowanie przez Teheran broni atomowej, a sam program nuklearny Iranu przedstawiany jest jako służący celom pokojowym. Oba te twierdzenia są klasycznymi przykładami nowoczesnej propagandy laickiej:

  • Pojęcie „broni masowego rażenia” używane instrumentalnie dla legitymizacji działań agresywnych.
  • Próba przedstawienia programu jądrowego Iranu jako przedsięwzięcia neutralnego bądź wręcz dobroczynnego wobec społeczeństwa.
  • Brak odniesienia do rzeczywistych kryteriów moralnych oceny środków walki współczesnej (np. totalnej destrukcji miast cywilnych), które były jasno określone choćby przez Benedykta XV podczas I wojny światowej.
  • Cyniczne usprawiedliwianie odwetu rakietowego wobec niewinnych mieszkańców Izraela przez IRGC (

    Irańskie siły zbrojne nie wykorzystały jeszcze przeciwko Izraelowi swoich „głównych zdolności”

    ) pokazuje całkowite wypaczenie kategorii sprawiedliwości wojennej zawartej np. u Tomasza z Akwinu („Summa Theologiae”, II-II q40).

Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie żadna ze stron nie może rościć sobie pretensji do miana obrońcy pokoju – prawdziwy pokój możliwy jest wyłącznie tam, gdzie panuje Jezus Chrystus jako Król wszystkich narodów.

Kontekst historyczny: skutki odrzucenia Objawienia dla ładu publicznego

Nauka tradycji apostolskiej nakazuje przypominać światu o zgubnych owocach porzucenia społecznego królestwa Jezusa Chrystusa (encykliki Piusa XI „Quas Primas”). Ludzkość coraz bardziej oddala się od źródeł łaski; miejsce Ewangelii zajmuje przemoc wzajemna inspirowana ideologiami nacjonalistycznymi lub pseudoreligijnymi rewolucjami duchowymi (jak ruch rewolucyjno-muzułmański Iranu). Dzieje się tak dlatego, że usunięto fundament ładu moralnego ustanowiony przez Boga-Człowieka.

Kościół Katolicki nauczał zawsze:

„Pokój jest dziełem sprawiedliwości… ale tej sprawiedliwości właściwe granice wskazuje tylko Prawo Boże.”

(por. Leon XIII).

Dzisiejszy chaos geopolityczny to logiczna konsekwencja triumfu błędów liberalizmu oraz fałszywego ekumenizmu narzuconego po 1958 roku także niestety ludziom mieniącym się następcami Apostołów – zamiast głosić królowanie Jezusa nad światem głoszą oni kompromisowe wartości humanitarystyczne pozbawione treści nadprzyrodzonej.

Niewierność duchownych struktur posoborowych wobec depozytu wiary

Milczenie tzw. „duchownych” struktur posoborowych wobec tragedii Bliskiego Wschodu stanowi kolejny dowód odstępstwa tych środowisk od misji nauczania Narodów zgodnie z nakazem naszego Pana (Idźcie tedy i nauczajcie wszystkie narody…). Gdzie są głosy potępiające idolatrię islamu? Gdzie stanowisko przypominające wszystkim stronom o konieczności podporządkowania państw Bogu-Człowiekowi? Zamiast jasności doktryny mamy poparcie dla świeckich koncepcji dialogu międzyreligijnego czy pustej dyplomacji Watykanu kontrolowanego dziś przez Leona XIV (Roberta Prevosta).

Tak długo jak struktury posoborowe trwać będą przy modernistycznym paradygmacie relatywizującym Objawienie Jezusa Chrystusa Króla wszechświata – tak długo świat skazany będzie na kolejne bratobójcze wojny napędzane herezją odstępstwa zbiorowego zarówno Zachodu jak islamu irańskiego.

Prawdziwa odpowiedź katolicka: modlitwa za grzeszny świat i powrót do Tradycji!

Odpowiedzią katolików integralnych musi być przede wszystkim modlitwa wynagradzająca za grzech apostazji narodów oraz powrót każdego kraju pod sztandar Społecznego Królowania Najświętszego Serca Jezusowego poprzez Intronizację jego Osoby we wszystkich instytucjach publicznych! Tylko taki radykalizm doktrynalny daje szansę na pokój trwały:

  • Ani bomby atomowe,
  • ani ukryte laboratoria,
  • ani militaryzm USA,
  • ani rewolucyjność szyitów

    – nie są rozwiązaniem problemu grzechu pierworodnego świata.

Jedyną drogą wybicia nowej cywilizacji życia pozostaje pełne poszanowanie depozytu wiary przekazanego raz na zawsze Świętym!

Maranatha! Oby przyszło Twoje królestwo!

Lektura wydarzeń bliskowschodnich bez klucza królewskiej godności Jezusa prowadzi wyłącznie ku rozpaczy albo cynizmowi geopolitycznej gry mocarstw… Katolik patrząc integralnie widzi coś znacznie więcej niż medialną propagandę — dostrzega wołanie samego Boga aby ludy opamiętały się póki czas!

Spojrzenie sedewakantystyczne pozostawia bez złudzeń co do upadku świata opuszczonego przez hierarchię – ratunek tylko u Serca Jezusowego poprzez powrót całkowicie pod władzę naszego Pana!


Za artykułem: (deon.pl) Gwardia Rewolucyjna Iranu zapowiedziała, że USA nie unikną poważnych konsekwencji swych ataków
Data artykułu: 22.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.