Pogańskie ofiary jako „święci”: relatywizm religijny w służbie modernistycznej apostazji
Portal Tygodnik Powszechny (19 sierpnia 2025) relacjonuje odkrycia archeologiczne tzw. „ludzi z bagien” – zmumifikowanych ciał z epoki żelaza znalezionych w Jutlandii. Artykuł gloryfikuje pogańskie rytuały ofiarnicze, porównując je do chrześcijańskiej świętości, co stanowi jawny przejaw duchowego bankructwa posoborowego modernizmu.
Naturalistyczna apoteoza bałwochwalstwa
Artykuł Adama Robińskiego konsekwentnie eliminuje nadprzyrodzoną perspektywę, redukując analizę do poziomu zmysłowego opisu „spierzchniętych ust” czy „brudu pod paznokciami”. Mysterium iniquitatis (tajemnica nieprawości) pogańskich praktyk zostaje zastąpiona estetyzacją przemocy: „Człowiekowi z Grauballe poderżnięto gardło” – konstatuje autor bez śladu moralnego osądu. Tymczasem Sobór Trydencki w dekrecie De peccatis jasno potępia wszelkie ofiary z ludzi jako szatańskie odwrócenie porządku stworzenia.
„Wiele wskazuje na to, że ci ludzie epoki żelaza spotkali śmierć, jeszcze zanim zaczęła się wiosna. Więcej racji ma twierdzenie, że zanim zostali złożeni w ofierze bogom wiosny, otrzymali specjalny posiłek”
Ta relatywizująca fraza Petera Globa, przytoczona bez krytyki, stanowi zdradę Objawienia. Papież Pius XI w encyklice Divini Redemptoris (§12) nauczał: „Ofiara ludzka, która jest największą zbrodnią przeciwko Bogu, została po wszystkie czasy potępiona przez Kościół”. Autor jednak przemilcza fakt, iż te praktyki – jako przejaw cultus demonum (kultu demonów) – podlegały ekspiacji przez ewangelizację prowadzoną przez świętych misjonarzy.
Bluźniercza sakralizacja przemocy
Najcięższym przejawem modernistycznej zgnilizny jest porównanie zamordowanego człowieka do świętego przez Seamusa Heaneya: „stał się zabalsamowanym świętym”. To jawne zbezczeszczenie pojęcia świętości, która – jak przypomina Katechizm Rzymski – wymaga heroiczności cnót i łaski uświęcającej. Święty Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 124, a. 5) precyzuje, że męczeństwo polega na dobrowolnym przyjęciu śmierci za wiarę katolicką, a nie na pogańskim rytuale.
„Torf ululał to ciało niczym pled, którym wyściełamy kołyski”
Ta poetycka metafora Robińskiego stanowi perwersyjne odwrócenie chrześcijańskiej symboliki. Podczas gdy Kościół czci całuny jako znaki męki Pańskiej, tutaj torf – narzędzie konserwacji ofiary demonom – zostaje podniesiony do rangi relikwii. To nieuchronny owoc posoborowego odejścia od zasady Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia), zastąpionej herezją „anonimowego chrześcijaństwa”.
Milczenie o ekspiacyjnej misji Kościoła
Artykuł zawiera symptomatyczne całkowite pominięcie historycznej roli Kościoła w zwalczaniu pogańskich praktyk. Nie wspomina się o dekretach takich jak Vergentis in senium Innocentego III, który nakazywał surowe kary za bałwochwalstwo, ani o misyjnym wysiłku świętych – od Bonifacego-Winfrida niszczącego dęby Thora po Wojciecha, który oddał życie próbując nawrócić Prusów.
Robiński pisze o „charyzmatycznych postaciach” pogańskich ofiar, podczas gdy Codex Iuris Canonici z 1917 r. (kan. 1258 §1) zakazywał katolikom nawet biernego uczestnictwa w obrzędach niekatolickich. To pominięcie demaskuje apostazję intelektualną autorów, którzy – zgodnie z duchem soborowej deklaracji Nostra aetate – przedkładają „dialog” nad głoszenie prawdy.
Język jako narzędzie dechrystianizacji
Retoryka artykułu odzwierciedla modernistyczną hermeneutykę podejrzeń wobec katolickiego dziedzictwa. Określenia takie jak „szkolne podręczniki” (implikujące rzekomą „nudę” katolickiej historiografii) czy „produktywna konfuzja” wobec rekonstrukcji pogańskich wizerunków ukazują programową aversio a Deo (odwrócenie od Boga).
Tymczasem papież Leon XIII w Humanum genus (§13) ostrzegał przed „podstępnym wysiłkiem naturalistów i libertynów, którzy pragną zmienić edukację młodzieży, odciągając ją od Kościoła”. Brak jakiegokolwiek odniesienia do teologicznego wymiaru śmierci – sądu, piekła czy czyśćca – potwierdza, że artykuł stanowi element laickiej indoktrynacji w duchu manifestu Gaudium et spes.
Symptom posoborowej apostazji
Całość stanowi nieunikniony owoc rewolucji soborowej. Gdy sekta posoborowa porzuciła dogmat o Sociali Regno Christi (Społecznym Królestwie Chrystusa) – czego wyrazem było zniszczenie święta Chrystusa Króla – otworzyła drogę do rehabilitacji pogaństwa.
Papież Pius XI w Quas Primas (§18) nauczał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusa – oto hasło, jakie dajemy rodzinie ludzkiej, aby się pod nie schroniła”. Tymczasem autor proponuje czytelnikom bałwochwalczy substytut: pokój oparty na pogańskiej mitologii i modernistycznej poezji. To jawny przejaw działania mysterium iniquitatis (2 Tes 2,7), przygotowującego świat na przyjście Antychrysta.
Za artykułem:
Mumie z epoki żelaza odnalezione na duńskich torfowiskach (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 19.08.2025