Rełomny katolicki ksiądz w tradycyjnych szatach, trzymający krucyfiks w kościele, w scenerii pełnej duchowej powagi i wiary.

Transhumanistyczny zamach na Boży porządek stworzenia

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews informuje o inicjatywach miliarderów takich jak założyciel Coinbase Brian Armstrong czy inwestorzy Malcolm i Simon Collins, którzy finansują startupy dążące do edycji genetycznej ludzkich embrionów przy użyciu technologii CRISPR, sztucznych macic i zaawansowanych metod in vitro. Autorzy ostrzegają przed industrializacją prokreacji, porównując te praktyki do dystopii Nowego wspaniałego świata. Tekst koncentruje się na świeckich aspektach bioetycznych, całkowicie pomijając nadprzyrodzoną perspektywę katolickiej doktryny moralnej. To kolejny przykład naturalistycznej herezji przesiąkającej nawet pozornie konserwatywne media.


Biotechnologiczny bunt przeciw porządkowi natury

Przedstawione dane faktograficzne demaskują jedynie wierzchołek góry lodowej duchowego buntu: „Coinbase founder Brian Armstrong and investors Malcolm and Simon Collins […] are pushing CRISPR, artificial wombs, and advanced IVF”. Portal ogranicza się do utylitarnej krytyki technokracji, nie sięgając do philosophia perennis (filozofii wieczystej), która odsłania metafizyczne jądro problemu. Już Pius XII w Allocutio ad obstetrices z 1951 roku nauczał niezmiennej prawdy: „Żadna osoba nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia niewinnej ludzkiej istoty”, potępiając wszelkie formy sztucznej prokreacji jako grzech przeciw Duchowi Świętemu.

Językowe symptomy apostazji

Ton relacji zdradza zgubny duch kompromisu z modernistyczną mentalnością. Użycie określeń takich jak „CRISPR kids” czy „genetically modified children” normalizuje zbrodnicze praktyki, podczas gdy zgodnie z kanonami Soboru Laterańskiego V i nauczaniem Leona XIII w Rerum Novarum, edycja embrionów ludzkich musi być nazwana po imieniu: świętokradzkim zamachem na obraz Boży w człowieku. Brak jednoznacznego potępienia in vitro jako praktyki per se zbrodniczej – które wymordowała miliony niewinnych istnień – dowodzi zinternalizowania przez autorów kulturowego marksizmu.

„It’s a leap toward an industrialized future where reproduction leaves the family and enters the lab”

To zdanie szczególnie obnaża teologiczną ślepotę autorów. Nie dostrzegają oni, że laboratorium zastępujące łono matki to materialistyczna parodia Ecclesiae Mater (Kościoła Matki), gdzie życie duchowe rodzi się z łona sakramentalnego życia. Jak nauczał Pius XI w Casti Connubii, rodzina jest „sanktuarium życia domowego” powołanym do uczestnictwa w stwórczym dziele Boga. Przeniesienie prokreacji do laboratorium to nie tylko bunt przeciw naturze, ale bluźniercza próba zastąpienia Boga-Stwórcy.

Teologiczne bankructwo współczesnej bioetyki

Całkowity brak odniesienia do kluczowych zasad katolickiej moralności medycznej – takich jak nienaruszalność życia od poczęcia, nierozerwalny związek między aktem małżeńskim a prokreacją czy sakramentalny charakter małżeństwa – świadczy o systemowym wypieraniu się wiary. Autorzy pomijają fundamentalne dokumenty Magisterium, jak instrukcja Świętego Oficjum z 1949 roku potępiająca sztuczną inseminację czy encyklika Humani Generis Piusa XII ostrzegająca przed konsekwencjami ewolucjonizmu. Transhumanizm nie jest tu „postępem naukowym”, lecz manifestum diabolicae superbiae (objawem diabelskiej pychy), jaką św. Tomasz z Akwinu uznał za źródło wszelkiego grzechu.

Eugenika jako owoc rewolucji soborowej

Wspomnienie o „eugenics and IQ-based gene selection” powinno prowokować do postawienia pytania: czy ten neopogański projekt nie jest logiczną konsekwencją soborowej rewolucji? Gdy „Kościół” Nowego Adwentu porzucił misję głoszenia Regnum Christi (Królestwa Chrystusa) nad narodami, otworzył drogę dla bałwochwalczego kultu człowieka. Jak prorokował św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis, modernizm prowadzi do „absolutyzacji ludzkiego rozumu”. Dziś owoce są widoczne: technokraci, niczym nowi demiurdzy, chcą kształtować człowieka według swego widzimisię, odrzucając Boży plan zbawienia.

Milczenie o eschatologicznej odpowiedzialności

Najcięższym zarzutem wobec tekstu jest całkowite pominięcie eschatologicznej perspektywy. Żadnego nawiązania do sądu ostatecznego, na którym ci, którzy niszczą świątynię Ducha Świętego (1 Kor 6:19), będą musieli zdać rachunek. Brak ostrzeżenia, że eksperymenty na embrionach to nie tylko zbrodnia przeciw ludzkości, ale grzech wołający o pomstę do nieba (por. Kpł 20:1-5). W świecie, który odrzucił Regnum Mariae, transhumaniści występują w roli fałszywych zbawicieli, oferując pseudo-odkupienie przez technologię – co św. Paweł nazwałby „misterium iniquitatis” (tajemnicą nieprawości, 2 Tes 2:7).

W obliczu tej apokalipsy wartości pozostaje jedynie powrót do niezmiennego Depositum Fidei (Depozytu Wiary) i modlitwa o rychłe przywrócenie społecznego panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa – jedynego Króla narodów i Władcy historii.


Za artykułem:
CRISPR Kids: Billionaires push to rewrite humanity
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 13.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.