Kult Człowieka Zamiast Boga w Łodzi

Podziel się tym:

Portal Archidiecezji Łódzkiej relacjonuje obchody 45-lecia sakry biskupiej abpa seniora Władysława Ziółka i jego 90-tych urodzin, podczas których „kard.” Grzegorz Ryś wygłosił homilię, a list od „papieża” Leona XIV został odczytany.

Analiza krytyczna tego wydarzenia, z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, ujawnia głębokie odejście od tradycyjnego nauczania Kościoła.

`Dzisiaj Pana Jezusa widać z Księdza Arcybiskupa jeszcze bardziej! Dzisiaj moc Pana Jezusa w Księdzu Arcybiskupie jest absolutnie przejrzysta, widoczna, dlatego że wydaje się Ksiądz Arcybiskup słabszy. Dziś widać Pana Jezusa bardzo mocno przez Księdza Arcybiskupa. Przy tak osłabionych własnych siłach, siły Pana Jezusa dochodzą do absolutnej pełni` – ta wypowiedź „kard.” Rysia jest bluźniercza. Sugeruje, że słabość człowieka może być przyczyną objawienia się mocy Bożej. Jest to sprzeczne z nauczaniem Kościoła, które podkreśla, że Bóg objawia się przez świętość i cnoty, a nie przez słabość i niedoskonałości. Święty Paweł Apostoł naucza, że moc Boża objawia się w słabości, ale nie oznacza to, że słabość sama w sobie jest przyczyną tego objawienia. Słabość jest jedynie okazją, w której Bóg może okazać swoją moc.

Homilia „kard.” Rysia, w której odnosi się do postawy człowieka wobec dóbr doczesnych, zawiera elementy poprawne, ale brakuje w niej jasnego wskazania na konieczność wyrzeczenia się bogactw i dążenia do doskonałości chrześcijańskiej.

Człowiek jest większy niż jedzenie i ubiór, zatroszczcie się o Królestwo Boże i jego sprawiedliwość w was. To jest to, co może człowieka nasycić, królowanie Boga w człowieka. Ani żaden pieniądz ani wyszukana konsumpcja, ani ubiór nas nie nasycą, to jest na chwilkę, to jest na tu i teraz. Biedny jest Kościół, jeśli myśli, że pieniądze dają mu bezpieczeństwo. Biedny jest Kościół, który swojego poczucia bezpieczeństwu upatruje w pieniądzu. Nie to daje poczucie szczęścia, ale bycie we wspólnocie ludzi, którzy są ochrzczeni w jednym duchu

Słowa te, choć zawierają pewną prawdę, są niepełne i mogą prowadzić do błędnego przekonania, że wystarczy troska o Królestwo Boże, aby osiągnąć zbawienie. Tymczasem, Kościół zawsze nauczał, że konieczne jest także wyrzeczenie się grzechu i praktykowanie cnót.

Kolejna wypowiedź „kard.” Rysia, skierowana do abpa seniora Władysława Ziółka, jest przykładem kultu człowieka, który jest charakterystyczny dla Kościoła posoborowego:

`Widziałem Księdza Arcybiskupa na fotografiach sprzed 45 lat, kiedy Ksiądz Arcybiskup chodził wyprostowany, wyższy o głowę od wszystkich, z siłą, którą widać, emanuje z każdego ruchu. Księże Arcybiskupie, chcę powiedzieć – wtedy Księdza Arcybiskupa nie znałem, ale dziś znam i chcę powiedzieć, że dzisiaj Pana Jezusa widać z Księdza Arcybiskupa jeszcze bardziej! Dzisiaj moc Pana Jezusa w Księdzu Arcybiskupie jest absolutnie przejrzyste, widoczna, dlatego że wydaje się Ksiądz Arcybiskup słabszy, i że iluś rzeczy nie może, i że nie jest tak wyprostowanym jak struna. Dziś widać Pana Jezusa bardzo mocno przez księdza arcybiskupa. Przy tak osłabionych własnych siłach, siły Pana Jezusa dochodzą do absolutnej pełni (…) Przez te 45 lat posługi Ksiądz Arcybiskup przeskakiwał setki przeszkód, ale kto wie, czy ta dzisiejsza posługa – która jest związana ze zmaganiem się ze sobą, ze swoją słabością – czy ona dzisiaj nie jest bardziej zasadnicza, rozstrzygająca i kto wie, czy my na niej dzisiaj jeszcze więcej nie korzystamy. Za to bardzo dziękuję Księdzu Arcybiskupowi, za to, że jest w swojej misji i posłudze, ale i w swojej słabości. Dziękuję! Amen`

Zamiast skupić się na Bogu i Jego łasce, „kard.” Ryś wychwala człowieka i jego słabość. Jest to sprzeczne z nauczaniem Kościoła, które podkreśla, że jedynie Bóg jest godzien czci i uwielbienia.

Słowa abpa seniora Władysława Ziółka, choć zawierają elementy pobożności, są niepełne i mogą prowadzić do błędnego przekonania, że wystarczy wdzięczność Bogu za otrzymane dary, aby osiągnąć zbawienie.

„Czym się Panu odpłacę za wszystko co mi wyświadczył”. Zdaję sobie sprawę, że jakakolwiek próba wyrównania tego, co mi wyświadczył Bóg jest żadną miarą niemożliwa. Cóż więc mogę uczynić? Póki starczy mi sił podnoszę kielich zbawienia i wzywam imienia Pana. Chcę składać Mu Ofiarę pochwalną i do końca wyplenić me śluby dla Pana przed całym jego ludem. (…) Pan Bóg jest dobry! Te słowa stają się moim wyznaniem wiary i moją modlitwą. Pozwalają mi przy obecnym jubileuszu wyraźnie dostrzec zarówno obfitość Bożych darów, jak i w obliczu moich słabości wielkość Bożego miłosierdzia. Wszystkich was – bracia i siostry – pokornie proszę o modlitwę, abym w mocy Ducha do końca moich dni pozostał sługą pańskim w Chrystusowym Kościele

Tymczasem, Kościół zawsze nauczał, że konieczne jest także pokutowanie za grzechy i dążenie do doskonałości chrześcijańskiej.

Podsumowując, obchody 45-lecia sakry biskupiej abpa seniora Władysława Ziółka i jego 90-tych urodzin w Łodzi są przykładem odejścia od tradycyjnego nauczania Kościoła i wprowadzenia nowej, modernistycznej teologii. Zamiast skupić się na Bogu i Jego łasce, promuje się kult człowieka i jego słabości. Jest to sprzeczne z wiarą katolicką wyznawaną integralnie, która podkreśla, że jedynie Bóg jest godzien czci i uwielbienia.


Za artykułem: 45-lecie sakry biskupiej abp. seniora Władysława Ziółka
Data artykułu: 22.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.