Energetyczna pielgrzymka w cieniu modernistycznej apostazji
Portal Jasna Góra News relacjonuje przebieg 40. Pielgrzymki Energetyków, Elektryków i Elektroników na Jasną Górę, gdzie uczestnicy modlili się o „dobre reformy energetyczne” i „godne warunki zatrudnienia”. Artykuł wymienia udział „abpa” Wiesława Śmigla oraz działalność Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret”, które deklaruje ewangelizację środowisk zawodowych i pomoc Ukrainie. Całość stanowi żenujący przykład naturalistycznej pseudoduchowości całkowicie oderwanej od nadprzyrodzonego celu Kościoła.
Redukcja religii do świeckiego aktywizmu
Relacjonowane wydarzenie otwarcie narusza zasadę finis primarius Ecclesiae (cel pierwszorzędny Kościoła), którym jest zbawienie dusz. Przemilczane całkowicie kwestie stanu łaski u uczestników, ważności sprawowanych sakramentów czy obowiązku publicznego wyznawania wiary ustępują miejsca dyskusjom o „transformacji energetycznej” i „cyberbezpieczeństwie”. Cytowany Łukasz Zborowski ogranicza się do stwierdzenia: „prąd to nie tylko świecąca się żarówka, ale to woda w kranie, kanalizacja czy szpital”, co ujawnia czysto materialistyczne pojmowanie ludzkiej egzystencji.
Bluźniercze wypaczenie kultu Marji
Przywołane „nabożeństwa” na Jasnej Górze stanowią karykaturę prawdziwego nabożeństwa do Matki Bożej. Lex orandi, lex credendi (prawo modlitwy jest prawem wiary) zostało tu podeptane przez:
- Uczestnictwo w niegodziwej „Mszy” posoborowej sprawowanej przez nieważnego „biskupa”
- Czczenie fałszywego „świętego” Maksymiliana Kolbe – postaci „kanonizowanej” przez antypapieży, którego śmierć nie spełnia kryteriów męczeństwa według kanonu 2106 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917
- Stosowanie podejrzanej praktyki „Duchowej Adopcji” nieposiadającej żadnych korzeni w Tradycji Kościoła
Geopolityczny synkretyzm zamiast ewangelizacji
Deklarowana „pomoc Ukrainie” prowadzona przez stowarzyszenie „Nazaret” budzi poważne wątpliwości doktrynalne. Pius XI w Quas Primas stanowczo potępił wszelkie formy współpracy z niekatolickimi reżimami: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym”. Tymczasem uczestnicy pielgrzymki otwarcie przyznają:
„Wspomagamy Ukrainę w energię, nie wiemy czy to dobrze, czy źle”
– co ujawnia całkowity brak rozeznania moralnego w kwestii współpracy z reżimem uwikłanym w schizmę i prześladowania katolików obrządku wschodniego.
Posoborowa deformacja pojęcia służby
Artykuł powtarza modernistyczne slogany o „służbie bliźnim” i „uświęcaniu przez pracę”, całkowicie pomijając naukę Leona XIII z Rerum novarum o nadrzędności celów nadprzyrodzonych nad doczesnymi. Gdy Artur Figura mówi: „praca elektryka jest dla niego przede wszystkim służbą bliźnim”, dokonuje się tu zdrada zasad katolickiej nauki społecznej, która zawsze stawiała na pierwszym miejscu chwałę Bożą i zbawienie dusz (Pius XI, Divini Redemptoris).
Milczenie jako wyznanie wiary modernistów
Najcięższym zarzutem wobec całego wydarzenia jest całkowite pominięcie:
- Obowiązku restauracji społecznego panowania Chrystusa Króla
- Kwestii świętokradztw wynikających z uczestnictwa w neoszafarstwach
- Stanu formalnej apostazji „duchownych” sprawujących niekanoniczne rytuały
- Grzesznego charakteru współpracy z reżimami antykatolickimi
Jak stwierdził św. Robert Bellarmin: „Milczenie w obliczu herezji jest udziałem w zbrodni”. Brak jakiegokolwiek nawiązania do obowiązku walki z modernizmem potwierdza, że mamy do czynienia z kolejną odsłoną posoborowego widowiska, które z prawdziwą pobożnością nie ma nic wspólnego.
Za artykułem:
40. Pielgrzymka Energetyków, Elektryków i Elektroników na Jasną Górę (ekai.pl)
Data artykułu: 17.08.2025