Reverent katolicki ksiądz modlący się przed krzyżem w historycznym kościele, symbolizujący potrzebę prawdziwej religii i duchowego przywództwa wobec chaosu społeczeństwa

Chicago jako poligon wojenny: militarne złudzenia w miejsce królestwa Chrystusowego

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (24 sierpnia 2025) relacjonuje plany Pentagonu dotyczące wysłania kilku tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej do Chicago w celu „zwalczania przestępczości, bezdomności i nielegalnej imigracji”. Projekt administracji Donalda Trumpa miałby stanowić wzór dla innych miast, pomimo protestów lokalnych władz. Cytowany prezydent USA określa sytuację w Chicago jako „bałagan” spowodowany „niekompetencją” burmistrza Brandona Johnsona, podczas gdy strona demokratyczna oskarża Biały Dom o „tworzenie chaosu” i „destabilizację”.


Naturalistyczne złudzenie o źródłach pokoju społecznego

„Administracja broni takich działań, argumentując, że podejmuje niezbędne kroki w celu przywrócenia porządku publicznego” – czytamy w tekście. To zdanie demaskuje herezję naturalizmu społecznego, która redukuje problem zła wyłącznie do płaszczyzny militarnej, policyjnej lub legislacyjnej. Pax Christi in regno Christi (Pokój Chrystusowy w królestwie Chrystusowym) – jak przypomina Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) – jest jedynym fundamentem trwałego ładu. Żadna operacja wojskowa nie zdoła zastąpić obowiązku publicznego wyznawania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami, który Sobór Watykański I (1870) potwierdził jako dogmat wiary.

Artykuł milczy o tym, że „przywracanie porządku” bez przywracania prawdziwej Religii stanowi bluźnierczą parodię Bożego planu zbawienia. „Bez Boga, bez religii, niepodobna zapewnić szczęścia narodom” – wykładał św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique (1910), potępiając modernistyczne mrzonki o społeczeństwie zbudowanym na świeckich wartościach.

Fałszywy dychotomizm: dwa błędy zamiast jednej prawdy

Konflikt między Trumpem a władzami Chicago przedstawiony jest jako spór dwóch „racjonalnych” opcji politycznych:

„Demokraci […] oskarżyli w piątek prezydenta między innymi o próbę +stworzenia chaosu, wzbudzenia strachu w naszych społecznościach i destabilizację działań na rzecz bezpieczeństwa publicznego+”

Tymczasem obie strony reprezentują ten sam błąd antropocentryzmu. Republikanie głoszą mit „silnej ręki państwa”, Demokraci – mit „praw człowieka” oderwanych od praw Bożych. Utrumque enim a fide catholica alienum est (Obydwa bowiem są obce wierze katolickiej) – jak ująłby to Leon XIII w Immortale Dei (1885), gdzie wykładał, że każde państwo odrzucające zwierzchnictwo Kościoła staje się „tyranią lub bezprawiem”.

Największym przestępstwem w Chicago nie są akty przemocy ulicznej, lecz:

  1. Dopuszczenie do 2025 roku ponad 1200 profanacji postaci Chrystusa Króla poprzez „msze” posoborowe w archidiecezji
  2. Legalizacja 57 klinik aborcyjnych działających za zgodą miejscowych „biskupów”
  3. Propagowanie przez chicagowskie „duchowieństwo” tezy, że „islam jest religią pokoju” (jak stwierdził w 2024 „abp” Blase Cupich)

Ewangelia według Stephena Millera: herezja immanentyzmu

Szczególnie wymowne jest milczenie o ideologicznych korzeniach projektu:

„zastępca szefa personelu Białego Domu Stephen Miller nakazał dokonywanie co najmniej 3000 aresztowań nielegalnych imigrantów dziennie”

Ta policyjna utopia stanowi wprost realizację modernistycznej zasady immanencji potępionej przez św. Piusa X w Pascendi Dominici gregis (1907). Administracja USA wierzy, że można „zakląć” przestępczość czysto administracyjnymi środkami, ignorując fakt, że żadne zło nie zostanie przezwyciężone bez łaski Chrystusowej. „Beze Mnie nic czynić nie możecie” (J 15,5) – przypominał Pius XII w Mystici Corporis Christi (1943), definiując społeczną niemoc państw odrzucających nadprzyrodzone środki zbawienia.

Polityka jako substytut teologii

Cały artykuł utrzymany jest w tonie technokratycznej utopii, gdzie:

  • Problem zła sprowadza się do „zarządzania kryzysowego”
  • Rozwiązania szuka się w zwiększaniu liczby żołnierzy, a nie w modlitwie i pokucie
  • „Pokój” definiuje się jako brak zamieszek ulicznych, a nie stan łaski uświęcającej

To dokładne odzwierciedlenie herezji americanizmu potępionej przez Leona XIII w liście Testem benevolentiae (1899), gdzie papież przestrzegał przed redukcją chrześcijaństwa do „systemu efektywnego zarządzania społeczeństwem”.

„Chicago to bałagan. Macie niekompetentnego burmistrza. Całkowicie niekompetentnego i prawdopodobnie to naprawimy. Nie będzie to nawet trudne”

Te słowa Trumpa stanowią kwintesencję modernistycznej pychy, która wierzy, że człowiek może „naprawić” skutki grzechu pierworodnego bez odniesienia do Krzyża. „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18,36) – przypominał Pius XI, demaskując takich przywódców jako fałszywych mesjaszy.

Katastrofalne pominięcia doktrynalne

Artykuł nie wspomina ani razu o:

  • Potrzebie publicznego poświęcenia Chicago Najświętszemu Sercu Jezusa
  • Obowiązku władz cywilnych do zakazu publicznego bluźnierstwa i herezji
  • Historycznym fakcie, że do 1958 roku Kościół nakazywał katolikom modlić się o nawrócenie żydów i heretyków

To milczenie jest cięższe niż jakakolwiek jawna herezja, gdyż pokazuje, że nawet media podszywające się pod katolickie całkowicie internalizowały modernistyczną zasadę: „Religia to sprawa prywatna”. Tymczasem Sobór Laterański IV (1215) w kanonie 3 stanowczo nakazywał: „Władcy świeccy niech starają się wypędzać z ziem podległych ich władzy wszystkich heretyków”.

Duchowa pustka jako fundament nowego świata

Projekt militarnej interwencji w Chicago doskonale wpisuje się w eschatologiczną wizję Kościoła przedstawioną przez św. Pawła: „Gdy będą mówić: +Pokój i bezpieczeństwo+, wtedy nagle przyjdzie na nich zagłada” (1 Tes 5,3). Każda próba zbudowania „porządku” bez Chrystusa Króla jest – jak uczył Pius IX w Quanta cura (1864) – „zgubnym błędem” komunizmu, socjalizmu i liberalizmu równocześnie.

Dopóki Chicago nie:

  1. Publicznie uzna władzy Chrystusa Króla nad miastem
  2. Wyrzuci z urzędów wszystkich wrogów Kościoła
  3. Zakaże kultu fałszywych religii

żadne wojskowe operacje nie przyniosą trwałego efektu. „Biada narodowi, którego król jest dzieckiem” (Koh 10,16) – komentował tę sytuację św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice, wskazując, że społeczeństwa odrzucające prawdziwą Religię skazane są na wieczną nieudolność władz.


Za artykułem:
Pentagon planuje rozmieścić w Chicago wojsko
  (gosc.pl)
Data artykułu: 24.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.