Portal Vatican News (9 czerwca 2025) relacjonuje homilię „papieża” Leona XIV, wygłoszoną podczas Jubileuszu Stolicy Apostolskiej w Bazylice Watykańskiej. Leon XIV chwali rolę Marji jako macierzyńskiej opiekunki Kościoła i wspierającej posługę Następcy Piotra, podkreślając jednocześnie, że świętość i płodność Kościoła zależy od dążenia do świętości każdego wiernego. W swoim wystąpieniu łączy macierzyństwo Marji z tajemnicą krzyża i ofiarą Chrystusa, wskazując, że Kościół w swojej autentycznej stałości jest nierozerwalnie związany z Jej osobą, a w szczególności z „biegunem maryjnym” jako źródłem owocności „bieguna piotrowego”. Rytuał Jubileuszu poprzedziła medytacja włoskiej mniszki, po czym papież osobiście poprowadził procesję do Drzwi Świętych, niosąc krzyż.
Analizując powyższe z perspektywy integralnie wyznawanej wiary katolickiej sprzed 1958 roku, trudno jest zaakceptować przedstawiony obraz Kościoła i roli Marji w świetle nauczania Kościoła katolickiego w jego niezmiennym doktrynalnym kanonie.
Nieadekwatność wizji papieskiej do katolickiej nauki o Kościele i stolicy Piotrowej
W tekście Leon XIV podkreślił, że to Maryja wspiera posługę Następcy Piotra, co wydaje się być przesunięciem właściwej Bożej wehikułowej suwerenności Chrystusa i Jego ustanowionych przez Niego hierarchicznych struktur Kościoła. Integralna teologia katolicka od wieków głosi, że władza Kościoła Świętego, a w szczególności Stolicy Apostolskiej, pochodzi bezpośrednio od Chrystusa Pana, który ustanowił Piotra i jego następców supremus pastorem i głową Kościoła (Mt 16,18-19), a nie z żadnego pośrednictwa stworzonego, nawet doskonałego i wyjątkowego jak Marja. Marja jest i pozostaje Najświętszą Matką Boga i Kościoła, ale obejmowanie Jej roli macierzyńskiej jako wsparcia dla „bieguna piotrowego” „daru Chrystusa i Ducha Świętego” arbitralnie rozmywa jasną hierarchię i pierwotne ustanowienie władzy Piotrowej, bo w efekcie rozmywa istotę posoborowej wizji Kościoła, która nie jest zgodna z integralnym katolicyzmem.
W imię tej wizji
„płodność Kościoła jest zawsze związana z łaską, która wypłynęła z przebitego Serca Jezusa wraz z krwią i wodą, symbolami sakramentów”.
Pomijając piękno teologiczne tego stwierdzenia, należy zauważyć, że takie ujęcie całkowicie pomija odwieczną prawdę, że to właśnie hierarchicznie ustanowiony Kościół z Następcą Piotra jest tym niezawodnym depozytariuszem łaski, jej dystrybutorem i jedynym prawdziwym Mistrzem nadprzyrodzonego życia, a nie żadne pośrednictwo ludzkie, nawet najświętsze (jak macierzyństwo Marji).
Nadmierne gloryfikowanie Maryi a pomijanie nadprzyrodzonej roli Papieża
Obraz Kościoła uchwycony w artykule na portal Vatican News ukazuje Stolicę Apostolską jako „współistnienie dwóch biegunów: maryjnego i piotrowego”, gdzie biegun maryjny zapewnia „owocność i świętość bieguna piotrowego” przez swoje macierzyństwo – jest to klasyczny przykład przesunięcia centrum władzy duchowej, które stawia Maryję na pozycji, wykraczającej poza jej uczciwą i kanonicznie określoną rolę. Pomysł, że „matka Kościoła” ma wpływ na funkcjonowanie Stolicy Apostolskiej w takim stopniu, że jest drugim biegunem, zaburza naukę o nieomylności i nieomylności Piotrowej władzy Kościoła. Teologia Ojców Kościoła i kanony chrześcijańskie pierwszych wieków jasno wskazują, że jedynie Bóg ze swoim ustanowionym przez Chrystusa porządkiem hierarchicznym ma najwyższą i niepodważalną władzę w Kościele.
W istocie Kościół katolicki według nauczania papieży sprzed 1958 roku, jak Leon XIII czy Pius X, podkreślał wprost, że Maryja jest Matką Kościoła, ale nigdy nie stawiano jej w roli współrządzącej Stolicą Świętą lub jako współźródła świętości dla następcy Piotra. Natomiast dzisiejsze tego typu wypowiedzi „papieża” Leona XIV wpisują się w postępową syntezę, która feruje nową eklezjologię rozmywającą jedność i niezmienność władzy Piotrowej.
Krytyka nowych form wspomagania świętości jako „najlepszego służenia” Stolicy Apostolskiej
„Papieska” konstatacja, że „najlepszym sposobem służenia Stolicy Apostolskiej jest dążenie do świętości, każdego z nas, stosownie do własnego stanu życia”, choć brzmi na pierwszy rzut oka prawdziwie, w praktyce jest spłyceniem autorytarnej cechy instytucji Kościoła katolickiego, przez postawienie w centrum uwagę na indywidualne przeżycie duchowe. Integralna wiara katolicka wskazuje, że to hierarchia Kościoła wraz z łaską sakramentów jest fundamentem świętości Kościoła, że świętość poszczególnych osób w wierze katolickiej to rezultat ich podporządkowania się woli Bożej wyrażonej w nauczaniu i posłuszeństwie Kościołowi. Obecne duszpasterskie i personalistyczne skeptycyzmy przy pomocy takich wypowiedzi „papieża” są echem modernistycznych herezji, które odrzucał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis.
Podsumowanie
Artykuł upowszechnia wizję Kościoła i Stolicy Apostolskiej naznaczoną wyraźnym posoborowym charakterem, niezgodną z zasadami integralnej wiary katolickiej sprzed 1958 roku. Przedstawienie Maryi jako centralnej postaci współodpowiedzialnej za świętość i owocność „bieguna piotrowego” godzi w hierarchiczną i sakramentalną strukturę Kościoła ustanowioną przez Chrystusa. Taka wizja zagraża depozytowi wiary i prezentuje niebezpieczne rozmycie natury Kościoła Świętego, który jest – jak przypominają święci Ojcowie i kanony – niewzruszonym Kościołem Piotrowym, którego władza i świętość spoczywa na danym przez Chrystusa prymacie papieskim.
Wola Boża w Kościele nie może być redukowana do „biegunu maryjnego” w sensie współwładzy. Integralna doktryna jasno uczy, że Maryja zachowuje całkowity szacunek dla hierarchicznej władzy Piotra oraz Jego następców, ale bez żadnego jej „wsparcia” w sensie współudziału prawnego czy sakramentalnej świętości Stolicy Apostolskiej. Oryginalne katolickie rozumienie pozostaje takie, że „Kościół Święty jest jeden, święty, powszechny i apostolski” z wiodącym filarem w osobie Następcy św. Piotra, a nie z nową, niekanoniczną dualistyczną koncepcją „biegunów” wspierających Kościół.
Za artykułem: Papież Leon XIV: to Maryja wspiera Piotra i Stolicę Apostolską
Data artykułu: 09.06.2025
