Portal eKAI (13 sierpnia 2025) relacjonuje wystąpienie „biskupa” Andrzeja Czai podczas 49. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej, w którym akcentował temat „pojednania z Bogiem”, pamięci o „wielkich dziełach Boga” i Jezusa Chrystusa jako źródła nadziei. W homilii padły zdawkowe odniesienia do „łaski pojednania” i wezwanie do życia „bliskością, miłością i zwycięstwem Jezusa”, jednakże w całym przemówieniu zabrakło jakiegokolwiek odniesienia do depositum fidei (depozytu wiary). Jest to kolejny przykład teologicznej degrengolady neo kościoła, zastępującej nadprzyrodzone prawdy wiary psychologizującym bełkotem.
Humanitarna katecheza zamiast nauki o zbawieniu
„Biskup” opolski, jak donosi portal, oświadczył:
„Jednym z ważnych źródeł nadziei dla nas jest łaska pojednania, pojednania z Bogiem”
. Tymczasem żaden dokument Magisterium przed 1958 rokiem nie mówi o „łasce pojednania” w oderwaniu od sakramentu pokuty. Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi (1943) wykładał niezmienną naukę: „Do przebaczenia zaś grzechów ciężkich wymaga się z mocy ustanowienia Bożego, aby do ważności sakramentu dołączyło się usposobienie wewnętrzne, które obejmuje żal doskonały, jeżeli sakramentu nie można przyjąć”. Czaja przemilcza całkowicie konieczność spowiedzi usznej, żalu za grzechy i zadośćuczynienia, redukując pojednanie do mglistego „doświadczenia”.
Erozja doktryny w języku „nowej liturgii”
Wspomnienie, że Eucharystia sprawowana była „z formularza mszalnego o pojednanie”, demaskuje przyjęcie przez neo kościół protestanckiej koncepcji liturgii jako uczty pamiątkowej. Prawdziwa Najświętsza Ofiara – jak nauczał Sobór Trydencki (sesja XXII, kan. 1) – „jest prawdziwą Ofiarą przebłagalną, przez którą Bóg zostaje przebłagany i udziela łaski i daru pokuty”. Tymczasem posoborowy „formularz” redukuje Mszę do psychoterapii grupowej, co potwierdza dalszy fragment:
„Jezus nie tylko obdarza życiem wiecznym, ale także codziennie ofiaruje swoje życie każdemu wierzącemu”
. To jawne zanegowanie jedyności Ofiary Krzyżowej, które św. Robert Bellarmin potępił jako herezję w dziele De Sacramentis (KSIĘGA III, rozdz. 24).
Wiara bez treści: relatywizm w pasterskim przebraniu
Szczególnie wymowne jest zdanie przypisywane Czaji:
„Wiara jest wielką wartością, chroni przed zagubieniem i prowadzi do pokoju serca”
. Gdzie jest obiektywna prawda wiary? Gdzie „Credo in unum Deum” (Wierzę w jednego Boga)? Św. Augustyn w Enchiridion (rozdz. 7) ostrzegał: „Wiara bez prawdy jest jak okręt bez steru”. W całym przemówieniu brak najmniejszej wzmianki o:
- konieczności przynależności do Kościoła Katolickiego do zbawienia (Extra Ecclesiam nulla salus)
- obowiązku wyznawania wszystkich artykułów wiary pod grzechem herezji
- istnieniu piekła jako wiecznej kary dla odrzucających prawdę
- obiektywnej konieczności łaski uświęcającej do osiągnięcia życia wiecznego
Pielgrzymka bez celu: protestancka wędrówka w nieskończoność
Nawiazanie do uczniów z Emaus:
„Jest ona obrazem pielgrzymowania przez życie. Jezus idzie z nami, a wielu z nas Go nie poznaje”
to czysty pelagianizm. Prawdziwa katolicka pielgrzymka – jak nauczał papież Pius XI w Quas Primas (1925) – „ma na celu uwielbienie Boga przez publiczne wyznanie wiary i zadośćuczynienie za grzechy świata”. Tymczasem „pielgrzymka” opolska, podobnie jak cały neo kościół, stała się wędrówką ku niczemu, gdzie „dialog” zastępuje nawrócenie, a „doświadczenie” – adorację Boga w Trójcy Jedynego.
Podsumowując: wystąpienie „biskupa” Czai to konglomerat modernistycznych herezji, gdzie:
- Zbawienie zastąpiono samopoczuciem
- Dogmat – emocjonalnymi frazesami
- Ofiarę Kalwarii – terapią grupową
- Pielgrzymkę – turystyką religijną
Jak trafnie ujął to św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907): „Moderniści w miejsce wiary katolickiej podstawiają religię czucia”. I właśnie tę fałszywą religię głosi dziś sekta posoborowa z Polski.
Za artykułem:
Bp Czaja: wiara chroni przed zagubieniem i prowadzi do pokoju serca (ekai.pl)
Data artykułu: 13.08.2025