Streszczenie wydarzenia
Portal PAP informuje o decyzji portugalskiego rządu, który po latach debat z udziałem środowisk pedagogicznych i rodziców zdecydował się na całkowity zakaz używania telefonów komórkowych przez uczniów szkół podstawowych. Podobne ograniczenia mają zostać rozszerzone na gimnazja, gdzie telefony będą dozwolone wyłącznie w uzasadnionych przypadkach dydaktycznych. W artykule przywoływane są przykłady gmin, które już wdrożyły restrykcje oraz relacje nauczycieli i uczniów mówiące o pozytywnych efektach tej zmiany: poprawie wyników nauczania oraz częstszych kontaktach międzyludzkich między dziećmi.
Krytyczna analiza z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie
Z punktu widzenia integralnej teologii katolickiej sprzed 1958 roku, zagadnienie wychowania dzieci – także szkolnego – nie może być oderwane od nadrzędnego celu człowieka: poznania Boga, oddawania Mu chwały i podporządkowania wszelkiego życia ładowi nadprzyrodzonemu. Jak uczy św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis, nowoczesność oderwana od Chrystusa rodzi chaos społeczny i duchowy zamęt; zaś papież Leon XIII podkreślał konieczność podporządkowania instytucji państwowych prawu Bożemu (Immortale Dei). Szkoła ma być przedłużeniem naturalnych praw rodziny pochodzących od Stwórcy i miejscem formacji cnót chrześcijańskich.
Artykuł skupia się na aspekcie technicznym (zakaz/ograniczenie użycia smartfonów) oraz psychologicznym (szkodliwość technologii dla rozwoju), lecz zupełnie pomija istotę problemu: deprawacyjne skutki sekularyzacji szkoły, upadek wychowania klasycznego oraz utratę odniesienia do prawa Bożego jako fundamentu edukacji. Uzasadnienie rządowe jest czysto pragmatyczne:
Celem rządu będzie „promowanie kultury ograniczonego, rozsądnego i zaadaptowanego do potrzeb” korzystania z telefonów komórkowych.
Takie podejście sprowadza sprawę do poziomu efektywności nauczania czy dobrostanu psychicznego ucznia – co samo w sobie jest niewystarczające wobec całościowego celu wychowawczego zgodnego z Tradycją Kościoła.
Nauka Kościoła jednoznacznie wskazuje hierarchię dóbr – prymat porządku moralno-religijnego nad techniką czy nawet szeroko rozumianą „wolnością jednostki”. Już Sobór Laterański IV przypominał o odpowiedzialności rodziców za chrześcijańskie wychowanie potomstwa; papież św. Pius XI ostrzegał przed laicyzacją szkół (Divini Illius Magistri) akcentując pierwszeństwo prawa Bożego nad świeckim ustawodawstwem.
W cytowanym materiale padają argumenty dotyczące szkodliwości nadużywania urządzeń elektronicznych przez dzieci (uzależnienia od sieci, pornografia itp.). Psychologia współczesna słusznie wykazuje destrukcyjny wpływ cyfrowej rozrywki na rozwój młodego człowieka; jednak źródłem tych patologii nie jest sama technika per se, lecz brak formacji sumienia według norm Ewangelii oraz usunięcie Boga ze sfery publicznej. Środowiska świeckie domagają się teraz administracyjnych zakazów tam, gdzie wcześniej domagały się „neutralności światopoglądowej” szkoły – to dowód wewnętrznej sprzeczności projektu modernistycznego społeczeństwa.
Błędy ideologiczne artykułu
- Zignorowanie prymatu prawa Bożego: Artykuł ani razu nie odnosi się do godności osoby ludzkiej jako obrazu Boga ani do posługiwania się dobrami doczesnymi według porządku ustalonego przez Stworzyciela.
- Edukacja sprowadzona do narzędzia efektywności świeckiej: Całość narracji oparta jest na przesłankach pragmatycznych lub zdrowotnych („poprawa średniej ocen”, „lepsze samopoczucie”), nie zaś na rzeczywistym powołaniu człowieka ku Bogu poprzez cnotliwe życie.
