Tradycyjny katolicki kapłan podczas Mszy świętej w kościele, symbolizujący dogmat Trójcy Świętej, z widocznym krzyżem i świecami na ołtarzu.

Relatywizacja dogmatu Trójcy Świętej w posoborowej biblistyce

Podziel się tym:

Portal Wiara.pl prezentuje szereg rozważań i komentarzy biblijnych skoncentrowanych wokół uroczystości Najświętszej Trójcy, przyjmując narrację o nieuchwytności i „niepojętości” tej tajemnicy. Podkreślane są trudności ze zrozumieniem dogmatu oraz jego rzekoma otwartość na interpretacje, jak również nacisk na subiektywne przeżycie wiary, nie zaś na obiektywną prawdę objawioną. Sugeruje się także, że wyzwania związane z wiernością wierze polegają głównie na indywidualnym doświadczeniu człowieka, a nie na zobowiązaniu wobec prawdy objawionej przez Boga. Portal eksponuje pluralizm opinii oraz zachęca do swobodnego podejścia do nauczania Kościoła. Taka narracja prowadzi do relatywizacji dogmatów i negacji nienaruszalnej tożsamości katolickiej doktryny – co wymaga surowej krytyki z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie.


Niedopuszczalna relatywizacja dogmatu Trójcy Świętej

Już pierwsza lektura zgromadzonych treści portalu Wiara.pl ujawnia odejście od ścisłej wykładni dogmatycznej dotyczącej Najświętszej Trójcy – misterium stanowiącego fundament chrześcijańskiej wiary, uroczyście ogłoszonego już podczas Soboru Nicejskiego (325) oraz Soboru Konstantynopolitańskiego (381), gdzie jasno wyrażono: „Wierzymy w jednego Boga Ojca Wszechmogącego (…) i w jednego Pana Jezusa Chrystusa (…) i w Ducha Świętego”. Dogmat ten jest niezmienny i nie podlega interpretacjom zależnym od ducha czasu.

Tymczasem portal powiela charakterystyczną dla posoborowego modernizmu retorykę:

Prawda o Trójjedynym Bogu jest trudna do pojęcia. Ale ważniejsze od jej zrozumienia jest odkrycie, że Bóg ciągle działa.

Takie sformułowanie stawia subiektywne doświadczenie ponad obiektywną prawdę objawioną (veritas divina revelata). Tymczasem św. Augustyn nauczał jasno: „Credo ut intelligam” („Wierzę, aby rozumieć”) – wiara poprzedza rozumienie, lecz nigdy nie zwalnia z obowiązku przyjęcia tego wszystkiego, co zostało uroczyście ogłoszone przez Kościół jako dogmat.

Portal bagatelizuje wagę precyzji teologicznej sugerując:

Przywykły do precyzyjnych rozróżnień umysł chce się przed tym bronić. Ale tak właśnie mówi nam o Bogu Nowy Testament.

To jawna próba przeciwstawienia tradycji interpretacyjnej Kościoła prostemu czytaniu Pisma Świętego – metoda sprzeczna z sensus fidei przekazanym przez Ojcow Kościoła (por. św. Wincenty z Lerynu: quod ubique, quod semper, quod ab omnibus creditum est, czyli „co wszędzie, zawsze i przez wszystkich było wierzone”).

Podważanie nienaruszalności depozytu wiary

Rozmywanie granic dogmatu ujawnia się szczególnie mocno w promowaniu pluralizmu poglądów czy nawet wręcz zachęcaniu do alternatywnych „dróg” duchowych:

Jak się już raz tor wybrało… … to teraz nie można próbować innej drogi?

Taka sugestia relatywizuje absolutny charakter Objawienia i rodzi groźbę popadnięcia w synkretyzm religijny. Papież Pius XI przestrzegał: Error non habet ius („Błąd nie ma prawa”). Każde odstępstwo od integralnego depozytu wiary jest zdradą Chrystusa-Króla (Christus Rex) oraz naruszeniem kanonu IV soboru laterańskiego: Nikt bowiem bez wiary nie może być usprawiedliwiony (…)

Zamiast kształtowania dusz poprzez stałość doktryny (jak nakazywały dekretały papieskie np. Piusa X), portal skupia uwagę na emocjonalnym przeżyciu liturgii oraz indywidualnych refleksjach:

Bóg nie jest jakby samotny; jest Ojcem, Synem i Duchem… W wyzwaniach jakie niosą czytania tej niedzieli? Ot wyzwanie by chlubić się kiedy jesteśmy z powodu wiary uciskani…

Zwrócenie uwagi niemal wyłącznie na aspekt psychologiczny („chlubić się uciskiem”) oddala od istoty rzeczy: *wiara* polega przede wszystkim na uznaniu prawdy objawionej przez samego Boga – a więc także misterium Trójcy Przenajświętszej – niezależnie od osobistych doświadczeń czy nastrojów.

