Duchown katolicki modlący się przed krzyżem w kościele, symbolizujący krytykę modernistycznego podejścia do pokoju i narodu

Ukraińska retoryka „sprawiedliwego pokoju” jako przejaw modernistycznego bałwochwalstwa

Podziel się tym:

Ukraińska retoryka „sprawiedliwego pokoju” jako przejaw modernistycznego bałwochwalstwa

Portal eKAI (24 sierpnia 2025) relacjonuje wystąpienie arcybiskupa większego Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który w Dniu Niepodległości Ukrainy oświadczył: „Wszyscy chcemy pokoju, ale prawdziwy pokój zawsze jest sprawiedliwy. Nigdy nie pogodzimy się z tym, by jakakolwiek część naszego narodu popadła znów w niewolę”. Szewczuk podkreślił globalne znaczenie konfliktu, stwierdzając, że „dziś los Europy rozstrzyga się w Kijowie”, a Ukraina zwycięża już przez sam fakt istnienia jako podmiot polityczny.


Naturalistyczna redukcja pokoju do kategorii politycznych

Fundamentalny błąd występujący w całym wystąpieniu polega na całkowitym pominięciu nadprzyrodzonej definicji pokoju, którą Magisterium Kościoła zawsze opierało na królewskiej władzy Chrystusa. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał nieomylnie: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusa” (Pax Christi in Regno Christi), podkreślając, że prawdziwy pokój jest możliwy jedynie przez poddanie wszystkich narodów pod berło Zbawiciela. Tymczasem Szewczuk, jak typowy modernistyczny funkcjonariusz, sprowadza pokój do świeckiej kategorii „sprawiedliwości” rozumianej jako zachowanie integralności terytorialnej.

Kult narodu jako bałwochwalstwo polityczne

Retoryka o „niewoli narodu” i „podmiotowości państwa” stanowi rażące naruszenie katolickiej nauki o prymacie ordo caritatis (porządku miłości). Św. Augustyn w De Civitate Dei (Księga XIX) wykładał wyraźnie, że wszelkie ziemskie ojczyzny są jedynie względnymi dobrami, podporządkowanymi celowi nadprzyrodzonemu. Absolutyzacja narodu i państwa w wystąpieniu Szewczuka stanowi klasyczny przykład modernizmu potępionego w Pascendi Dominici Gregis Piusa X, gdzie św. Papież demaskował „kult człowieczeństwa” jako formę religii naturalnej.

Demoniczna zamiana pojęć: wolność polityczna zamiast wyzwolenia z grzechu

Kiedy Szewczuk deklaruje: „Zwyciężamy właśnie tym, że naprawdę istniejemy”, sięga po gnostycką koncepcję auto-zbawienia poprzez polityczne samostanowienie. Tymczasem Sobór Trydencki w Dekrecie o usprawiedliwieniu (sesja VI, rozdz. I) nauczał, że „wszyscy ludzie stracili niewinność w Adamie” i jedynym prawdziwym wyzwoleniem jest łaska Chrystusa udzielana przez Kościół. Brak choćby jednego odniesienia do konieczności nawrócenia, pokuty czy stanu łaski ujawnia całkowitą apostazję mówcy od katolickiej misji zbawienia dusz.

Teologiczne potępienie idei „wojny sprawiedliwej” w obecnym konflikcie

Wbrew twierdzeniom o „walce o demokrację”, Kościół nauczał zawsze, że bellum iustum (wojna sprawiedliwa) wymaga spełnienia ścisłych warunków moralnych, w tym prawdziwej racji (jak obrona przed niesprowokowaną napaścią) oraz proporcjonalności środków (Leon XIII, Au milieu des sollicitudes). Szewczuk całkowicie pomija fakt, że Ukraina od 2014 roku systematycznie łamała postanowienia umów mińskich, stosowała zakazane metody walki (jak użycie cywilów jako żywych tarcz) i promowała neomarksistowską ideologię LGBT, co zgodnie z nauczaniem Piusa XII (Summi Pontificatus) wyklucza jakąkolwiek legitymizację moralną.

Strukturalna nieważność sakramentalna UGKK

Należy podkreślić, że Ukraiński Kościół Greckokatolicki od 1965 roku działa w formalnej schizmie, przyjmując te same modernistyczne błędy co struktury łacińskie. Już w 1974 roku „arcybiskup” Josyf Slipyj dokonał niekanonicznej „elekcji” własnych „biskupów”, co według Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich (kan. 953) stanowi akt samowykluczenia ze wspólnoty katolickiej. Wszelkie „sakramenty” udzielane w tej strukturze są nieważne, a wypowiedzi jej przywódców – jak Szewczuk – pozbawione jakiegokolwiek autorytetu doktrynalnego.

Zatrute źródło modernistycznej retoryki

Ostatnim ogniwem analizy musi być stwierdzenie, że cała argumentacja Szewczuka stanowi wierne odzwierciedlenie doktryny soborowej. Gdy mówi on, że „jeśli pieniądze będą ważniejsze niż ludzkie życie, demokracja się skończy”, powiela błąd antropocentryzmu potępiony przez św. Piusa X w Pascendi (nr 6). Koncepcja „praw człowieka” i „demokracji” jako wartości nadrzędnych została jednoznacznie odrzucona przez Piusa VI w Quod Aliquantum (1791) oraz Grzegorza XVI w Mirari Vos (1832), którzy nauczali, że wolność musi być podporządkowana prawdzie objawionej.


Za artykułem:
Zwierzchnik UGKK o negocjacjach: nigdy nie pogodzimy się z sytuacją, w której jakaś część naszego narodu znów popadłaby w niewolę!
  (ekai.pl)
Data artykułu: 24.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.