Irańska społeczność żydowska, syjonizm i instrumentalizacja religii w polityce

Podziel się tym:

Społeczność żydowska irańskiego Isfahanu publicznie poparła wojnę z Izraelem, uznając działania syjonistów za sprzeczne z moralnością i składając kondolencje ofiarom izraelskich nalotów – informuje PAP za irańską agencją IRNA. Rabini Isfahanu przekazali wyrazy solidarności z narodem Iranu oraz nadzieję na zdecydowaną odpowiedź wobec „reżimu syjonistycznego”. Artykuł przywołuje liczby ofiar po obu stronach konfliktu oraz opisuje sytuację żydowskiej mniejszości w Iranie: od historycznych korzeni przez współczesne uwarunkowania społeczne i prawne. Podkreślono, że obecna pozycja Żydów opiera się na dystansowaniu się od Izraela oraz wykazywaniu lojalności wobec Islamskiej Republiki Iranu. Cytowany ekspert zwraca uwagę na konieczność oddzielania judaizmu od syjonizmu oraz formalną ochronę prawną tej mniejszości. Artykuł zaznacza również, że Żydzi w Iranie nie doświadczają otwartych prześladowań i mogą swobodnie praktykować religię.
Warto jednak postawić zasadnicze pytanie: czy taka narracja służy prawdzie obiektywnej, czy też stanowi element politycznej instrumentalizacji religii, sprzecznej zarówno z katolicką nauką o porządku Bożym, jak i de facto z autentycznym dobrem człowieka?

Instrumentalizacja religii i narodu wobec konfliktu światowego

W świetle integralnej wiary katolickiej wyznawanej przed 1958 rokiem artykuł ten ukazuje typowy mechanizm podporządkowania religii interesom państwowym oraz instrumentalizacji uczuć narodowych. Deklaracje lojalności ze strony rabinów wobec władz Iranu, a także publiczne poparcie dla wojny, są klasycznym przykładem działania ad maiorem gloriam regiminis (dla większej chwały rządu), a nie autentycznego wyrażenia troski o dobro wspólnoty czy poszanowania prawa Bożego.

Kościół katolicki zawsze nauczał o nadrzędności prawa Bożego nad prawem świeckim – potwierdza to choćby encyklika „Quas Primas” Piusa XI: „Nie ma pokoju tam, gdzie nie króluje Chrystus”. Wspieranie działań wojennych przez jakąkolwiek wspólnotę religijną w imię interesów doczesnych państw stoi w jawnej sprzeczności z nauką Chrystusa o miłości bliźniego, pokoju społecznym opartym na sprawiedliwości i poddaniu się porządkowi Bożemu.

Pochwała „miażdżącej odpowiedzi” jako rozwiązania doczesnego konfliktu to praktyka rażąco sprzeczna z chrześcijańskim pojmowaniem pokoju. Kościół nigdy nie usprawiedliwiał odwetu jako środka naprawy niesprawiedliwości; Pius XII jednoznacznie wskazywał w przemówieniach wojennych na potrzebę modlitwy za nieprzyjaciół i unikania logiki nienawiści („Summi Pontificatus”, 1939).

Kwestia syjonizmu a porządek naturalny i nadprzyrodzony

Artykuł powiela rozróżnienie pomiędzy judaizmem a syjonizmem – zgodne z islamską narracją irańską oraz fatwą Chomeiniego – lecz czyni to bez krytycznego dystansu. Z punktu widzenia doktryny katolickiej (encyklika „Mortalium Animos” Piusa XI), wszelkie próby relatywizacji prawdy objawionej poprzez uzależnianie jej od kontekstu politycznego są niedopuszczalne.

Syjonizm, jako ideologia polityczna bazująca na nacjonalizmie etnicznym i dążeniu do państwowości świeckiej, jest tak samo oddalony od porządku chrześcijańskiego jak islamistyczna teokracja irańska. Obie struktury są budowane wbrew zasadzie społeczeństwa chrześcijańskiego głoszonej przez Leona XIII: „Nie ma innego fundamentu ładu społecznego niż panowanie Chrystusa” („Annum Sacrum”). Opozycja judaizmu wobec syjonizmu ukazywana w artykule jest więc konfliktem czysto doczesnym – nie prowadzącym ku prawdziwej jedności ludzkiej pod berłem Króla Królów.

Sytuacja Żydów w Iranie – rzeczywistość a propaganda

Tekst szeroko opisuje rzekomo dobrą sytuację Żydów w Iranie („Ich prawa jako oficjalnej mniejszości religijnej są chronione przez prawo irańskie i konstytucję…”). W rzeczywistości jednak wszelka ochrona opiera się na warunku bezwzględnej lojalności wobec antychrześcijańskiej teokracji muzułmańskiej, która sama systematycznie łamie prawo naturalne i Boże (szariat sankcjonuje dyskryminację).

Kościół jasno nauczał o godności każdego człowieka jako stworzonego na obraz Boga (Sobór Laterański IV), lecz nigdy nie akceptował przymusowej asymilacji czy podporządkowania praw sumienia decyzjom tyranii politycznej – choćby motywowanej względami bezpieczeństwa lub przetrwania.

Podkreślanie możliwości praktykowania judaizmu pod warunkiem rezygnacji z własnych aspiracji narodowych jest fałszywym usprawiedliwieniem rzeczywistych ograniczeń wolności sumienia. Działalność rabinatu ograniczona do przestrzegania nakazów reżimu muzułmańskiego jest de facto zaprzeczeniem autentycznej wolności religijnej (encyklika „Libertas” Leona XIII).

Prawa człowieka vs. prawa Boże – perspektywa integralna

Artykuł przywołuje kwestię praw człowieka w kontekście sytuacji Żydów; podkreśla ich formalną ochronę przez konstytucję irańską. Jednak cała nowożytna koncepcja „praw człowieka”, będąca owocem liberalnej rewolucji francuskiej, pozostaje sprzeczna z nauką Kościoła głoszoną chociażby przez Piusa VI („Quod aliquantum”) oraz Grzegorza XVI („Mirari Vos”).

Autentyczne prawa jednostki mają sens tylko wtedy, gdy wynikają z ustanowionego przez Boga porządku moralnego; nie mogą one być gwarantowane przez państwo negujące panowanie Chrystusa nad narodami ani przez strukturę opartą na szariacie bądź racjonalistycznym laicyzmie. Podkreślając rzekome sukcesy żydowskiej społeczności związane z remontami mykw czy zwolnieniami od lekcji szkolnych w szabat, artykuł przemilcza istotę problemu: akceptacja dla mniejszości możliwa jest tylko pod warunkiem jej całkowitej uległości wobec polityki państwa.

Narracja medialna a fałszywe poczucie bezpieczeństwa mniejszości

Z perspektywy sedewakantystycznej należy jednoznacznie zakwestionować medialny obraz harmonijnego współistnienia mniejszości religijnych pod rządami systemu muzułmańskiego. Historia Kościoła zna przypadki zgody jedynie wtedy, gdy zachowany był prymat prawa Bożego oraz pełnia wolności głoszenia Ewangelii (vide Edykt mediolański 313 r.). Tam natomiast, gdzie jakakolwiek grupa wyznaniowa musi publicznie popierać działania władz przeciwko innemu państwu czy narodowi — dochodzi do zniewolenia sumień.

Przykład dzisiejszych Żydów irańskich wskazuje właśnie na tę tragiczną rzeczywistość: formalna ochrona oznacza faktyczne podporządkowanie całego życia wspólnotowego celom państwa islamskiego. Kto milczy wobec zbrodni, ten sam staje się ich uczestnikiem – przypomina św. Augustyn.

Zmanipulowana historia a potrzeba prawdy objawionej

Historia obecności Żydów w Iranie prezentowana jako przykład pokojowego współistnienia pomija fakt permanentnego zagrożenia wynikającego z ideologicznego charakteru obu stron konfliktu (syjonizm vs. islam). Starożytne wspólnoty żydowskie przetrwały wieki dzięki przywiązaniu do Prawa Mojżeszowego — lecz dziś wymaga się od nich bezwarunkowej rezygnacji nawet z własnych sentymentów narodowych na rzecz lojalności wobec struktur neoteokratycznych.

Taka postawa oznacza odejście zarówno od naturalnego prawa narodu do samostanowienia (por. św. Tomasz z Akwinu: De Regno) jak też od możliwości otwarcia się na pełnię Objawienia — które przyszło jedynie przez Chrystusa Pana, Odkupiciela wszystkich ludzi (por. Sobór Florencki).

Błędy doktrynalne współczesnej narracji religijno-politycznej

Koncepcja tolerancji religijnej prezentowana przez artykuł opiera się wyłącznie na względach pragmatycznych. Kościół integralny naucza natomiast o potrzebie podporządkowania wszystkich relacji społecznych Boskiemu porządkowi objawionemu; tolerancja jest dopuszczalna jedynie tam, gdzie służy uniknięciu większego zła — nigdy za cenę kompromisu ze złem lub relatywizmu moralnego.

Narracja mediów światowych stara się przedstawić kompromisową koegzystencję jako model idealny – tymczasem każdy kompromis kosztem prawdy prowadzi do rozmycia granic między dobrem a złem (Bonum ex integra causa; malum ex quocumque defectu — Dobro wynika ze zupełności przyczyn; zło już z jednej usterki). Dlatego wszelkie deklaracje poparcia dla działań wojennych winny być oceniane nie według miary poprawności politycznej czy tak zwanych „wartości humanitarnych”, ale według norm prawa Bożego ujawnionych raz na zawsze przez Kościół katolicki przed soborem watykańskim II.

Zakończenie: Potrzeba panowania Chrystusa nad narodami

Całość omawianej narracji ukazuje typowe błędy świata pozbawionego odniesienia do Chrystusa Króla: instrumentalizacja religii dla celów politycznych; narzucanie mniejszościom wymogu lojalności względem antychrześcijańskich struktur; relatywizacja wartości etycznych poprzez polityczne interpretacje pojęć takich jak „pokój”, „prawa człowieka” czy „tolerancja”.

Jedynym lekarstwem dla społeczeństw pozostaje powrót do pełni Ewangelii głoszonej bez kompromisu — zarówno wobec syjonizmu jak islamizmu i wszelkiego innego projektu oderwanego od panowania Chrystusa.

Omnia instaurare in Christo — Wszystko odnowić w Chrystusie!

TAGI: Iran,judaizm,mniejszości,nacjonalizm,prawo Boże,sytuacja społeczna,sankcje,perspektywa katolicka

Za artykułem: (religie.wiara.pl) Iran: Społeczność żydowska poparła wojnę z Izraelem
Data artykułu: 17.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.