Catholic ksiądz modli się w starym kościele podczas pogrzebu, wyraz głębokiego skupienia i szacunku dla prawdziwego nauczania Kościoła

Modernistyczna retoryka w kondolencjach za pseudobiskupa Kruszyłowicza

Podziel się tym:

Portal eKAI (20 sierpnia 2025) relacjonuje treść kondolencji wystosowanych przez „abp” Tadeusza Wojdę po śmierci „bpa” Mariana Kruszyłowicza OFMConv. W tekście padają modernistyczne frazy o „jedynym i ostatecznym spotkaniu z Chrystusem”, powołanie na antypapieża Benedykta XVI oraz heretyckie odwołanie do „św.” Maksymiliana Kolbe.


Fałszywa sukcesja i nieważne święcenia

„Biskup” Marian Kruszyłowicz otrzymał święcenia w 1990 r., czyli po niegodziwej zmianie rytu święceń dokonanej przez antypapieża Pawła VI w 1968 r.. Jak stwierdza bulla Sacramentum Ordinis Piusa XII z 1947 r.: „Formą sakramentu Święceń jest wyłącznie słowa Accipe potestatem offerre sacrificium (Przyjmij władzę składania ofiary)”. Zmiana tej formy przez modernistów unieważnia wszystkie późniejsze „święcenia”. Kruszyłowicz był więc najwyżej przewodzącym sekty, nie zaś pasterzem Kościoła.

„Wspólnota Kościoła w Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej dziękuje Bogu za życie i posługę Biskupa Mariana”

To zdanie demaskuje kluczowy błąd: archidiecezja szczecińsko-kamieńska nie jest częściem Kościoła Katolickiego, lecz strukturą posoborowej sekty. Jak nauczał Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi (1943): „Prawdziwym Kościołem Chrystusa jest tylko ten, który wyznaje integralną wiarę katolicką pod przewodnictwem prawowitego papieża”.

Herezja w cytacie z antypapieża Ratzingera

Kondolencje powołują się na encyklikę „Benedykta XVI” Spe salvi, co stanowi jawną apostazję doktrynalną. Antypapież Ratzinger głosił w niej:

„Począwszy od starożytnych mnichów do Franciszka z Asyżu i naszych czasów decydują się ludzie […] z miłości do Chrystusa pozostawiają wszystko, aby nieść innym wiarę i miłość Chrystusa”

To stwierdzenie neguje nadprzyrodzony cel życia zakonnego, sprowadzając go do humanitarnego altruizmu. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 186, a. 1) przypomina: „Cel życia zakonnego to doskonałe naśladowanie Chrystusa przez zachowanie rad ewangelicznych propter regnum caelorum (dla królestwa niebieskiego)”.

Bałwochwalcze odwołania do pseudoswiętych

Tekst zawiera bluźnierczą prośbę o wstawiennictwo „św. Maksymiliana Kolbe”. Jak stwierdza kanon 2101 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Męczennikiem jest ten, kto poniósł śmierć z nienawiści do wiary katolickiej (od persecutorów fidei)”. Kolbe zmarł jako więzień obozu koncentracyjnego, nie zaś z powodu nienawiści do wiary. Jego „kanonizacja” przez antypapieża Wojtyłę w 1982 r. była nieważna ex defectu auctoritatis (z braku władzy).

Ekumeniczna zdrada doktryny

Kondolencje chwalą Kruszyłowicza za przewodniczenie „Zespołowi ds. Dialogu ze Wspólnotą Kościelną Polskokatolicką”. To jawne łamanie prawa Bożego. Pius XI w Mortalium animos (1928) potępił: „Katolikom nie wolno w żaden sposób brać udziału w działaniach ekumenicznych, które zakładają równość wszystkich wyznań”. Polski Narodowy Kościół Katolicki (PNKK) został potępiony przez św. Piusa X w 1904 r. jako schizmatycka sekta.

Naturalistyczne pominięcia

Cały tekst pomija kluczowe elementy katolickiej eschatologii:

  • Żadnej wzmianki o sądzie szczegółowym po śmierci
  • Brak wezwania do modlitw za duszę zmarłego (wbrew dekretom Soboru Trydenckiego)
  • Milczenie o konieczności pokuty i stanu łaski u kresu życia

Jak przypomina katechizm św. Piusa X: „Pierwszym obowiązkiem względem zmarłych jest ofiarowanie Mszy Świętej i modlitw za ich duszę”. Kondolencje sekty posoborowej redukują śmierć do sentymentalnego „spotkania z Chrystusem”, negując dogmat o czyśćcu i sprawiedliwości Bożej.

Demaskacja języka zdrady

Użycie określenia „Rok Jubileuszowy” bez żadnego odniesienia do warunków odpustu (spowiedź, komunia, modlitwa w intencji papieża) odsłania modernistyczną mentalność. Jak uczy bulla Unam Sanctam Bonifacego VIII: „Poza Kościołem nie ma ani zbawienia, ani odpuszczenia grzechów”. Wszystkie „jubileusze” neo-kościoła są więc teatralną farsą.

Ostatnim aktem zdrady jest błogosławieństwo „✠ Tadeusz Wojda SAC”, podpisane symbolem krzyża przez nieważnego „arcybiskupa”. Jak stwierdza kanon 2370 KPK 1917: „Świętokradztwem jest sprawowanie sakramentów przez nieważnie wyświęconych”.


Za artykułem:
Kondolencje przewodniczącego episkopatu po śmierci bpa Mariana Błażeja Kruszyłowiecza OFM Conv.
  (ekai.pl)
Data artykułu: 20.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.