Portal pch24.pl (14 czerwca 2024) donosi o nowym prawie w stanie Waszyngton, które nakłada na duchownych obowiązek zgłaszania przypadków nadużyć wobec dzieci, o których dowiedzieli się w trakcie spowiedzi, pod groźbą kary więzienia i grzywny. Prawo to odmawia duchownym „przywileju poufności”, który przysługuje innym grupom zawodowym.
Analiza tego artykułu z perspektywy integralnej wiary katolickiej ujawnia poważne zagrożenia dla sakramentu pokuty i wolności religijnej.
Nowe prawo groźne dla sprawowania sakramentu? Przepisy, podpisane na początku maja przez gubernatora stanu Waszyngton Boba Fergusona, wejdą w życie 27 lipca. Wprowadzają one obowiązek zgłaszania przypadków nadużyć wobec dzieci i obejmują także duchownych, którzy dowiedzieli się o przestępstwach jedynie podczas spowiedzi.
Prawo to stanowi bezpośredni atak na sakrament pokuty, który jest jednym z filarów Kościoła katolickiego. Tajemnica spowiedzi jest nienaruszalna i wynika z prawa Bożego. Żaden człowiek, ani żadna władza świecka nie ma prawa jej naruszać. Katechizm Rzymski jasno naucza o nierozerwalności tajemnicy spowiedzi, która jest gwarancją szczerości i zaufania penitenta.
Za niewywiązanie się z obowiązku grozi kara do roku więzienia i 5 tysięcy dolarów grzywny. Prawo wyraźnie odmawia księżom tzw. „przywileju poufności”, który chroni rozmowy innych grup zawodowych – np. psychologów czy lekarzy.
To jawna dyskryminacja duchownych i Kościoła katolickiego. Prawo Boże stoi ponad prawem ludzkim, a obowiązek zachowania tajemnicy spowiedzi jest nakazem Bożym. Duchowny, który złamie tajemnicę spowiedzi, dopuszcza się świętokradztwa i zaciąga na siebie karę ekskomuniki.
Wspólny front chrześcijański Do pozwu złożonego w maju przez biskupów katolickich stanu Waszyngton dołączyły teraz liczne wspólnoty prawosławne, w tym Kościół Prawosławny w Ameryce i Prawosławny Patriarchat Antiochii w Ameryce Północnej W pozwie, którego fragmenty cytuje Catholic News Agency, czytamy, że duchowni prawosławni „mają ścisły religijny obowiązek zachowania całkowitej poufności wobec tego, co zostało powiedziane w sakramencie spowiedzi”.
Dobrze, że biskupi katoliccy i wspólnoty prawosławne występują wspólnie w obronie tajemnicy spowiedzi. Jednakże, należy pamiętać, że jedność w wierze i doktrynie jest najważniejsza. Ekumenizm, promowany przez kościół posoborowy, jest fałszywą jednością, która prowadzi do relatywizmu i zacierania różnic doktrynalnych.
Kościoły prawosławne argumentują, że złamanie tego obowiązku stanowi „kanoniczne przestępstwo i ciężki grzech”, który może skutkować usunięciem z kapłaństwa.
Słusznie prawosławni podkreślają wagę tajemnicy spowiedzi. Złamanie jej jest ciężkim grzechem i przestępstwem kanonicznym.
Pozew złożony do federalnego sądu rejonowego wskazuje, że nowe prawo narusza Pierwszą i Czternastą Poprawkę do Konstytucji USA. Kościoły żądają uznania ustawy za niekonstytucyjną i zablokowania jej wejścia w życie. „Nie sprzeciwiamy się zgłaszaniu przypadków nadużyć, gdy wiedza o nich pochodzi spoza konfesjonału” – tłumaczą przedstawiciele Cerkwi. Jak podkreślają, chodzi jedynie o to, by „tajemnica spowiedzi była chroniona konstytucyjnie jako fundamentalny obowiązek religijny”.
Słusznie Kościoły odwołują się do Konstytucji USA, która gwarantuje wolność religijną. Jednakże, należy pamiętać, że prawo Boże jest nadrzędne wobec prawa ludzkiego. Nawet jeśli sąd uzna ustawę za konstytucyjną, katolicy nie mogą się jej podporządkować, jeśli narusza ona prawo Boże.
Reakcja katolików i administracji Trumpa Wcześniej na drogę sądową wystąpiły katolickie diecezje stanu Waszyngton – Seattle, Spokane i Yakima. Biskup Spokane Thomas Daly zapewnił wiernych, że duchowni nie złamią tajemnicy spowiedzi – nawet za cenę więzienia. „Sakrament pokuty jest święty i takim pozostanie w diecezji Spokane” – powiedział. Reaguje też administracja prezydenta USA Donalda Trumpa. Departament Sprawiedliwości USA już 6 maja wszczął śledztwo w sprawie stanowej ustawy, określając ją jako „antykatolicką”. Asystent Prokuratora Generalnego Harmeet Dhillon nazwała prawo „atakiem legislacyjnym na Kościół katolicki i sakrament pokuty”, podkreślając, że duchowni są jedyną grupą, której odmówiono prawa do poufności.
Postawa biskupa Thomasa Daly’ego zasługuje na pochwałę. Duchowni katoliccy muszą być gotowi ponieść wszelkie konsekwencje, nawet więzienie, aby dochować wierności prawu Bożemu i tajemnicy spowiedzi. Reakcja administracji Donalda Trumpa jest pozytywna, ale należy pamiętać, że polityka jest zmienna i nie można polegać wyłącznie na wsparciu politycznym w obronie wiary.
Podsumowując, nowe prawo w stanie Waszyngton stanowi poważny atak na sakrament pokuty i wolność religijną. Katolicy muszą stanowczo sprzeciwić się temu prawu i bronić tajemnicy spowiedzi za wszelką cenę. Należy pamiętać, że prawo Boże jest nadrzędne wobec prawa ludzkiego i że wierność Bogu jest najważniejsza. Należy modlić się o nawrócenie tych, którzy prześladują Kościół i o siłę dla duchownych, aby wytrwali w wierności Chrystusowi.
Za artykułem: Katolicy i prawosławni wspólnie w obronie tajemnicy spowiedzi
Data artykułu: 20.06.2025