Nowoczesne zbrojenia Rosji a rzeczywistość porządku chrześcijańskiego

Podziel się tym:

Przegląd doniesień o rosyjskim potencjale wojennym

Portal Fronda, powołując się na dane ukraińskiego wywiadu HUR oraz opinie ekspertów, informuje o gwałtownym wzroście zdolności produkcyjnych Rosji w zakresie uzbrojenia strategicznego i dronów bojowych. Według przedstawionych statystyk Moskwa jest obecnie w stanie produkować do 195 rakiet miesięcznie i nawet 170–190 dronów Shahed (ros. „Gierań-2”) dziennie, przy wsparciu Iranu i reorganizacji gospodarki pod potrzeby wojenne. Artykuł szczegółowo omawia ilości dostępnych typów rakiet balistycznych i manewrujących, hipersonicznych Kindżałów czy północnokoreańskich KN-23, a także wskazuje na rozwój technologii sztucznej inteligencji wykorzystywanej w nowych modelach dronów bojowych.

Eksperci cytowani przez portal podkreślają rosnącą skuteczność rosyjskiej broni oraz zagrożenia dla Ukrainy i państw NATO wynikające z rozwoju przemysłu zbrojeniowego Federacji Rosyjskiej. Materiał kończy tezą o przedłużającym się konflikcie wpisanym już niejako w logikę bieżącej polityki międzynarodowej.

Krytyka przeniesienia akcentu: triumf techniki nad ładem Bożym

Cytowany artykuł całkowicie pomija fundamentalny aspekt integralnej nauki katolickiej: panowanie Chrystusa nad narodami oraz podporządkowanie życia społecznego prawom Bożym. W świetle doktryny niezmiennej Kościoła Katolickiego sprzed 1958 roku – którą jasno formułował choćby papież Pius XI w encyklice Quas Primas – wszelka organizacja państwowa winna być podporządkowana królowaniu Chrystusa; zaś działalność publiczna oderwana od tej zasady prowadzi nieuchronnie do chaosu, tyranii technokratycznej oraz pogardy dla prawdziwego pokoju.

Artykuł skupia się na militarnych możliwościach Rosji jak na wartości samej w sobie, obojętnej moralnie lub wręcz godnej podziwu ze względu na sprawność techniczną (

Rosja gwałtownie zwiększa swoje zdolności produkcyjne (…) Skala zbrojeń może tłumaczyć rosnącą pewność Władimira Putina

). Tymczasem każda forma gloryfikacji postępu militarnego oderwanego od służby Bogu jest przejawem nowożytnego naturalizmu potępionego przez Sobór Watykański I oraz liczne dokumenty papieskie (por. Syllabus błędów Piusa IX).

Prawa Boże ponad „prawami człowieka” i geopolityką

W tekście dominuje narracja oparta wyłącznie na kryteriach siły materialnej państwa bez żadnego odniesienia do moralności działań wojennych czy podstawowych zasad prawa Bożego – takich jak nienaruszalność niewinnych czy bezpośredni zakaz agresji niesprawiedliwej. Pomija się całą tradycję nauczania św. Augustyna czy św. Tomasza z Akwinu dotyczącą wojny sprawiedliwej; nie wspomina się ani słowem o konieczności podporządkowania nawet najnowocześniejszych wynalazków duchowi Ewangelii.

Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie zauważyć trzeba, że sam fakt rozwoju przemysłu zbrojeniowego bez odniesienia do Porządku Bożego jest dowodem upadku współczesnych społeczeństw zarówno Zachodu jak i Wschodu – które zamiast szukać pokoju przez pokutę społeczną i powrót narodów pod panowanie Chrystusa Króla, pogłębiają przepaść cywilizacyjną przez kult siły.