- Pochwała laicyzmu: W tekście nie pojawia się żaden postulat przywrócenia szkoły jako miejsca przekazywania wartości katolickich ani zachęta do modlitwy czy praktyk religijnych zamiast korzystania ze smartfona.
- Bierność wobec pierwotnej przyczyny demoralizacji: Skoro jednym z głównych zagrożeń stało się oglądanie pornografii przez dzieci via internet („Tak dzieci trafiają na pornografię…”), to winą obarcza się tylko urządzenie lub brak kontroli dorosłych — omijając fakt systematycznej walki struktur państwowo-medialnych przeciwko prawdziwej moralności chrześcijańskiej.
- Niedostateczna krytyka permisywizmu nauczycielskiego: Cytowana wypowiedź uczennicy Teresa Silva odsłania faktyczny brak dyscypliny szkolnej:
Nauczyciele i woźne przymykają jednak na to oko…
- Kult wolności indywidualnej ponad dobro wspólne duszy: Wypowiedzi przedstawicieli stowarzyszeń pracowniczych sugerują uprzywilejowanie tzw. „prawa ucznia” kosztem obowiązkowego kształtowania cnót poszanowania autorytetu czy umartwienia własnych zachcianek.
Prawidłowa perspektywa rozwiązania problemu szkolnego według doktryny katolickiej sprzed 1958 roku
Zasada sformułowana przez św. Tomasza z Akwinu (Summa Theologica II-II q47): roztropność polega m.in. na przewidywaniu skutków czynów względem najwyższego Dobra — a tym Dobrem jest Bóg Najwyższy. Jeśli więc szkoła pozwalała dotąd instrumentalizować edukację dla celów czysto ziemskich lub materialistycznych (technologia dla samej technologii), to jedyną drogą naprawy pozostaje powrót do tradycyjnego modelu wychowania klasyczno-chrześcijańskiego:
- Nadrzędna rola rodzica-katolika we współpracy ze szkołą — nigdy odwrotnie;
- Zasada ascetyczna: wyrzeczenie zbędnych dóbr doczesnych dla dobra duszy dziecka;
- Dyscyplina egzekwowana konsekwentnie przez nauczycieli jako delegowanych władzą rodzicielską;
- Spojenie każdego elementu programu nauczania z prawdami Objawienia — a więc nawet lekcja matematyki winna prowadzić ku kontemplacji ładu stworzonego świata;
- Mocna presja środowiska rodzinno-samorządowego by eliminować toksyczne treści ze wszystkich mediów dostępnych dzieciom poza murami szkolnymi;
- Zamiast administracyjnych zakazów promować praktykę modlitwy wspólnotowej przed rozpoczęciem lekcji oraz regularną katechezę opartą o Katechizm Piusa X bądź dokumenty Tridentinum.
Cytowane badania ukazane w artykule mogą mieć wartość pomocniczą ale ich istota leży poza ramami autentycznej pedagogiki katolickiej jeśli nie zostaną podporządkowane celowi wiecznemu.
Komentarz końcowy zgodny z integralną wizją Kościoła Katolickiego
Zakaz smartfonów sam w sobie nie uzdrowi choroby duchowej Europy Zachodniej ani Portugalii — stanowi ledwie plaster naklejony po dekadach destrukcji ładu chrześcijańskiego przeprowadzonej rękami rewolucjonistów politycznych i pseudopedagogicznych nurtujących świat od czasów Rewolucji Francuskiej po Sobór Watykański II wraz ze wszystkimi jego zgubnymi następstwami.
Tylko restytucja pełni Królestwa Chrystusowego nad życiem publicznym umożliwi rzeczywistą ochronę młodzieży przed deprawacją cyfrowej epoki; bez tego każde rozwiązanie technokratyczne będzie nieskuteczne lub krótkotrwałe.
Za artykułem: (pch24.pl) Portugalia: rodzice i nauczyciele już wiedzą, że telefony komórkowe szkodzą dzieciom
Data artykułu: 22.06.2025