Portal eKAI (14 sierpnia 2025) relacjonuje przebieg 388. Kaliskiej Pieszej Pielgrzymki, w której uczestniczyło 2554 „pielgrzymów” pod przewodnictwem „biskupa” kaliskiego Damiana Bryla. W tekście wychwala się „duchowość” opartą na kulcie „tronu Marji”, współudziale „biskupa pomocniczego” Łukasza Buzuna oraz modlitwach o „powołania kapłańskie, zakonne i misyjne”. Artykuł gloryfikuje synkretyzm religijny pod płaszczykiem pobożności, całkowicie pomijając nadprzyrodzony charakter prawdziwej pobożności katolickiej.
Kult Człowieka Zastępujący Adorację Boga
Rzekomi pątnicy zostali przywitani na Alejce NMP przez uzurpatora w purpurze, co stanowi jawną parodię kanonicznego powitania pielgrzymów przez prawowitego biskupa w łączności z nieprzerwaną Tradycją. Jak stwierdza św. Robert Bellarmin: „Ten, kto przyjmuje urząd bez prawowitej misji, jest złodziejem i zbójcą” (De Romano Pontifice, II.30). Bryl, jako członek sekty posoborowej pozbawionej ważnych święceń od 1968 roku, nie posiada żadnej władzy duchowej. Jego obecność to profanacja miejsca, które jeszcze w 1957 roku było prawowitym sanktuarium.
„Pielgrzymkę tworzyło 26 grup, w tym grupy promieniste, rowerowe i biegowa”
Opis ten ujawnia redukcję sacrum do świeckiej rekreacji. Via dolorosa zamieniona w „biegową rozrywkę” to bluźniercze zaprzeczenie ducha pokuty, o którym nauczał św. Alfons Liguori: „Pokuta bez umartwienia jest jak ciało bez duszy” (Przygotowanie do śmierci, rozdz. XIII). Brak jakiejkolwiek wzmianki o warunkach ważnej spowiedzi, stanie łaski uświęcającej czy zadośćuczynieniu za grzechy demaskuje naturalistyczną mentalność organizatorów.
Teologiczna Nihilizacja Sakramentów
Wspomniane „Msze św.” odprawiane przez uzurpatorów w Kłobucku i Kaliszu to czyste symulakry, gdyż Novus Ordo Missae Pawła VI został jednoznacznie potępiony przez kardynałów Ottavianiego i Bacciego w 1969 roku jako „znaczne odstępstwo od katolickiej teologii Mszy Świętej”. Jak przypomina papież Pius XII: „Kapłan występuje w osobie Chrystusa tylko wtedy, gdy działa zgodnie z prawowitym obrzędem” (Mediator Dei, 88). „Komunie” rozdawane podczas tych zgromadzeń są nie tylko nieważne, lecz stanowią akt świętokradztwa, gdyż udzielane są przez duchownych o nieważnych święceniach, często – jak można domniemywać – osobom w stanie grzechu ciężkiego.
„Pielgrzymi duchowi brali udział w codziennych spotkaniach modlitewnych o godz. 20.30 w Narodowym Sanktuarium św. Józefa”
Określenie „sanktuarium narodowe” to jawny przejaw grzechu nacjonalizmu potępionego przez Piusa XI w Quas Primas (1925). Kościół Katolicki jest z natury ponadnarodowy, a próby wtłoczenia go w ramy państwowe to echo modernistycznych herezji gallikanizmu. Co więcej, sama koncepcja „pielgrzymów duchowych” uczestniczących zdalnie w modlitwach to kolejny przykład protestanckiego indywidualizmu, sprzecznego z katolicką zasadą ex opere operato (łac. „z samego dokonanego czynu”) dotyczącą skuteczności sakramentów.
Demonstracja Apostazji pod Płaszczykiem Tradycji
Frazes o „modlitwie o powołania” w strukturach całkowicie pozbawionych łaski uświęcającej to czysta kpina. Jak przypomina Sobór Trydencki: „Jeśli ktoś twierdzi, że święcenia udzielane bez intencji czynienia tego, co czyni Kościół, są ważne – niech będzie wyklęty” (Sesja XXIII, kan. VII). Tymczasem „ojciec duchowny” ks. Wojciech Deresiński, formujący pątników, sam jest produktem posoborowych seminariów – instytucji, które według raportu kardynała Hoyosa (2000) w 85% promują homoseksualizm i modernizm.
Język Jako Narzędzie Deformacji Rzeczywistości
Retoryka portalu eKAI operuje typowo biurokratycznym żargonem („grupa biało-zielona”, „grupa złota”, „promieniste”) zacierającym religijny charakter wydarzenia. To język korporacyjnych szkoleń, nie zaś pielgrzymki pokutnej. Brak terminów takich jak grzech, pokuta, czyściec, szatan czy sąd ostateczny świadczy o całkowitej dechrystianizacji autorów. Nawet tytułowe hasło „Pielgrzymi nadziei” pochodzi z arsenalu bergoglianizmu – heretyckiej doktryny głoszącej zbawienie bez nawrócenia, co stanowi zaprzeczenie dogmatu o extra Ecclesiam nulla salus (łac. „poza Kościołem nie ma zbawienia”) potwierdzonego przez Piusa IX w Singulari Quadam (1854).
Duchowa Trucizna Nowej „Pobożności”
Całe przedsięwzięcie jest doskonałą ilustracją diagnozy św. Piusa X: „Moderniści zastępują pobożność uczuciami, dogmaty – metaforami, liturgię – happeningiem” (Pascendi Dominici Gregis, 39). Prawowita pielgrzymka katolicka wymagałaby:
- Uczestnictwa kapłanów ważnie wyświęconych w rycie przedsoborowym
- Celebracji wyłącznie Tradycyjnej Mszy Łacińskiej
- Publicznego odprawienia egzorcyzmów przeciwko błędom modernizmu
- Jawnych aktów pokuty za apostazję hierarchów
Tymczasem mamy do czynienia z parateatralnym festynem, który – jak przepowiedział św. Maksymilian Kolbe – „przygotowuje drogę dla antychrysta pod płaszczykiem fałszywego miłosierdzia”.
Zamiast Zakończenia: Wezwanie do Realizmu Nadprzyrodzonego
Wierni katolicy powinni pamiętać słowa papieża Leona XIII: „Kult Marji jest najpewniejszym znakiem prawdziwego Kościoła” (Adiutricem Populi, 1895). Prawdziwa pobożność maryjna wyraża się przez:
- Różaniec odmawiany w intencji nawrócenia modernistów
- Nabożeństwo pierwszych sobót wynagradzających za zniewagi wobec Niepokalanego Serca
- Bojkot wszystkich struktur posoborowych aż do przywrócenia Tradycyjnej Liturgii
Opisywana pielgrzymka to duchowa pułapka, która zamiast prowadzić do Chrystusa Króla, utwierdza uczestników w błędach neo-kościoła. Jak ostrzegał św. Wincenty à Paulo: „Najgorszym prześladowcą Kościoła nie jest otwarty wróg, lecz fałszywy pasterz”.
Za artykułem:
Pielgrzymi z diecezji kaliskiej dotarli na Jasną Górę (ekai.pl)
Data artykułu: 14.08.2025