Portal informacji globalnych relacjonuje niedawny atak Stanów Zjednoczonych na trzy kluczowe obiekty nuklearne Iranu: Fordo, Natanz i Isfahan. Według przekazu byłego prezydenta Trumpa, operacja ta została przeprowadzona z powodzeniem, a „wszystkie samoloty bezpiecznie wróciły do bazy”, przy czym główny cel, zakład w Fordo, został „kompletnie zrównany z ziemią”. W orędziu telewizyjnym Trump ogłosił to „historyczną chwilą dla USA, Izraela i świata”, jednocześnie wzywając Iran do zawarcia pokoju oraz grożąc dalszymi, jeszcze groźniejszymi ofensywami, jeśli to się nie stanie. Reakcję Iranu zasygnalizował minister spraw zagranicznych Abbas Aragczi, potępiając atak jako naruszenie prawa międzynarodowego, Karty Narodów Zjednoczonych i Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, oraz zapowiadając możliwą odpowiedź obronną.
Analizując tę sytuację z perspektywy integralnej wiary katolickiej, opartej na doktrynie Kościoła sprzed 1958 roku, należy przede wszystkim przypomnieć katolickie nauczanie o sprawiedliwej wojnie i panowaniu Chrystusa nad światem. Kościół zawsze uznawał prawo do obrony własnego terytorium i narodu, ale pod warunkiem, że działania wojenne są proporcjonalne, zmierzone i nastawione na trwały pokój, a nie na eskalację przemocy czy celową destrukcję. W encyklice Leona XIII „Diuturnum illud” podkreślono, że prawdziwy pokój nie może polegać na bezsilnym zawieszeniu walk, lecz na społecznej harmonii ustanowionej w prawdzie i sprawiedliwości chrześcijańskiej.
Krytyka ataku i jego uzasadnień:
„Zakończyliśmy nasz bardzo udany atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie, w tym Fordo, Natanz i Isfahan…FORDO zostało kompletnie zrównane z ziemią” – przedstawiona bezpośrednio wypowiedź Trumpa ujawnia aroganckie oddanie triumfalizmowi wojskowemu. Choć zwierzchność świecka ma prawo do obrony, katolicka doktryna zakazuje nieusprawiedliwionego sprawiania zniszczeń i profanowania stworzenia Bożego. Zniszczenie kluczowych obiektów atomowych mogło być konieczne w obronie przed potencjalnym zagrożeniem zamachu jądrowego, jednak sposób przedstawienia tej agresji odbiega od katolickiego ducha pokory i pragnienia pokoju, a zamiast tego manifestuje pychę i duch zemsty.
Równie kontrowersyjne jest ogłoszenie, że był to „HISTORYCZNA CHWILA DLA STANÓW ZJEDNOCZONYCH, IZRAELA I ŚWIATA” oraz wezwanie Iranu do natychmiastowego zakończenia wojny pod groźbą większych ataków. Takie stanowisko pomija fakt, iż pokój jest owocem nawrócenia serc, respektowania Bożych praw i podporządkowania się społecznego panowaniu Chrystusa, a nie tylko skutkiem terroryzujących gróźb militarnych. Jak naucza św. Augustyn w „De civitate Dei”, prawdziwy pokój pochodzący od Boga wykracza poza ziemskie ustrój i wymiera w sile miłości Chrystusa, której brakuje w politycznych intrygach i przemocy.
Kwestia prawa międzynarodowego i moralności działań zbrojnych:
„Stany Zjednoczone, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, dopuściły się poważnego naruszenia Karty Narodów Zjednoczonych…” – argumentacja ta, choć opiera się na prawie świeckim i obowiązkach międzynarodowych, musi zostać poddana ocenie wobec wyższych praw Bożych. Również sobór Trydencki oraz nauczanie Jana XXIII podkreślały, że prawo świeckie powinno być podporządkowane prawu naturalnemu i Bożemu – nigdy odwrotnie. W sytuacji, gdy prawo ziemskie staje się instrumentem skutecznym jedynie do legitymizacji działań niemoralnych lub prowadzących do niesprawiedliwości, katolicka wiara wymaga oporu wobec takich praktyk. Takie stanowisko nie usprawiedliwia samowolnych aktów wojennych, lecz sugeruje konieczność oceny ich w duchu prawości, bez przyjmowania wentylu neomodernistycznego legalizmu secularnego.
Panowanie Chrystusa i prawdziwy pokój:
<pIntegralna wiara katolicka odrzuca wszelkie próby ustanawiania pokoju za pomocą sił świeckich lub gróźb wojskowych. Jak wyraża papież Pius XI w encyklice „Quadragesimo anno”, społeczeństwo musi być oparte na boskich fundamentach, a panowanie Chrystusa musi być uznane społecznie i politycznie, aby uniknąć chaosu i "wiecznych konsekwencji" wynikających z działań państw ziemskich. Postępowanie USA jest więc wysoce problematyczne, jeżeli nie przygotowuje się nawrócenia narodów przez prawdziwą wiarę i wypełnianie Bożych przykazań, a jedynie szuka przewagi militarnych nad przeciwnikiem.
Podsumowując, taka ofensywa, choć okazuje się z punktu widzenia świata sukcesem wojskowym, jawi się jako wyraz ducha świeckiego, oderwanego od prawdziwej religijności i pokory, którą powinna cechować postawa katolika wobec spraw światowych. Groźby bombardowań i mieszanie energii wojennej z deklaracjami o pokoju pozostają sprzeczne z integralnym nauczaniem Kościoła katolickiego, gdzie prawdziwy pokój zawiązuje się w podporządkowaniu Bożemu porządkowi, a nie w przemocy i triumfalistycznym zarządzaniu.
Za artykułem: USA zbombardowały trzy irańskie obiekty atomowe
Data artykułu: 22.06.2025