Eutanazja triumfuje: Biskupi Anglii i Walii wzywają do ograniczenia szkód

Eutanazja triumfuje: Biskupi Anglii i Walii wzywają do ograniczenia szkód

Podziel się tym:

Portal Vatican News (21 czerwca 2025) relacjonuje krytykę „biskupów” Anglii i Walii wobec legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa przez brytyjski parlament. Hierarchowie wyrażają obawy o godność życia i kulturę opieki zdrowotnej, wzywając do działań ograniczających skutki tej decyzji.

Kwestia eutanazji i tzw. wspomaganego samobójstwa jest w świetle niezmiennej nauki Kościoła katolickiego aktem moralnie złym, niedopuszczalnym w żadnych okolicznościach. Stanowi ona pogwałcenie prawa Bożego, które nakazuje szacunek dla życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Jak naucza Kościół, życie jest darem od Boga, a człowiek nie ma prawa nim dysponować.

„Nowe prawo, głęboki niepokój. Katoliccy biskupi Anglii i Walii ostro skrytykowali uchwalenie przez brytyjskich parlamentarzystów ustawy o tzw. wspomaganym samobójstwie. Podkreślają, że decyzja Izby Gmin to moment przełomowy, który może zagrozić godności ludzkiego życia, osłabić kulturę opieki zdrowotnej i wywołać lęk wśród osób chorych, starszych i z niepełnosprawnościami.”

Słowa te, choć wyrażają pewien niepokój, są dalece niewystarczające. W obliczu tak poważnego ataku na prawo Boże, hierarchowie powinni jednoznacznie potępić tę ustawę i wezwać wiernych do stanowczego sprzeciwu. Zamiast tego, obserwujemy jedynie apel o „ograniczenie szkód”, co jest postawą nie do przyjęcia.

Arcybiskup Liverpoolu John Sherrington, odpowiedzialny za kwestie bioetyczne w Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, stwierdza, że ustawa jest „wadliwa w swej istocie” i budzi „poważne zastrzeżenia”. Dalej czytamy:

„Kościół katolicki wierzy w promowanie kultury życia i opieki pełnej współczucia. Zezwolenie przedstawicielom służby zdrowia na pomaganie pacjentom w zakończeniu ich życia zmieni kulturę opieki zdrowotnej i wzbudzi uzasadnione obawy wśród osób z niepełnosprawnościami i szczególnie narażonych.”

Należy stanowczo podkreślić, że Kościół katolicki *nie wierzy* w „promowanie kultury życia”, lecz *naucza* o niezbywalnej wartości każdego ludzkiego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci. Eutanazja jest zawsze złem, niezależnie od okoliczności.

„Doświadczenie sugeruje, że jeśli nie zostaną wprowadzone wyraźne zabezpieczenia, hospicja mogą być zobowiązane do współpracy przy wspomaganym samobójstwie. Jeśli do tego dojdzie, przyszłość wielu katolickich placówek może być poważnie zagrożona”

To zatrważające, że katolickie placówki mogą być zmuszone do współudziału w zbrodni. Powinny one raczej zamknąć swoje podwoje, niż sprzeniewierzyć się prawu Bożemu.

„Kardynał” Vincent Nichols, przewodniczący Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, stwierdza:

„To głosowanie stanowi moment zwrotny w historii naszego kraju. Zasadniczo zmienia ono utrwalone przez społeczeństwo wartości i relacje dotyczące spraw życia i śmierci.”

To prawda, jest to moment zwrotny, ale nie w sensie, w jakim sugeruje to „kardynał” Nichols. Jest to moment, w którym społeczeństwo odwraca się od Boga i Jego prawa, a hierarchia kościelna nie potrafi temu skutecznie zapobiec.

„Zadanie jest jasne: należy uczynić wszystko, by ograniczyć szkody, jakie mogą wyniknąć z tej decyzji. Odpowiedzialność za to spoczywa zarówno na Izbie Lordów, jak i na rządzie Jego Królewskiej Mości”

Zadanie nie polega na „ograniczaniu szkód”, lecz na walce o prawdę i obronie prawa Bożego. Hierarchia kościelna powinna stanąć na czele tego boju, a nie szukać kompromisów z bezbożnym światem.

„Odwołanie się do osobistej autonomii, które tak bardzo dominowało w debacie parlamentarnej, działa w obie strony: możliwość wyboru śmierci nie może wykluczać zapewnienia odpowiednio finansowanej opieki dla tych, którzy chcą żyć aż do naturalnej śmierci”

Osobista autonomia nie może być stawiana ponad prawem Bożym. Człowiek nie ma prawa decydować o swoim życiu i śmierci.

„Decyzja parlamentu nie zmienia naszego głębokiego przekonania o świętości życia – nigdy nie jest ono jedynie ciężarem, ale zawsze darem Boga, danym i przyjętym”

Słowa te brzmią pusto w kontekście braku zdecydowanego potępienia eutanazji. Wiara w świętość życia powinna wyrażać się w czynach, a nie tylko w deklaracjach.

Abp John Sherrington podkreśla, że najlepszą drogą do zmniejszenia cierpienia osób u kresu życia jest rozwój i poprawa jakości opieki paliatywnej. Owszem, opieka paliatywna jest ważna, ale nie może być traktowana jako alternatywa dla sprzeciwu wobec eutanazji.

„Żyć zgodnie z nauką daną nam przez Boga, towarzyszyć z troską i współczuciem tym, którzy doświadczają niepełnosprawności, izolacji i cierpienia i wciąż, z szacunkiem i klarownością, głosić obiektywne normy, które kształtują nasze przekonania o tym, jak dobrze żyć – i dobrze umierać”

Niestety, w obecnej sytuacji, słowa te brzmią jak puste frazesy. Hierarchia kościelna, zamiast głosić obiektywne normy, zdaje się szukać kompromisów z duchem tego świata.

W obliczu legalizacji eutanazji, katolicy powinni trwać niezachwianie w wierze i bronić prawa Bożego. Nie możemy pozwolić, by świat narzucał nam swoje bezbożne prawa. Musimy pamiętać o słowach św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21).


Za artykułem: Brytyjscy biskupi: legalizacja eutanazji zagraża godności życia
Data artykułu: 21.06.2025

Więcej polemik ze źródłem: vaticannews.va
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.