Kult subiektywizmu zamiast czci dla obiektywnej prawdy katolickiej

Narracja portalu kieruje odbiorcę ku przekonaniu o swoistej „otwartości” Objawienia oraz potrzebie indywidualnego podejścia:

Ale tak właśnie mówi nam o Bogu Nowy Testament.

Pomija się tu fakt oczywisty dla każdego integralnie myślącego katolika: *interpretacja* Pisma Świętego należy do Urzędu Nauczycielskiego Kościoła (Magisterium Ecclesiae). Już Papież Grzegorz XVI potępiał samowolną egzegezę protestanckich reformatorów jako źródło chaosu:

„Niechaj nikomu nie będzie wolno tłumaczyć Pisma Świętego według własnego uznania…” (porównaj List Apostolski *Inter Praecipuas*, 1844).

Przenosząc akcenty na subiektywizm odbiorców autorzy portalu konsekwentnie pomijają konieczność podporządkowania się autorytetowi Bożej nauki oraz dyscyplinie kościelnej wynikającej ze starożytnego chrześcijaństwa.

Pomijanie społecznego panowania Chrystusa-Króla nad światem doczesnym

Brak odniesień do społecznego panowania Chrystusa nad światem współczesnym jest kolejnym symptomem upadku posoborowej mentalności eklezjalnej widocznej zarówno u świeckich komentatorów jak duchownych „antykościoła”. Nauka encykliki Quas Primas Piusa XI przypomina jednoznacznie:

„Nie może być pokoju pomijając panowanie Chrystusa”.

Duchowość proponowana przez portal Wiara.pl koncentruje się jednak wokół wewnętrznych stanów jednostki – zamykając przestrzeń publiczną przed królewskimi prerogatywami Zbawiciela.

Zatracenie sensu ortodoksji biblijnej egzegezy i apologetyki

Portal prezentuje fragmentaryczne podejście do tekstu biblijnego poprzez uproszczone quizy typu:

Quiz wielkanocny Jak dobrze znasz Nowy Testament? Quiz: Co wiesz o Bożym Narodzeniu?

Ograniczenie formacji intelektualnej wiernych do tego typu powierzchownych aktywności osłabia poczucie powagi studium Słowa Bożego zgodnie z zaleceniami papieskimi zawartymi chociażby w encyklice Providentissimus Deus Leona XIII:

„Żaden rodzaj wiedzy ludzkiej (…) nie powinien być stawiany ponad wiedzę zawartą w Piśmie Świętym.”

Zamiast wychowywać dusze pragnieniem poznania pełni depozytu Objawienia (depoistum fideii), portal promuje atmosferę dowolności i minimalizmu poznawczego.

Koniec ortodoksji — tryumf pluralizmu?

Wyraźna tendencja portalu Wiara.pl prowadzi ku stopniowemu usuwaniu granicy między autentycznie katolickim pojmowaniem dogmatów a ich nowoczesnymi reinterpretacjami właściwymi dla nurtu posoborowego modernizmu. Taka postawa stoi jednak całkowicie w opozycji wobec wiekowej nauki Kościoła — już św. Ireneusz przestrzegał przed fałszerstwami doktrynalnymi twierdząc stanowczo:

„Jedność wiary należy chronić jak najdroższy skarb; wszelkie nowinki są przekleństwem”.

Niestety obecna atmosfera duchowa antykościoła — wspierana przez środowiska takie jak redakcja Wiara.pl — skutecznie zaciera różnice między herezją a ortodoksją.

Prawda Objawiona musi pozostać nienaruszona

Każda forma relatywizacji dogmatu Trójcy Przenajświętszej czy podporządkowywania go zmiennej modzie hermeneutycznej oznacza odebranie czci samemu Bogu Jedynemu w Osobach Ojca, Syna i Ducha Świętego — a więc zaprzeczenie temu wszystkiemu co stanowiło serce nauczania wszystkich wieków aż po rewolucję Vaticanum II.

Mysterium fideii manet in aeternum inviolatum. (Tajemnica wiary pozostaje na wieki nietknięta).

Tylko całkowity powrót do integralnego nauczania przedsoborowego może ocalić dusze przed triumfem relatywizmu.


Za artykułem:
Czego my dziś "znieść nie możemy"?
  (biblia.wiara.pl)
Data artykułu: 11.06.2025

Więcej polemik ze źródłem: biblia.wiara.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.