Zdjęcie realistycznego katolickiego kapłana w tradycyjnym stroju przed nowoczesnym sanktuarium w afrykańskiej dżungli, symbolizujące krytykę fałszywego kultu i modernistycznej religii

Misjonarz neo-kościoła budujący kult człowieka w afrykańskiej dżungli

Podziel się tym:

Misjonarz neo-kościoła budujący kult człowieka w afrykańskiej dżungli

Portal eKAI (16 sierpnia 2025) relacjonuje działalność „księdza” Antoniego Sokołowskiego, świętującego 40-lecie w strukturach posoborowych i 30-lecie działalności misyjnej na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Artykuł gloryfikuje budowę „sanktuarium papieża Polaka” oraz opisuje działalność obejmującą „ewangelizację, edukację, służbę zdrowia”. W całym tekście ani jedno zdanie nie wspomina o zbawieniu dusz, obowiązku nawracania innowierców czy kultu prawdziwego Boga w Trójcy Świętej. To klasyczny przykład substytutu katolickiej misji, gdzie Chrystus Król został zastąpiony humanitarnym NGO i bałwochwalczym kultem człowieka.


Fałszywy kapłan w służbie antyewangelii

„Ksiądz” Antoni Sokołowski, wyświęcony w 1985 roku, jest produktem całkowicie nieważnego Novus Ordo święceń. Jak stwierdza bulla Sacramentum Ordinis Piusa XII (1947), ważność święceń zależy od materii, formy i intencji. Tymczasem posoborowa „formuła święceń” została celowo zmieniona, by zaciemnić charakter ex opere operato sakramentu. Synod w Piotrkowie (1607) i konstytucja Sacrorum Antistitum Piusa X (1910) wyraźnie potępiają każde odstępstwo w materii sakramentalnej. „Kapłaństwo” Sokołowskiego to jedynie symulakra prawdziwej ofiary, co czyni jego „msze” nie tylko nieważnymi, ale wręcz bluźnierczymi zgromadzeniami.

Kult człowieka zamiast chwały Bożej

Centralnym punktem relacji jest budowa „sanktuarium papieża Polaka”. Jak zaznacza tekst:

powstaje sanktuarium papieża Polaka

oraz

pierwszą Mszę św. na terenie nowej misji odprawił 20 września 2020 r.

To jawne bałwochwalstwo! Sobór Trydencki w sesji XXV stanowczo potępił cultus indebitus (nieuzasadniony kult) wobec osób niekanonizowanych przez Kościół. Tymczasem Wojtyła, główny architekt soborowej destrukcji, zostaje wynoszony na ołtarze w afrykańskiej dżungli. To nie ewangelizacja, lecz eksport modernistycznej herezji pod płaszczykiem „miłosierdzia”.

Pius XI w Quas Primas (1925) nauczał: „Pokój Chrystusa w królestwie Chrystusa”. Tymczasem „misja” Sokołowskiego redukuje religię do trójcy naturalizmu:

„ewangelizacja, edukacja, służba zdrowia”

Gdzie jest extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia)? Gdzie nakaz głoszenia Chrztu św. wszystkim narodom (Mt 28,19)? Milczenie o tych prawdach jest zdradą podstawowego celu misji zdefiniowanego przez Leona XIII w Sancta Dei Civitas (1880).

Teologia plantacji zamiast Krzyża

Szokujący jest opis „wspólnoty parafialnej”:

z różnych grup etnicznych, w większości pracujących na plantacjach kawy, kakao, drzewa kauczukowego

W całym tekście zero wzmianki o nawróceniach z islamu czy animizmu, o chrzcie dorosłych, o walce z bałwochwalstwem. To nie jest relacja misyjna, lecz sprawozdanie z budowy centrum socjalnego. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 (kan. 1350) wyraźnie wymagał, by misjonarze przedkładali zbawienie dusz nad doczesne dobroczynności.

Zatrute źródła „duchowości”

Przekazana „ikona Świętej Rodziny” to kolejny element synkretyzmu. Prawdziwy katolicki kult Świętej Rodziny, zatwierdzony przez Leona XIII (1892), nigdy nie dopuszczał ikon – formy obcej łacińskiej tradycji, a związanej z schizmą wschodnią. To potwierdza tylko, że neo-kościół jest maszyną do produkcji religijnych hybryd.

Artykuł z upodobaniem wymienia geograficzne lokalizacje („Taiji, Bijo, Dirutu”), jakby to był raport korporacyjny. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:

  • Spowiedzi św. i stanie łaski u „wiernych”
  • Kultu Najświętszego Serca Jezusowego
  • Nabożeństwa do Niepokalanego Serca Marji
  • Walki z zabobonami i herezjami

Finansowa grabież pod płaszczykiem „zaangażowania”

Wplecione wezwanie:

liczy na zaangażowanie wiernych z diecezji kieleckiej

ujawnia prawdziwy cel tych przedsięwzięć – materialne wsparcie globalnej sekty. Św. Pius X w Vehementer Nos (1906) potępiał „jałmużny wymuszone pod pozorem pobożności”. Każdy grosz przekazany na tę „misję” finansuje więc propagowanie antykatolickich praktyk.

Duchowa pustka jako owoc apostazji

Opisywany „jubileusz” to nie powód do radości, lecz lamentu. „Kapłan”, który powinien składać Bezkrwawą Ofiarę Kalwarii, zajmuje się budową kaplic ku czci apostaty. „Biskupi”, którzy powinni ekskomunikować bluźnierców, sponsorują bałwochwalstwo. „Wierni”, zamiast modlić się o nawrócenie grzeszników, finansują nową wieżę Babel.

Jak prorokował Pius IX w Quanta Cura (1864): „Najgorszym wrogiem Kościoła nie jest jawny prześladowca, lecz fałszywy pasterz rozsiewający błędy pod osłoną pobożności”. Cała ta „misja” jest żywym pomnikiem zwycięstwa modernizmu – religii bez Krzyża, łaski i zbawienia.


Za artykułem:
Kielecki misjonarz ks. Antoni Sokołowski obchodzi 40-lecie kapłaństwa i 30-lecie posługi misyjnej
  (ekai.pl)
Data artykułu: 16.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.