Realistyczne zdjęcie katolickiego kapłana modlącego się w tradycyjnym kościele, ukazujące głębię katolickiej pobożności.

Denzel Washington i niebezpieczna iluzja pozakatolickiej duchowości

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews relacjonuje wypowiedzi hollywoodzkiego aktora Denzela Washingtona na temat jego rzekomego nawrócenia na chrześcijaństwo w ramach afroamerykańskiej wspólnoty pentekostalnej. Cytowany artykuł przedstawia aktora jako wzór duchowej przemiany, pomijając całkowicie kwestię heretyckiego charakteru jego wyznań oraz absolutnej konieczności przynależności do jedynego prawdziwego Kościoła założonego przez Chrystusa.


Naturalistyczna pseudoduchowość zamiast łaski uświęcającej

Publiczne deklaracje Washingtona – „modlić się więcej”, „klękać częściej” – budują obraz religijności sprowadzonej do subiektywnych emocji i psychologicznych ćwiczeń. „Napełnienie Duchem Świętym” w zborze West Angeles to klasyczny przykład protestanckiego entuzjazmu, który św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis potępił jako przejaw modernizmu: „Religia nie jest już tradycyjnym dogmatem, który należy przyjąć z pokorą, lecz doświadczeniem, które przeszywa człowieka niczym płomień”.

Washington twierdzi: „Bóg jest prawdziwy. Bóg jest miłością. Bóg jest jedyną drogą” – frazy, które przy pozornej ortodoksji służą relatywizacji Objawienia. Jak przypomina Sobór Watykański I, „wiara katolicka głosi, że poza Kościołem nie ma zbawienia” (konst. Dei Filius), zaś Pius IX w encyklice Quanto conficiamur moerore podkreślał: „Wiara każe nam wierzyć, że poza Apostolskim Rzymskim Kościołem nikt nie może być zbawiony”.

Inkantacja chrztu w heretyckiej sekcie

Doniesienia o „chrzcie” w Kelly Temple Church of God in Christ zasługują na ostrą naganę teologiczną. Św. Robert Bellarmin w De Controversiis wyjaśniał: „Herezjarchów i jawnych heretyków nie należy uważać za członków Kościoła” (KS III, rozdz. 10). Baptismus heretycki – choć ważny materialnie – nie włącza do Mistycznego Ciała Chrystusa, gdyż jak nauczał Sobór Florencki: „Nikt, choćby nawet przelał krew za Chrystusa, nie może być zbawiony, jeśli nie pozostawał w łonie i w jedności Kościoła Katolickiego” (Dekret dla Jakobitów).

Pomieszanie pojęć sięga zenitu, gdy portal opisuje uzyskanie przez aktora „licencji pastorskiej”. Samozwańcze „święcenia” w sektach protestanckich stanowią bluźnierczą parodię kapłaństwa, o którym św. Jan Chryzostom pisał: „Kapłaństwa nikt nie może sobie przywłaszczyć, albowiem jest ono wyłącznie udzielane przez Boga” (De Sacerdotio).

Ewangelia uczuć zamiast depozytu wiary

Ton relacji LifeSiteNews ujawnia zgubną hermeneutykę ciągłości między katolicyzmem a herezjami. Chwalenie deklaracji typu „widząc mnie, widzicie najlepsze, co mogłem uczynić z tym, co dał mi Pan i Zbawiciel” ignoruje dogmat o grzechu pierworodnym i konieczności łaski uświęcającej. Jak przypomina Sobór Trydencki: „Jeśliby ktoś twierdził, że człowiek może być usprawiedliwiony przed Bogiem własnymi uczynkami […] – niech będzie wyklęty” (sesja VI, kan. 1).

Milczenie na temat stanu łaski, spowiedzi usznej, Ofiary Mszy Świętej i Najświętszej Marji Panny demaskuje naturalistyczne podstawy całej narracji. W miejsce teologii nadprzyrodzonej portal serwuje psychologizującą opowieść o samodoskonaleniu, gdzie Bóg staje się narzędziem życiowego sukcesu – co Pius XI w Quas Primas nazwał „zdradą królewskiej godności Chrystusa”.

Kryzys ojcostwa jako symptom apostazji

Chwalenie przez Washingtona „silnej i kochającej się rodziny” przy jednoczesnym odrzuceniu katolickiej nauki o nierozerwalności małżeństwa (której sektom protestanckim brakuje) to kolejna sprzeczność. Jego wezwanie „nie obwiniaj systemu” to czysto naturalistyczne podejście, ignorujące dogmat o grzechu pierworodnym i społecznej władzy Chrystusa Króla. Jak ostrzegał Pius XI w Divini Redemptoris: „Żadne ludzkie starania nie zastąpią łaski Bożej”.

Duchowa zaraza fałszywego ekumenizmu

Cała prezentacja Washingtona jako „chrześcijańskiego świadka” wpisuje się w posoborowy kult człowieka, gdzie subiektywne „doświadczenie Boga” zastępuje obiektywną wiarę. Cytowanie uzurpatora tytułu „arcybiskupa” Christophera Bryanta tylko pogłębia zamęt. Św. Augustyn w Contra Faustum przypomina: „Poza Kościołem Katolickim może istnieć wszystko, z wyjątkiem zbawienia” (KS 28).

Prawdziwy katolik nie może zachwycać się ani pseudonawróceniem w sektach, ani tym bardziej udzielaniem „pastorskich licencji”. Jak pisał św. Hieronim: „Kto nie jest z Chrystusem, ten jest z antychrystem” (List 15). Promowanie takich historii przez portle udające katolickie to zdrada depozytu wiary i udział w „ohydzie spustoszenia” (Mt 24,15), która od 1958 roku panuje w strukturze okupującej Watykan.


Za artykułem:
Hollywood star Denzel Washington’s advice to his younger self: ‘Pray more’
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 14.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.