Portal eKAI (15 sierpnia 2025) relacjonuje uroczystości w henrykowskim sanktuarium, gdzie pod przewodnictwem „arcybiskupa” Józefa Kupnego celebrowano święto Wniebowzięcia Najświętszej Marji Panny. W homilii „hierarcha” przedstawił redukcjonistyczną wizję tej prawdy dogmatycznej, sprowadzając wniebowzięcie do „odpowiedzi Boga na fiat” przy całkowitym przemilczeniu nadprzyrodzonych konsekwencji odstępstwa od wiary katolickiej. Ten żałosny przejaw modernistycznej dewocji zasługuje na całkowitą teologiczną demolkę.
Naturalistyczne wypaczenie dogmatu o Wniebowzięciu
Podczas gdy święty Pius XII w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (1950) nauczał, że „Niepokalana Bogarodzica, zawsze Dziewica Marja, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej” jako przywilej wynikający z Jej Bożego Macierzyństwa, „abp” Kupny głosi heretycką koncepcję:
„Wniebowzięcie Marji to nic innego jak odpowiedź Boga na wypowiedziane przez Marję «fiat»”
To jawne zaprzeczenie katolickiej teologii, która widzi w Wniebowzięciu consequentiam necessariam (konieczną konsekwencję) Niepokalanego Poczęcia, a nie jakąś „nagrodę” za współpracę z łaską. Jak uczył św. Alfons Liguori w Chwale Marji: „Bóg musiał zachować od zepsucia grobu to ciało, które było mieszkaniem Słowa”. Tymczasem „duchowny” z sekty posoborowej głosi pelagiańską herezję, sugerując, że Marja „zasłużyła” sobie na niebo własnym wysiłkiem.
Milczenie o grzechu i sądzie jako apostazja w działaniu
Szokujące jest całkowite przemilczenie w homilii takich fundamentalnych prawd wiary jak:
- Obowiązek przynależności do Kościoła Katolickiego dla zbawienia (Extra Ecclesiam nulla salus)
- Rzeczywistość piekła i Sądu Ostatecznego
- Konieczność łaski uświęcającej dla osiągnięcia nieba
- Ofiarniczy charakter Mszy Świętej jako przebłagania za grzechy
Zamiast tego otrzymujemy modernistyczną papkę o „doświadczeniu pomocy Bożej” i „osobistych przeżyciach”, co stanowi klasyczny przykład immanentizmu potępionego w dekrecie Lamentabili św. Piusa X. Gdy „metropolita” pyta: „czy widzimy pomoc i wstawiennictwo naszej niebieskiej Matki?”, powinien raczej zapytać: czy widzimy konsekwencje przyjęcia fałszywej religii posoborowej, która odbiera łaskę uświęcającą?
Profanacja święta przez synkretyzm religijny
Opis „pikniku zorganizowanego przed sanktuarium” po Mszy świętej demaskuje prawdziwe intencje posoborowych celebracji:
„Uroczystość była okazją nie tylko do modlitwy i duchowej refleksji, ale również do integracji lokalnej wspolnoty”
Ta mieszanina sacrum i profanum jest dokładnym wypełnieniem potępionych przez Piusa XI praktyk modernizmu, który „łączy Boga ze światem w haniebną zmowę” (encyklika Mortalium Animos). Gdzież jest ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem utraty łaski uświęcającej? Gdzież napomnienie, by „umartwiać ciało swoje i ujarzmiać” (1 Kor 9,27) zamiast oddawać się świeckim rozrywkom?
Nielegalny „sakrament” w nielegalnej „świątyni”
Należy podkreślić, że:
- Kościół w Henrykowie jest „sanktuarium” ustanowionym przez uzurpatora bez jurysdykcji
- „Msza” sprawowana była w obrządku neomodernistycznym, który Pius XII określił jako „poważne niebezpieczeństwo dla wiary” (Allocutio 14 września 1956)
- „Święcenia” Kupnego są nieważne z powodu wadliwej formy sakramentalnej wprowadzonej po 1968 roku
Dlatego uczestnictwo w takich pseudo-uroczystościach stanowi ciężki grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu, jako współudział w cultus falsus (fałszywym kulcie). Jak ostrzegał św. Robert Bellarmin: „Nie wolno modlić się z heretykami, ani uczestniczyć w ich nabożeństwach” (De Controversiis).
Duchowa pustka nowej „duchowości”
Cała homilia „abp” Kupnego to przykład theologiae gloriae (teologii chwały) potępionej przez Sobór Trydencki, która pomija konieczność theologiae crucis (teologii krzyża). Gdy mówi o „zaszczytnym miejscu obok tronu”, zapomina, że Marja jest Advocata nostra (Orędowniczką naszą) właśnie dlatego, że Boża sprawiedliwość wymaga zadośćuczynienia za grzechy – czegoś, czego pseudo-msza posoborowa już nie składa.
W miejsce katolickiego nabożeństwa do Marji mamy tu jedynie emocjonalny sentymentalizm i psychologizm, całkowicie odcięty od rzeczywistości grzechu pierworodnego i konieczności Odkupienia. To nie jest katolicka cześć dla Bożej Rodzicielki, ale heretycka hyperdulia oderwana od kultu Boga w Trójcy Jedynego.
Na koniec należy zadać pytanie: gdzież jest wezwanie do pokuty? Gdzież napomnienie, by „pracować ze strachem i drżeniem nad zbawieniem swoim” (Flp 2,12)? Całe to przedstawienie to jedynie kolejny dowód, że struktury posoborowe stały się synagogą szatana, gdzie pod płaszczykiem pobożności głosi się kłamstwa prowadzące duszę do wiecznej zguby.
Za artykułem:
Abp Kupny: Wniebowzięcie to nic innego jak odpowiedź Boga na wypowiedziane przez Maryję „fiat” (ekai.pl)
Data artykułu: 15.08.2025