Portal Opoka relacjonuje wystąpienie „biskupa” polowego Wojska Polskiego Wiesława Lechowicza podczas Apelu Jasnogórskiego 15 sierpnia 2025 roku. „Biskup” modlił się o „pojednanie rodaków”, „zakopanie wojennych toporów” oraz zakończenie konfliktów w Ukrainie i Palestynie, wspominając przy okazji rocznicę Bitwy Warszawskiej. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i wojskowych, w tym szef BBN Sławomir Cenckiewicz.
Naturalistyczna redukcja nadprzyrodzonej misji Kościoła
W całym przemówieniu „biskupa” Lechowicza brak jakiegokolwiek odniesienia do podstawowego obowiązku głoszenia Ewangelii wszystkim narodom jako jedynej drogi do prawdziwego pokoju. Zamiast wezwania do nawrócenia Rosji na katolicyzm – co stanowiło istotę orędzia z Fatimy, dziś fałszywie przypisywanego modernistycznej sekcie – mamy mgliste „życzenia pokojowe”. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusa” (Pax Christi in Regno Christi). Tymczasem neo-kościół zastąpił ewangelizację dialogiem, a Królestwo Chrystusowe – świeckim humanitaryzmem.
„Tobie, Marjo zawierzamy w tym szczególnym dniu wszystkich naszych rodaków, żywiąc nadzieję na opamiętanie i zakopanie wojennych toporów”
To zdanie demaskuje całkowite zerwanie z katolicką koncepcją metanoia (nawrócenia). „Opamiętanie” w języku modernistów oznacza jedynie świecką ugodowość, nie zaś – jak uczył św. Jan Chrzciciel – „uczynienie godnego owocu pokuty” (Mt 3,8). Brak najmniejszej wzmianki o konieczności powrotu do jedynej prawdziwej Wiary, o odrzuceniu błędów modernizmu i komunizmu, o publicznym uznaniu praw Chrystusa Króla.
Zdrada dziedzictwa Bitwy Warszawskiej
Wspomnienie „Cudu nad Wisłą” przez neo-kościelnego funkcjonariusza to akt szczególnego bluźnierstwa. Bitwa 1920 roku była zwycięstwem Militantis Ecclesiae (Kościoła Wojującego) nad bezbożnym bolszewizmem, który Pius XI w Divini Redemptoris nazwał „zatrutym źródłem, z którego wypływają wszystkie błędy”. Tymczasem współcześni „duchowni” współpracują z potomkami tych samych sił antychrystusowych, promując ekumeniczne dialogi z prawosławiem i relatywizując dogmat Extra Ecclesiam nulla salus.
Brakuje jakiejkolwiek wzmianki, że prawdziwe pojednanie możliwe jest jedynie poprzez:
- Publiczne poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Marji (w formie zatwierdzonej przed 1958 rokiem)
- Nawrócenie schizmatyków i heretyków na katolicyzm
- Odrzucenie współczesnych form komunizmu: gender, LGBT, marksizmu kulturowego
Kult człowieka zamiast kultu Boga
„Podobne nadzieje upatrujemy w osobie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej […] oraz tych, którzy decydują o losach naszej ojczyzny i stanie polskiej armii”
To jawny przejaw herezji americanizmu potępionej w Testem Benevolentiae Leona XIII (1899), gdzie papież przestrzegał przed pokładaniem nadziei w „mocy władzy świeckiej” ponad Opatrznością Bożą. Katolicka nauka społeczna jasno określa hierarchię: Najpierw królestwo Boże i sprawiedliwość jego, a wszystko inne będzie wam dodane (Mt 6,33). Żaden prezydent ani dowódca wojskowy nie zapewni pokoju bez podporządkowania prawodawstwa i polityki prawom Chrystusa Króla.
Teologiczne samobójstwo w liturgii
Współczesne „apelowe” ceremonie na Jasnej Górze to karykatura prawdziwego nabożeństwa. Jak zauważył św. Pius X w Vehementer Nos: „Liturgia nie jest zgromadzeniem wiernych dla wzajemnej adoracji, lecz kultem oddawanym samemu Bogu”. Tymczasem opis salw armatnich i obecności kompanii honorowych przywodzi na myśl protestanckie pochody kombatanckie, nie zaś katolicką pobożność. Prawdziwy katolik pamięta słowa Ezechiela: „Obrócę wasze święta w żałobę” (Am 8,10), gdy odstępują od wiary.
Systemowa apostazja posoborowia
Całe wydarzenie stanowi modelowy przykład demolowania bastionów wiary przez okupantów Watykanu. Jasna Góra – niegdyś twierdza kontrreformacji – dziś służy jako scena dla:
- Promocji świeckiego patriotyzmu oderwanego od katolickiego uniwersalizmu
- Fałszywego ekumenizmu (wspomnienie Palestyny bez wezwania do nawrócenia muzułmanów)
- Kultu człowieka (honory dla polityków i wojskowych podczas święta maryjnego)
Jak pisał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Gdy papież jawnie burzy Kościół, należy mu się przeciwstawić”. Tym bardziej dotyczy to pseudo-biskupów głoszących herezję pokoju bez Chrystusa Króla. Prawdziwy katolik modli się o nawrócenie modernistów, nie zaś o „pojednanie” z ich błędami. Non est concordia Christi cum Belial (Nie ma zgody między Chrystusem a Belialem) – jak przypominał św. Paweł (2 Kor 6,15).
Za artykułem:
Bp Lechowicz na Jasnej Górze: modlimy się o pojednanie, opamiętanie i zakopanie wojennych toporów (opoka.org.pl)
Data artykułu: 16.08.2025