Portal Opoka relacjonuje warsztaty tworzenia bukietów ziół w Dolsku z okazji Wniebowzięcia Najświętszej Marji Panny, organizowane przez ośrodek Hildegarnia. Artykuł przedstawia działalność Anety Grzelki, która z dziećmi komponuje „bukieciki” łączące zalecenia św. Hildegardy z polską tradycją ludową, podkreślając „harmonię z naturą”. Tekst eksponuje folklor i naturalistyczne aspekty święta, przemilczając jego teologiczną głębię oraz nadprzyrodzony charakter Wniebowzięcia. To klasyczny przykład pogańskiej inkulturacji w strukturach okupujących Watykan.
Zatruta Źródłem: Święta Hildegarda w Służbie Synkretyzmu
„Nazwałam te warsztaty ‘Bóg i Jego dzieci’, czyli bukiecik” – deklaruje Grzelka. Już sama ta fraza zdradza redukcjonizm obrzędu do poziomu zabawy ogrodniczej. Choć św. Hildegarda z Bingen (kanonizowana w 2012 r. przez antypapieża Benedykta XVI) głosiła ascezę i umartwienie, tutaj staje się patronką przyjemnej „harmonii” z przyrodą. Portal zachwyca się, że miejsce „pachnie św. Hildegardą”, lecz zapomina, że doktor Kościoła piętnowała nadużycia w kulcie: „Natura nie jest boginią, lecz dziełem Ręki Bożej” (Liber Divinorum Operum).
„Ziół nigdy nie zabrakło”.
Ta fraza w kontekście „dziękczynienia za żniwa” ukazuje materializację wiary. Gdzie jest wzmianka o dziękczynieniu za łaskę Wniebowzięcia? Gdzie nawiązanie do dogmatu Munificentissimus Deus Piusa XII (1950), który ogłosił, że Marja „została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”? Zamiast tego – infantylne opowieści o ziołach dla kur i marchewkach.
Matka Boża Zielna czy Królowa Niebios? Milczenie o Soteriologii
Artykuł akcentuje ludową nazwę święta – „Matka Boża Zielna” – bez żadnego krytycznego dystansu. Tymczasem Sobór Trydencki w dekrecie De invocatione sanctorum (1563) przestrzegał: „Pobożność ludowa winna być zawsze poddana osądowi Magisterium”. Tymczasem:
„Do bukietów wplata się zioła lecznicze, kwiaty, kłosy zbóż, a niekiedy także warzywa czy owoce. Po poświęceniu przechowuje się je w domu – wierząc, że przyniosą zdrowie, ochronę i urodzaj”.
To jawny symbolem! Jak zauważył św. Augustyn: „Ktokolwiek składa nadzieję w roślinach lub zwierzętach, czyni z nich bożków” (De Doctrina Christiana). Portal powtarza zabobon o „ziele Matki Bożej” (nawłoć), lecz milczy o modlitwie różańcowej, stanie łaski czy obowiązku uczestnictwa we Mszy Świętej 15 sierpnia – prawdziwych filarach katolickiego świętowania.
Naturalizm jako Nowa Religia Posoborowia
Ton artykułu zdradza hermeneutykę zerwania z katolicką duchowością. Wspomina się o „wyciszeniu” i „harmonii”, ale nigdy o:
- Grzechu pierworodnym, który wypaczył naturę (Rdz 3,17-19)
- Obowiązku pokuty („Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” – Łk 13,3)
- Sądzie Ostatecznym, przed którym staniemy wszyscy – włącznie z Marją jako Orędowniczką
Zamiast tego czytamy zachwyt pani Anety: „Pan Bóg chyba nigdy nas nie przestanie zachwycać sobą”. To emocjonalistyczny bełkot, sprzeczny z nauczaniem św. Tomasza z Akwinu: „Boga poznajemy nie przez zachwyt, lecz przez rozum oświecony wiarą” (Summa Theologiae, I, q.12).
Dzieciństwo bez Krzyża: Katecheza w Stylu New Age
Warsztaty „Bóg i Jego dzieci” to model zdemolowanej katechezy. Gdzie:
- Nauka o grzechu i konieczności Zbawienia przez Krew Chrystusa?
- Wskazanie, że Marja jest wzorem posłuszeństwa („Oto Ja służebnica Pańska” – Łk 1,38), a nie „patronką ziół”?
- Przestroga, że kult świętych ma sens tylko w łączności z Kościołem i Najświętszą Ofiarą?
Zamiast tego – dzieci „zapraszane są na łąkę”, co przywodzi na myśl herezję panteizmu potępioną przez Piusa IX w Syllabus Errorum (1864): „Bóg jest tożsamy z prawami i życiem przyrody” (pkt 1).
Ukoronowanie Modernizmu: Zielarstwo zamiast Teologii
Cały projekt Hildegarni to dzieło neo-kościoła. Portal chwali „życzliwość księdza proboszcza”, ale:
- Czy ten „ksiądz” został wyświęcony przed 1968 r. z zachowaniem tradycyjnych form sakramentu?
- Czy ośrodek głosi prymat łaski nad naturą („Beze Mnie nic uczynić nie możecie” – J 15,5)?
- Czy uczestnicy zostali ostrzeżeni, że modlitwy w strukturach posoborowych mogą być nieważne?
Milczenie na te tematy jest zdradą misji Kościoła. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907): „Moderniści mieszają prawdy wiary z elementami naturalnymi, co prowadzi do ateizmu”.
„Bukieciki” z Dolska to smutny symbol apostazji posoborowia: zamiast Krzyża – zioła, zamiast dogmatu – folklor, zamiast Królowej Niebios – „Matka Ziemia”. Wierni, strzeżcie się tej ohydy spustoszenia!
Za artykułem:
Wielkopolskie bukiety ziół na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny tworzone przez dzieci (opoka.org.pl)
Data artykułu: 14.08.2025