Technokratyczne bałwochwalstwo: Polska w sidłach AI bez Boga
Portal Gość Niedzielny (24 sierpnia 2025) relacjonuje dyskusję o rzekomych „lukach kompetencyjnych” Polski w dziedzinie sztucznej inteligencji, powołując się na raport brukselskiego think tanku CEPS. Artykuł koncentruje się na technokratycznych wskaźnikach: niedoborze „elitarnych ekspertów AI”, niskim odsetku kobiet w branży (21%) oraz braku „podstawowych kompetencji” społeczeństwa. Jako remedium proponuje się naśladowanie Finlandii z jej kursami online i „AI-alfabetyzacją”. Całość wieńczy frazes o AI jako „narzędziu na sterydach”. Tekst stanowi jawną apostazję – redukcję rzeczywistości do parametrów technokratycznych przy całkowitej negacji nadprzyrodzonego porządku.
Naturalistyczna herezja: technologia jako cel sam w sobie
Artykuł operuje wyłącznie kategorią bonum utile (dobra użytecznego), całkowicie pomijając bonum honestum (dobro moralne) i bonum delectabile (dobro duchowe). „Rewolucja AI” przedstawiona jest jako absolutny imperatyw cywilizacyjny, podczas gdy Rerum Novarum Leona XIII jednoznacznie stwierdza: „Żadna ludzka potrzeba nie usprawiedliwia czynienia zła moralnego” (RN 39). Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Obowiązku podporządkowania wszelkich wynalazków prawu Bożemu (Pius XII, przemówienie do uczestników Kongresu Histopatologii Układu Nerwowego, 14 września 1952);
- Niebezpieczeństwa technokracji prowadzącej do „kultu człowieka” (Pius XI, Divini Redemptoris 29);
- Teologii pracy jako współpracy z łaską, a nie produkcji technokratycznych innowacji.
„Polska może utknąć w miejscu – bez elitarnych liderów innowacji i bez szerokiej 'alfabetyzacji AI’ wśród zwykłych pracowników nie zbudujemy skoku produktywności”.
To zdanie demaskuje materialistyczną eschatologię autorów, gdzie „zbawieniem” staje się wzrost PKB, a nie stan łaski uświęcającej. W encyklice Quas Primas Pius XI ostrzega: „Usunięcie królewskiej władzy Chrystusa Pana spowodowało, że ludzkość poczęła się chylić ku ruinie” (QP 1). W analizowanym tekście Christus Rex nie pojawia się ani razu – władzę nad światem przejmują algorytmy.
Genderowa rewolucja pod płaszczem „równości”
Lament nad „dysproporcją płci” (tylko 21% kobiet w AI) odsłania przyjęcie rewolucyjnej ideologii gender. Portal pisze:
„Przerwy w karierze związane z macierzyństwem czy stereotypy zniechęcają kobiety do awansu na pozycje eksperckie”.
Jest to jawne odrzucenie katolickiej zasady complementaritatis sexuum (komplementarności płci) wyrażonej w Casti Connubii Piusa XI: „Bóg przeznaczył kobietę przede wszystkim do obowiązków żony i matki, mężczyznę zaś z natury swej, jako istotę silniejszą, do życia publicznego” (CC 74). Promowanie „programów mentoringowych dla kobiet w AI” stanowi realizację masońskiego postulatu „emancypacji kobiet” potępionego przez Leona XIII w Humanum Genus (HG 30).
Milczenie o grzechu: AI jako narzędzie duchowego zniewolenia
Najcięższym oskarżeniem jest całkowite przemilczenie teologii grzechu pierworodnego w kontekście sztucznej inteligencji. Św. Augustyn w De Civitate Dei naucza: „Żadna technika nie jest zła sama w sobie, ale grzeszne serce człowieka może ją przekształcić w narzędzie zła” (XV,22). Tymczasem portal nie wspomina o:
- Ryzyku inwigilacji totalnej – sprzecznej z godnością osoby ludzkiej (Pius XII, radiowe orędzie z 24 grudnia 1944);
- Możliwości manipulacji masami poprzez algorytmy – co stanowiłoby realizację proroctwa z Pascendi Dominici Gregis Piusa X o „rządach uczonych” jako jednej z form modernizmu (PDG 41);
- Niebezpieczeństwach transhumanizmu – próbach „udoskonalenia” ludzkiej natury bez odniesienia do łaski.
Strukturalna apostazja posoborowego establishmentu
Fakt, że portal katolicki (deklarujący się jako część „Kościoła”) promuje technokratyczną utopię, demaskuje głębię kryzysu w strukturach okupujących Watykan. Już w 1931 r. Pius XI w Quadragesimo Anno ostrzegał: „Gdy zabraknie w życiu publicznym ducha Ewangelii, wówczas staje się ono niezwykle surowe i okrutne” (QA 136). Tymczasem redakcja:
- Uznaje ekonomię za autonomiczną względem moralności – podczas gdy Libertas Praestantissimum Leona XIII stanowi: „Nawet w rzeczach doczesnych pierwsze miejsce należy się cnocie” (LP 23);
- Akceptuje język globalistycznych think tanków (CEPS) – instytucji promujących „nowy ład światowy” sprzeczny z królewską władzą Chrystusa;
- Pomija obowiązek katolickich rządów walki z błędnymi doktrynami – wbrew nauczaniu Piusa IX z Quanta Cura (QC 3).
Zatruta studnia „katolickiego” modernizmu
Analizowany tekst – opublikowany w rocznicę objawień w La Salette (19 września) – staje się signum temporis (znakiem czasów). Matka Boża ostrzegała tam: „Rzym straci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta”. Gdy „katolickie” media lansują technokratyczne utopie zamiast pokuty i nawrócenia, wypełniają się słowa z Apokalipsy: „Mówisz: Jestem bogaty (…) a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz” (Ap 3,17). Jedynym ratunkiem pozostaje powrót do niezmiennej doktryny katolickiej sprzed 1958 r. i odrzucenie nova theologia – tej duchowej zarazy, która zrodziła analizowane herezje.
Za artykułem:
Polska w obliczu rewolucji AI (gosc.pl)
Data artykułu: 24.08.2025