Portal Więź.pl (24 sierpnia 2025) publikuje tekst Krzysztofa Kornasa pt. „Cukier to zło? A jeśli problem leży gdzie indziej?”, w którym autor kwestionuje skupienie współczesnej debaty na cukrze jako „białej śmierci”, wskazując na szerszy problem żywności wysokoprzetworzonej. Artykuł powołuje się na badania naukowe, ekspertów medycyny i dokumenty filmowe, by udowodnić, że współczesny przemysł spożywczy celowo manipuluje smakiem i teksturą produktów, aby omijać naturalne mechanizmy sytości. Tekst stanowi jednak klasyczny przykład redukcji problemu grzechu obżarstwa do poziomu czysto materialistycznego, całkowicie ignorując jego moralną i duchową naturę.
Ślepa uliczka naturalizmu: gdzie rozprawa o duszy?
„Podczas gdy my liczymy łyżeczki w kawie czy w herbacie i wnikliwie studiujemy etykiety w poszukiwaniu ukrytych cukrów, przemysł udoskonala coś znacznie bardziej złożonego: precyzyjnie skalibrowane kombinacje smaków, aromatów, tekstur”
Cała argumentacja autora zamyka się w horyzoncie philosophia naturalis, zupełnie pomijając nadprzyrodzony wymiar ludzkiej kondycji. Podczas gdy Kornas dyskutuje o „ewolucyjnych skłonnościach” i „sygnałach sytości”, żadne miejsce nie zostaje poświęcone kwestii grzechu obżarstwa (łac. gula), która od starożytności stanowiła jeden z septem peccata capitalia (siedmiu grzechów głównych). Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 148) precyzyjnie definiuje ten grzech jako „nieuporządkowane pragnienie zmysłowej przyjemności w jedzeniu”, podkreślając, że prowadzi on do duchowego otępienia i utraty łaski uświęcającej.
Zastąpienie ascetyki technokratycznym regulaminem
Proponowane przez autora „rozwiązania” w postaci analizy składników żywności i kontroli przemysłu spożywczego to karykatura prawdziwej walki z nałogami. Kościół Katolicki zawsze nauczał, że cnota umiarkowania (łac. temperantia) jest owocem łaski, a nie efektem regulacji prawnych czy postępu technologicznego. Papież Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi (1943) podkreślał: „Zbawienie człowieka nie dokonuje się przez reformy społeczne, lecz przez wewnętrzne odrodzenie w Chrystusie”. Tymczasem tekst Więź.pl proponuje świecką pseudo-ascetykę pozbawioną modlitwy, sakramentów i ofiary.
Milczenie o najważniejszym: wiecznych konsekwencjach
Najcięższym zarzutem wobec artykułu jest całkowite pominięcie perspektywy eschatologicznej. W żadnym miejscu nie padają kluczowe pojęcia: grzech śmiertelny, sąd szczegółowy, czyściec, piekło. Tymczasem Katecizm Rzymski (część III, rozdz. 33) jednoznacznie stwierdza: „Obżarstwo jest grzechem śmiertelnym, gdy człowiek przez nie rozmyślnie pozbawia się używania rozumu albo gdy przekracza miarę w jedzeniu i piciu tak dalece, że ciężko szkodzi zdrowiu”. Brak tego ostrzeżenia czyni tekst Kornasa duchowo niebezpiecznym, sprowadzając dyskusję do poziomu doraźnych skutków zdrowotnych.
Fałszywy uniwersalizm nauki jako substytut Prawa Bożego
Tekst bezkrytycznie powołuje się na „mainstream akademicki” i instytucje takie jak Polski Towarzystwo Medycyny Stylu Życia, które promują naturalistyczną wizję człowieka. Tymczasem papież św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907) demaskował takie podejście: „Moderniści […] przyjmują za punkt wyjścia filozofię agnostycyzmu, według której rozum ludzki zamknięty jest wyłącznie w dziedzinie zjawisk”. Przedstawiona analiza to klasyczny przykład scientismu, gdzie nauka empiryczna próbuje zastąpić objawione prawdy moralne.
Duchowa próżnia „zdrowego stylu życia”
Proponowane przez Alicję Baskę i innych „ekspertów” podejście do odżywiania stanowi współczesną formę pelagianizmu – przekonania, że człowiek może samodzielnie osiągnąć doskonałość przez własne wysiłki. Artykuł całkowicie ignoruje katolicką naukę o konieczności łaski Bożej do przezwyciężenia nałogów. Św. Augustyn w Wyznaniach (ks. X, rozdz. 31) pisze wprost: „Panie, daj mi czystość i wstrzemięźliwość, ale nie zaraz!”, ukazując paradoks ludzkiej słabości wobec zmysłowych pokus. Bez odwołania do modlitwy, postu i sakramentalnego życia żadna „medycyna stylu życia” nie zapewni prawdziwej wolności.
Apostazja przez zawężenie horyzontu
Ostatecznie tekst Więź.pl stanowi przejaw szerszego kryzysu posoborowego „Kościoła”, który zredukował zbawczą misję do spraw doczesnych. Jak ostrzegał papież Pius XI w encyklice Quas Primas (1925): „Gdy odrzuca się królewską godność Chrystusa, szybko zatraca się samo Jego zbawcze posłannictwo”. Skupienie na fizjologii otyłości przy całkowitym milczeniu o duszy to duchowe bankructwo neo-Kościoła, który porzucił nadprzyrodzoną misję na rzecz świeckiego aktywizmu.
Za artykułem:
Cukier to zło? A jeśli problem leży gdzie indziej? (wiez.pl)
Data artykułu: