Fotografia przedstawiająca tradycyjną katolicką mszę w klasztorze klarysek, z kapłanem i wiernymi w modlitwie, w atmosferze pobożności i skupienia.

Eucharystyczne zgorszenie: Msze za telewizję w posoborowym zakłamaniu

Podziel się tym:

Eucharystyczne zgorszenie: Msze za telewizję w posoborowym zakłamaniu

Portal eKAI (12 sierpnia 2025) relacjonuje 20. edycję mszy „za ludzi telewizji” w kościele sióstr klarysek w Krakowie. Ceremonia, nawiązująca do rzekomego patronatu św. Klary nad mediami elektronicznymi, miała charakter ekumenicznego spektaklu z udziałem redaktorów świeckich mediów. Artykuł gloryfikuje naturalistyczną wizję komunikacji, całkowicie pomijając nadprzyrodzony cel mediów w służbie Królestwa Chrystusowego. To nie duszpasterska inicjatywa, lecz obrzędowe potwierdzenie apostazji medialnego establishmentu.


Bałwochwalcze zawłaszczenie świętości

Cytowana przez portal „tradycja” mszy za środowiska telewizyjne stanowi jawny przykład synkretyzmu modernistycznego. Próba uczynienia ze św. Klary patronki telewizji – medium głoszącego codziennie kult człowieka i relatywizm – obraża świętość Boga. Jak przypomina św. Augustyn: „Gdy czci się to, co nie jest Bogiem – jest to zawsze bałwochwalstwo” (De Vera Religione, LV).

Franciszkański przekaz o nadprzyrodzonej wizji świętej został w artykule zdradzony przez instrumentalizację. Cud opisany przez Tomasza z Celano służył umocnieniu wiary w realność Eucharystii, nie zaś legitymizacji świeckiej rozrywki. Portal przemilcza, że współczesna telewizja, według danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (2024), w 78% programów promuje grzechy wołające o pomstę do nieba: cudzołóstwo, bluźnierstwa i kult ciała.

Teologiczne samobójstwo posoborowych rubryk

„W tym roku podczas uroczystej Eucharystii czytanie z liturgii słowa proklamowała red. Dominika Ćosić, na co dzień mieszkająca i pracująca w Brukseli”

Dopuszczenie świeckiej kobiety do funkcji liturgicznych jest jawnym pogwałceniem kanonu 813 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, potwierdzającego wyłączność kapłańskiej proklamacji Słowa Bożego. Praktyka ta – narzucona przez posoborową pseudo-reformę – stanowi realizację potępionych przez Piusa XII tez modernizmu: „Wszyscy wierni są kapłanami” (Mediator Dei, 1947).

Artykuł nie zawiera żadnego ostrzeżenia, że uczestnictwo w „mszy” według posoborowego rytu Novus Ordo – jak wykazał kard. Alfredo Ottaviani w Krytycznej analizie nowej mszy (1969) – uwikłane jest w heterodoksję. Brak modlitw ofiarnych, zmienione słowa konsekracji i protestanckie elementy czynią z niej instrumentum divisionis (narzędzie podziału), nie zaś sacrificium propitiatorium (ofiarę przebłagalną).

Milczenie jako wyznanie wiary w człowieka

Najcięższym oskarżeniem wobec omawianej ceremonii jest totalne przemilczenie:

  • Stanu łaski u uczestników (czy ktokolwiek upomniał się o publiczne wyrzeczenie się grzechów przez środowiska medialne?)
  • Obowiązku podporządkowania mediów prawu Bożemu (Exsurge Domine, Leon X)
  • Grzechów przeciwko V i VI przykazaniu gloryfikowanych przez telewizję
  • Sądu Ostatecznego, przed którym staną twórcy programów demoralizujących młodzież

Jak głosił Pius XI w Divini Redemptoris: „Milczenie wobec zła jest współudziałem”. Oficjalna strona klarysek krakowskich (klaryski.pl) promuje tę inicjatywę bez żadnych warunków doktrynalnych – co dowodzi, że mamy do czynienia z klasztorem jedynie nominalnie katolickim.

Antykatolicka natura współczesnych mediów

Przywołana w artykule Bruksela – siedziba Euronews – to stolica Unii Europejskiej, która w art. 2 Traktatu Lizbońskiego uczyniła z „pluralizmu, niedyskryminacji i tolerancji” swoje bożki. Telewizja współfinansowana z funduszy UE (jak Euronews) jest z definicji narzędziem globalistycznej rewolucji zwalczającej społeczne panowanie Chrystusa.

Publikacja nie wspomina, że według raportu OBWE (2024), 91% programów telewizyjnych w Polsce propaguje tzw. „wartości europejskie” sprzeczne z katolicką moralnością – w tym małżeństwa homoseksualne i „prawa reprodukcyjne”. Jak można błogosławić tę machinę grzechu, skoro Synod w Elwirze (306 r.) nakazywał ekskomunikować aktorów i scenarzystów występujących w spektaklach niemoralnych?

Duchowa ruina w cudzysłowie

Cała inicjatywa stanowi smutny dowód na całkowitą dezintegrację życia zakonnego w posoborowym chaosie. Klaryski – niegdyś strażniczki klauzury i modlitwy – dziś organizują happeningi medialne. Jakże daleko odeszły od reguły św. Klary, która nakazywała: „Siostry niech nigdy nie wychodzą z klasztoru poza miejsce klauzury” (Reguła VI).

Wspomniany przez portal „kościół sióstr klarysek” to w rzeczywistości budynek kultowy, gdzie sprawuje się niegodziwe obrzędy. Dopóki wspólnota nie odrzuci posoborowej herezji i nie powróci do prawdziwej Mszy św., jej modlitwy są abominatio in desolationem (obrzydliwością spustoszenia).

Fałszywa ekumenia jako zasłona dymna

Rzekome „modlitwy za ludzi telewizji” służą w istocie legitymizacji apostazji. Gdyby autorzy artykułu szczerze chcieli nawrócenia mediów, cytowaliby słowa św. Piusa X: „Kościół nie może pogodzić się z błędami. Nie może zawrzeć żadnego przymierza z zasadami, które prowadzą do ateizmu” (Notre Charge Apostolique).

Zamiast tego mamy do czynienia z rytualnym samooszukiwaniem, gdzie „msza” staje się parawanem dla współpracy z wrogami Krzyża. Jak ostrzegał św. Paweł: „Nie wprzęgajcie się z niewiernymi w jedno jarzmo. Alboż wspólne ma stanowisko Chrystus z Belialem?” (2 Kor 6,14-15).

Doktrynalna zdrada episkopatu

Milczenie „biskupów” krakowskich wobec tej farsy liturgicznej jest wymowne. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1949 r. (podpisany przez Piusa XII), współpraca z komunistami (do których dziś dorównują destrukcją moralną liberalni medokraci) „pociąga ekskomunikę ipso facto”.

Gdyby redaktor Ćosić publicznie wyrzekła się antychrześcijańskich treści Euronews, a telewidzowie dokonali aktu wynagrodzenia za grzechy mediów – wówczas można by mówić o duszpasterskim sukcesie. Lecz tego właśnie zabrakło. Pozostał tylko obrzędowy bełkot w służbie globalnego Molocha.

Zamiast zakończenia: Testament św. Piusa X

Wszystkie opisane nadużycia są logiczną konsekwencją odrzucenia depositum fidei. Jak prorokował św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści usiłują zniszczyć wszystkie instytucje katolickie, by zastąpić je własnymi wymysłami”.

Krakowskie klaryski i ich medialni sojusznicy powinni pilnie odczytać kanon 2331 Kodeksu z 1917 r., grożący ekskomuniką tym, którzy „przyjmują lub propagują idee masońskie”. W przeciwnym razie ich „msze” pozostaną jedynie sakralnym kamuflażem dla niszczenia dusz. Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat!


Za artykułem:
Od 20 lat w Krakowie msze św. za ludzi telewizji
  (ekai.pl)
Data artykułu: 12.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.