Portal Tygodnik Powszechny (19 sierpnia 2025) prezentuje wywiad z prof. Marcinem Nowotnym, rzekomym biologiem, poświęcony mechanizmom funkcjonowania DNA w kontekście powstawania nowotworów. Tekst, podszywający się pod naukową rzetelność, stanowi klasyczny przykład naturalistycznej herezji, pomijającej fundamentalną prawdę o Bogu jako Stwórcy i Podtrzymującym Istnienie wszelkiego życia.
Założenie ewolucyjne jako dogmat materializmu
Już w pierwszej części wywiadu ujawnia się ideologiczne zaplecze neodarwinizmu:
„Jedną z najpopularniejszych hipotez mówi, że u pierwszych form życia nośnikiem informacji genetycznej było RNA”
To twierdzenie, przedstawiane jako fakt naukowy, otwarcie sprzeciwia się katolickiej doktrynie stworzenia. Jak nauczał Papież Pius XII w encyklice Humani generis (1950): „Kościół katolicki uczy, że dusze są bezpośrednio stworzone przez Boga” (pkt 36). Ewolucyjne spekulacje o samorzutnym powstaniu życia stanowią bluźnierczą próbę usunięcia Boga z aktu stworzenia, co potępił już św. Pius X w dekrecie Lamentabili (1907), wymieniając jako błąd tezę, że „objawienie Boże było niedoskonałe i dlatego podlegało ciągłemu i nieokreślonemu rozwojowi” (pkt 62).
Redukcjonistyczna koncepcja człowieka
Cały wywiad operuje materialistyczną wizją człowieka sprowadzonego do poziomu złożonej maszyny molekularnej:
„Możemy popatrzeć na DNA jak na program komputerowy, który potrafi zakodować każdy organizm”
To stwierdzenie jawnie neguje duchową naturę człowieka, o której Sobór Laterański IV (1215) definitywnie orzekł: „Bóg stworzył równocześnie z ciałem każdą duszę” (konst. I). Brak jakiegokolwiek odniesienia do anima rationalis (duszy rozumnej) stanowi świadectwo antropologicznego barbarzyństwa współczesnej pseudonauki.
Teologiczne konsekwencje pominięć
Szczególnie wymowne jest całkowite milczenie w kwestii:
- Bożej Opatrzności kierującej procesami przyrody („Wszystkie rzeczy bowiem Ty urządziłeś według miary i liczby, i wagi” – Mdr 11,20)
- Grzechu pierworodnego jako źródła wszelkiego cierpienia i śmierci („Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć” – Rz 5,12)
- Nadprzyrodzonego celu życia ludzkiego („Stworzyłeś nas bowiem jako skierowanych ku Tobie” – św. Augustyn, Wyznania I,1)
To systemowe pominięcie metafizycznych podstaw egzystencji świadczy o przyjęciu przez autorów implicite zasad naturalizmu filozoficznego, potępionego przez Papieża Piusa IX w Syllabusie błędów (1864): „Człowiek nie ma innego prawodawcy jak tylko naturę” (błąd nr 56).
Etyczny nihilizm w medycznych implikacjach
Przedstawienie terapii onkologicznych jako czysto technicznych problemów (
„wiele leków przeciwnowotworowych, jak cisplatyna, działa przez uszkadzanie DNA w komórkach nowotworowych”
) pomija fundamentalne kwestie moralne. Papież Pius XII w przemówieniu do uczestników Kongresu Histopatologii Systemu Nerwowego (14 września 1952) ostrzegał: „Eksperyment na człowieku jest moralnie niedozwolony, jeśli wystawiałby na niebezpieczeństwo życie lub nieodwołalne uszkodzenie cielesne”. Brak takiego odniesienia w tekście ujawnia przyjęcie pozytywistycznej etyki, gdzie cel uświęca środki.
Kult postępu naukowego jako bałwochwalstwo
Entuzjastyczny ton wobec metod badawczych (
„rewolucyjna mikroskopia elektronowa w reżimie kriogenicznym […] pozwala przy ogromnych powiększeniach i z ogromną precyzją wizualizować cząsteczki”
) stanowi współczesną formę bałwochwalczego kultu techniki. Jak przypomina Papież Pius XI w Divini Redemptoris (1937): „Człowiek nie może być poddany żadnemu wytworowi ludzkiej pracy” (pkt 29). Absolutyzacja naukowych metod badawczych jest szczególnie niebezpieczna, gdyż prowadzi do scientismu – herezji potępionej przez Papieża św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907).
Podsumowanie: nauka bez Boga jako narzędzie destrukcji
Przedstawiony materiał doskonale ilustruje prawdę zawartą w słowach Papieża Leona XIII z encykliki Libertas praestantissimum (1888): „Gdy rozum oderwie się od posłuszeństwa Bogu […] staje się igraszką najrozmaitszych błędów” (pkt 18). Redukcja życia do procesów molekularnych, pomijająca jego nadprzyrodzony cel, stanowi jawną apostazję od katolickiej prawdy o stworzeniu. Tego typu publikacje, podszywające się pod obiektywizm naukowy, w rzeczywistości służą propagowaniu materialistycznej wizji świata, całkowicie sprzecznej z odwiecznym nauczaniem Kościoła.
Za artykułem:
DNA ratuje życie. Co robią twoje komórki, gdy pojawia się błąd? (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 19.08.2025