Fotografia realistyczna wspólnoty katolickiej podczas pielgrzymki rowerowej, modlącej się przed kościołem, ukazująca pobożność i tradycję

Rowerowa Pielgrzymka: Trzeźwość bez Ofiary, Nadzieja bez Boga

Podziel się tym:

Portal eKAI relacjonuje trzeźwościową pielgrzymkę rowerową z Wolanowa na Jasną Górę, podkreślając intencję trzeźwości narodu i nadzieję na wyjście z nałogów. Brak tu jednak wzmianki o prawdziwej istocie pokuty i ekspiacji, redukując wiarę do poziomu psychologicznego wsparcia.


Redukcja pokuty do świeckiego aktywizmu

Relacja z pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę, zamieszczona na portalu eKAI, skupia się na aspekcie trzeźwości i nadziei na wyjście z nałogów. De facto, mamy tu do czynienia z typową dla posoborowego kościoła redukcją głębokiej teologii pokuty i ekspiacji do poziomu świeckiego aktywizmu i psychologicznego wsparcia. Portal eKAI pomija fakt, że prawdziwa trzeźwość, jak i każda cnota, musi być zakorzeniona w łasce Bożej i dążeniu do świętości, a nie tylko w ludzkich wysiłkach i „wspólnotach”.

Przemilczenie nadprzyrodzonego charakteru walki z nałogami

Ks. Mirosław Kszczot, proboszcz miejscowej parafii i duszpasterz diecezjalny ds. apostolstwa trzeźwości i osób uzależnionych, jak czytamy:

– Chcemy sierpień przeżyć w duchu naszej odpowiedzialności za trzeźwość nie tylko naszą, ale i naszych bliźnich. Dlatego Kościół wzywa nas w tym czasie do abstynencji, jako przebłaganie za grzechy pijaństwa i by uprosić łaskę uwolnienia od nałogów bliźnich.

Słowa te, choć brzmią pobożnie, zdradzają modernistyczne zatracenie poczucia grzechu jako obrazy Boga. Abstynencja jest tu przedstawiana jako środek do osiągnięcia trzeźwości bliźnich, a nie jako akt zadośćuczynienia za grzechy własne i cudze, jak naucza prawdziwa teologia katolicka. Brak tu odniesienia do nadprzyrodzonego charakteru walki z nałogami, do konieczności korzystania z sakramentów, do modlitwy różańcowej i wzywania wstawiennictwa Marji, która starła głowę węża. Zamiast tego, promuje się „odpowiedzialność społeczną” i „wspólnoty”, które są jedynie świeckimi namiastkami prawdziwej pobożności.

„Nadzieja w beznadziei” – pogański synkretyzm zamiast teologicznej cnoty

Hasło pielgrzymki, „Nadzieja w beznadziei”, jest szczególnie niepokojące. Nadzieja jest cnotą teologiczną, która opiera się na wierze w Boże obietnice i ufności w Jego miłosierdzie. Natomiast hasło to sugeruje, że nadzieja może istnieć nawet tam, gdzie nie ma żadnych racjonalnych podstaw do ufności. Jest to typowy przykład modernistycznego relatywizmu, który zaciera granice między wiarą a przesądami, między teologią a psychologią. W istocie, jest to pogański synkretyzm, który pod płaszczykiem chrześcijaństwa przemyca naturalistyczne i humanistyczne idee.

Pielgrzymka jako „droga” – protestancka wizja życia

Ks. Piotr Klepaczewski mówi:

– Nasze życie jest pielgrzymką. I dzisiaj rozpoczyna się nasza kolejna droga. Ona ma swój cel. Nadzieja w sercu to jest wielka siła tego, żeby zmieniać rzeczywistość swoich dni.

To redukcjonistyczne ujęcie życia jako „drogi” jest typowe dla protestanckiej wizji, w której zbawienie zależy od osobistego wysiłku i „zmiany rzeczywistości”. Brakuje tu fundamentalnego dla katolicyzmu podkreślenia roli łaski Bożej, sakramentów i ofiary Mszy Świętej jako źródła uświęcenia i zbawienia. Życie chrześcijańskie to nie tylko „droga”, ale przede wszystkim walka duchowa z grzechem i pokusami, w której bez pomocy łaski Bożej nie jesteśmy w stanie zwyciężyć.

Uczestnik pielgrzymki – trzeźwiejący alkoholik czy pokutnik?

W relacji pojawia się również wypowiedź Jacka, który przedstawia się jako trzeźwiejący alkoholik:

– Chcemy pokazać wszystkim tym, którzy jeszcze żyją w nałogu, że są zniewoleni, że jest możliwość wyjścia z tego dzięki drugiemu trzeźwiejącemu alkoholikowi, dzięki wspólnotom, które nas otaczają i z tym właśnie przesłaniem jedziemy do Marji po raz czwarty.

Choć pomoc trzeźwiejących alkoholików i wspólnot jest cenna, to jednak nie może ona zastąpić osobistej pokuty, modlitwy i sakramentalnego życia. Skupianie się na „wyjściu z nałogu” bez odniesienia do grzechu i konieczności nawrócenia jest typowe dla modernistycznego humanitaryzmu, który redukuje wiarę do poziomu terapii psychologicznej. Brak tu wezwania do prawdziwej skruchy, do żalu za grzechy i do mocnego postanowienia poprawy.

Konkluzja: Naturalistyczna wizja Kościoła

Cała relacja z pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę zdradza naturalistyczną wizję Kościoła, w której brakuje miejsca na nadprzyrodzoność, na łaskę Bożą i na prawdziwą teologię pokuty i ekspiacji. Zamiast tego, promuje się świecki aktywizm, psychologiczne wsparcie i humanistyczne idee, które są jedynie namiastką prawdziwej wiary katolickiej.


Za artykułem:
Na rowerach w intencji trzeźwości narodu
  (ekai.pl)
Data artykułu: 10.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.