Sztuczna inteligencja jako narzędzie dehumanizacji konfliktu

Szczególne zgorszenie budzi zachwyt autorów artykułu nad zastosowaniem sztucznej inteligencji do celów destrukcji (nowe maszyny mogą samodzielnie identyfikować cele (…), omijać zakłócenia elektroniczne (…) komunikować się na odległość…). To właśnie instrumentalizacja osoby ludzkiej poprzez technologie zabijania stanowi radykalną zdradę porządku chrześcijańskiego ustalonego u początków cywilizacji łacińskiej — kiedy to wszelkie wynalazki miały służyć doskonaleniu cnoty obywateli zgodnie ze wskazaniami Ojców Kościoła (porównaj traktaty św. Ambrożego o obowiązkach stanu świeckiego).

Technicyzacja prowadzenia wojny sprowadza dramat walki do poziomu gry komputerowej pozbawionej wymiaru odpowiedzialności moralnej – co jednoznacznie potępiali papieże aż po Piusa XII: życie ludzkie pozostaje wartością nadrzędną względem interesu państwowego bądź innowacyjności technologicznej.

Błędy interpretacyjne dotyczące sensu historii

Niepokoi jednostronne ujęcie konfliktu jedynie jako starcia dwóch bloków geopolitycznych, gdzie liczy się tylko przewaga technologiczna lub liczebna („produkcja dronów Shahed…może pozwolić atakować Ukrainę nawet 800 dronami w ciągu doby”). Taka narracja ignoruje katolicką wizję dziejów jako areny walki między Królestwem Bożym a duchem świata: wszelkie działania polityczne mają wartość tylko wtedy gdy zmierzają ku oddaniu chwały Bogu poprzez respekt wobec Jego przykazań we wszystkich dziedzinach życia publicznego.

Założenie artykułu sugerujące nieuchronność „długotrwałego konfliktu” to przyjęcie fatalistycznej wizji historii sprzecznej z nadzieją chrześcijańską głoszoną od czasów Apostołów aż po XX wiek; żaden naród nie został skazany na trwanie w stanie permanentnego zagrożenia jeśli zwróci swój los ku Zbawicielowi — czego dowodzi historia pokuty Niniwy albo dzieje Europy epoki kontrreformacji.

Pominięcia kluczowe dla oceny sytuacji

Ani razu nie pojawia się wezwanie do modlitwy o pokój prawdziwy — czyli taki który ma źródło we wspólnocie ducha pod berłem Chrystusa Króla; brak też refleksji nad grzechem publicznym narodowym (aborcja legalna zarówno w Federacji Rosyjskiej jak też szeroko promowana przez Zachód) jako przyczyną kar spadających dziś na świat — co stanowczo przypominały magisterium Leona XIII (Annum Sacrum: intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa jako warunek ładu społecznego) czy wcześniejsze ostrzeżenia Grzegorza XVI przeciwko laicyzmowi rewolucyjnemu.

Nieobecne są również głosy potępiające sojusze antychrześcijańskie – zarówno imperializm moskiewski czerpiący inspirację ze spuścizny bolszewickiej jak też konsumpcyjno-liberalny model globalistyczny Zachodu; oba nurty są bowiem równie dalekie autentycznej cywilizacji katolickiej budowanej wokół Eucharystii i hierarchii sakralnej ustanowionej przez samego Boga-Człowieka.

Zakończenie: jedyna droga ku trwałemu pokojowi według nauczania Kościoła Katolickiego sprzed 1958 roku

Podsumowując należy stwierdzić jasno: analiza militarnych możliwości któregokolwiek mocarstwa ma sens tylko wtedy gdy zostanie osadzona w ramach Porządku Chrystusowego zapisanego złotymi zgłoskami Tradycji Kościoła Rzymskokatolickiego. Bez powrotu narodowego prawa do Dekalogu oraz uznania społecznego królowania Zbawiciela każdy sukces technologiczno-militarny będzie prowadził ludzkość coraz bliżej piekielnych otchłani — zamiast ku pokojowi zapowiedzianemu już prorokom Starego Testamentu a spełnionemu dopiero tam gdzie rządzić będzie Pan nasz Jezus Chrystus wraz ze swoją Matką Marją.


Za artykułem: HUR ujawnia moce produkcyjne Rosji
Data artykułu: 22.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.