Portal eKAI.pl (17 sierpnia 2025) relacjonuje obchody Dnia Jubileuszowego w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, związane z 23. rocznicą poświęcenia świątyni przez „świętego” Jana Pawła II. Ceremonii przewodniczył „biskup” Jan Zając, z kazaniem wystąpił „ksiądz” Marek Pabich z KUL. Podkreślano tematykę „miłosierdzia” jako „źródła nadziei”, z procesją z obrazem „błogosławionego” Michała Sopoćki i wręczeniem odznak „Beati Misericordes”. Uroczystość zakończyła się tańcem uwielbienia i agapą. Ta modernistyczna farsa stanowi jawną profanację katolickiego pojęcia świętości.
Pseudokult fałszywego miłosierdzia jako narzędzie deformacji wiary
Wspomniane sanktuarium w Łagiewnikach opiera swój kult na prywatnych „objawieniach” Faustyny Kowalskiej – pseudomistyczki, której pisma zawierają rażące sprzeczności z doktryną katolicką. Już w 1959 roku Święte Oficjum pod przewodnictwem kard. Ottavianiego umieściło jej dzienniczek na Indeksie Ksiąg Zakazanych, stwierdzając, że „obrazy (…) nie odpowiadają nauce katolickiej ani tradycji Kościoła w przedmiocie ukazywania się duszom w czyśćcu cierpiącym” (Notyfikacja z 6 marca 1959). „Objawienia” te przypominają heretyckie wizje mateczki Kozłowskiej, potępionej przez św. Piusa X w encyklice Tribus circiter (1906). Tymczasem „ksiądz” Zbigniew Bielas przedstawia ten kult jako „źródło nadziei”, podczas gdy vera pietas (prawdziwa pobożność) wymaga przede wszystkim timor Domini (bojaźni Bożej) i świadomości sprawiedliwości Boga wobec grzeszników (Psalm 2:11-12).
„Nie ma grzechu, którego Bóg nie odpuści”
To stwierdzenie „ks.” Pabicha stanowi jawny przykład herezji semi-pełgianizmu, potępionej przez Sobór Trydencki (sesja VI, kanon 15). Kościół naucza, że odpuszczenie grzechów śmiertelnych wymaga contritio cordis (skruchy serca) i propositum non peccandi (postanowienia poprawy). Tymczasem relatywizacja stanu grzechu, połączona z promocją „tańców uwielbienia” – praktyki obcej katolickiej liturgii – przybliża uczestników do bałwochwalczego kultu.
Nieważność posoborowych „sakramentów” i „odpustów”
Artykuł wspomina o „zachęcie do korzystania z odpustów”, co w kontekście neo-kościelnych struktur stanowi simulacrum sacramenti (pozorność sakramentu). Św. Pius V w bulli Ex Quo (1570) podkreślał, że odpusty mają znaczenie jedynie w łączności z prawdziwym Kościołem i przy zachowaniu ściśle określonych warunków. Tymczasem:
- „Msza” sprawowana przez „biskupa” Zająca, wyświęconego w nieważnych rytach posoborowych (od 1968), nie może być Ofiarą Krzyżową
- „Kapłani” bez ważnych święceń nie mają władzy odpuszczania grzechów (Sobór Trydencki, sesja XXIII, kanon 7)
- „Odpusty” przyznawane przez uzurpatorów z Watykanu nie mają żadnej mocy zbawczej
Protestancko-synkretyczny charakter uroczystości
Wprowadzenie „tańca uwielbienia” po „Eucharystii” stanowi zdradę katolickiej zasady lex orandi, lex credendi (prawo modlitwy jest prawem wiary). Św. Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini (1903) potępiał wszelkie formy kultu wprowadzające elementy świeckie lub protestanckie. Tym bardziej rażące jest połączenie tego z kultem obrazu „bł.” Sopoćki – współtwórcy heretyckich wizji Kowalskiej. Wręczenie odznak „Beati Misericordes” organizacjom takim jak Caritas Archidiecezji Krakowskiej (promującej ekumenizm i dialog z niewiernymi) to parodia katolickich odznaczeń.
Milczenie o grzechu i sądzie jako apostazja
Quid omisit? (Co przemilczano?) Cała relacja pomija:
- Konieczność pokuty i zadośćuczynienia za grzechy
- Obowiązek wyznania wiary przed przyjęciem Komunii św.
- Rzeczywistość piekła i wiecznego potępienia
- Obowiązek publicznego wyznawania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami (Quas Primas, Pius XI)
To milczenie o sprawach nadprzyrodzonych zdradza naturalistyczną mentalność organizatorów, potwierdzając słowa św. Piusa X: „Modernista łączy w sobie niewiarę katolika z zaciekłością protestanta przeciwko Kościołowi” (encyklika Pascendi, 1907).
Łagiewnickie wydarzenie to nie „jubileusz”, lecz manifestacja apostazji posoborowej sekty, która zastąpiła kult Boga w Trójcy Jedynego – bałwochwalczym kultem „miłosierdzia” bez sprawiedliwości. Ubi vero ecclesia Dei non est, nec vera misericordia inveniri potest (Gdzie jednak nie ma Kościoła Bożego, tam nie można znaleźć prawdziwego miłosierdzia).
Za artykułem:
Dzień Jubileuszowy w Łagiewnikach (ekai.pl)
Data artykułu: 17.08.2025