Portal Vatican News (24 sierpnia 2025) relacjonuje wypowiedź abp. Swiatosława Szewczuka, zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie, z okazji 34. rocznicy niepodległości Ukrainy. Arcybiskup większy kijowsko-halicki twierdzi, że „istnieje wielka nadzieja” na zakończenie „ślepej i absurdalnej wojny” dzięki międzynarodowym działaniom dyplomatycznym. Wychwala „inkluzywną tożsamość” ukraińskiego społeczeństwa, gdzie „Żydzi, muzułmanie, Rosjanie, Polacy” współtworzą nową rzeczywistość narodową. Dziękuje „papieżowi” Leonowi XIV oraz „chrześcijanom Europy i całego świata” za okazywaną solidarność, podkreślając rolę modlitwy jako „niezwykłej siły”. Relacja stanowi klasyczny przykład substytucji nadprzyrodzonej misji Kościoła świeckim humanitaryzmem.
Naturalistyczne zawłaszczenie misji Kościoła
Gdy Szewczuk stwierdza, że „Kościół był dla narodu jedyną strukturą społeczną, która go reprezentowała”, dokonuje heretyckiego przeinaczenia natury Kościoła. Societas perfecta (społeczność doskonała) – jak definiował Kościół Leon XIII w Immortale Dei – istnieje wyłącznie dla zbawienia dusz, nie zaś budowy struktur państwowych. Święty Pius X w Vehementer Nos potępił redukcję Kościoła do narzędzia emancypacji narodowej: „Kościół i Państwo mają każdy w swoim rodzaju zwierzchnictwo” (nr 3).
„Kościół greckokatolicki zawsze wspierał pragnienie narodu, by utworzyć własne państwo, także i przede wszystkim po to, aby przekazać odpowiedzialność cywilną, które dotąd sam podejmował, prawdziwemu rządowi”
To zdanie demaskuje rewolucyjną zmianę paradygmatu: Kościół nie jest już Magisterium fidei (Nauczycielem wiary), lecz Magisterium revolutionis (Nauczycielem rewolucji). Jak przypomina Pius XI w Quas Primas, „Królestwo Chrystusa nie jest zdobywane bronią, lecz miłością, krzyżem, świętością życia” (nr 11). Tymczasem Szewczuk gloryfikuje militarne działania obronne jako część „chrześcijańskiej tożsamości”, zapominając, że bellum iustum (wojna sprawiedliwa) wymaga spełnienia pięciu nierozerwalnych warunków moralnych (św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu), których żaden konflikt współczesny nie spełnia.
Synkretyzm religijny jako zasada „nowej ewangelizacji”
Gdy „arcybiskup” chełpi się, że „pomoc jest dla wszystkich” bez pytania o przynależność religijną, wprowadza diabelski relatywizm. Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia) – głosi dogmat ogłoszony przez papieża Bonifacego VIII w bulli Unam Sanctam (1302) i potwierdzony przez Piusa IX w Singulari Quidem (1854). Działalność charytatywna Kościoła – jak przypomina Leon XIII w Rerum Novarum – ma „przyczyniać się do zbawienia dusz” (nr 16), nie zaś budować „inkluzywne społeczeństwo” z muzułmanami i żydami.
Milczenie o konieczności nawrócenia niekatolików jest zdradą misji apostolskiej. Św. Pius X w Editae Saepe przestrzegał: „Nie wolno nam trwać w błędzie, ani tolerować go u innych” (nr 29). Tymczasem Szewczuk promuje model Kościoła jako NGO, gdzie „wszyscy jesteśmy jednakowo ranieni”, co jest jawnym zaprzeczeniem słów św. Pawła: „Nie było bowiem pod słońcem żadnego innego Imienia danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12).
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Cała wypowiedź przesiąknięta jest naturalizmem teologicznym, gdzie:
- „Nadzieja” oznacza zaufanie do „międzynarodowych działań na najwyższym szczeblu przywództwa światowego”, nie zaś oczekiwanie na Królestwo Niebieskie (Credo).
- „Modlitwa” sprowadzona została do „niezwykłej siły” wspierającej militarne wysiłki, podczas gdy Msza Święta jest ex opere operato (działająca sama przez się) Ofiarą przebłagalną (Pius XII, Mediator Dei).
- „Pokój” utożsamiony z zawieszeniem broni, gdy tymczasem Pius XI nauczał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusa” (Ubi Arcano Dei, nr 2).
Szczególnie oburzające jest przemilczenie sacrum w kontekście wojny. Gdzie jest wezwanie do pokuty, postu, wynagradzającej Komunii Świętej? Gdzie ostrzeżenie, że wojna jest karą za grzechy narodów (Pius XII, Summi Maeroris)? Dlaczego nie wspomina się, że „bez Mnie nic uczynić nie możecie” (J 15,5), lecz wmawia się społeczeństwu pychę „odnajdywania w sobie nowych sił”?
Teologia wyzwolenia w bizantyjskim przebraniu
Retoryka Szewczuka powiela schematy potępionej teologii wyzwolenia:
- Świecka koncepcja „obywatelstwa” zastępuje kategorię militia Christi (żołnierza Chrystusowego).
- „Wspólne doświadczenie” wojny staje się substytutem wspólnoty sakramentalnej.
- Czczenie flagi („Dzień Niepodległości przeżywany jako dzień jedności narodowej”) wypiera kult Krzyża.
Kanon 1374 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. nakazuje ekskomunikę latae sententiae tym, którzy „przyłączają się do masonerii lub spisków przeciw Kościołowi”. Tymczasem Szewczuk dziękuje „narodom Europy” – czyli w praktyce rządom promującym aborcję, gender i prześladowania katolików – co stanowi zdradę wiary. Św. Pius X w Notre Charge Apostolique potępił takich przywódców: „Kościół nie może łączyć się z jakimikolwiek siłami, które nie uznają jego boskiego pochodzenia” (nr 4).
Konsekwencje doktrynalne
Analiza wykazuje, że cała wypowiedź:
- Promuje herezję indyferentyzmu religijnego (Syllabus, prop. 15-18).
- Zaprzecza społecznemu panowaniu Chrystusa Króla (Quas Primas).
- Substytuuje zbawienie wieczne doczesnym bezpieczeństwem (Mortalium Animos, 10).
Gdy Szewczuk twierdzi, że „Ukraina już jest częścią europejskiej rzeczywistości”, należy zapytać: której Europy? Europy krzyżujących się katedr i Różańca, czy Europy „wartości” lgbt i aborcji do 9 miesiąca? „Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24) – to zdanie powinno stanowić probierz wszelkich działań „duchownych”. Niestety, struktury posoborowe konsekwentnie wybierają Mamonę, czego dowodzi ta wypowiedź.
Ostatecznie, ukraiński naród zdradzony został przez własnych pasterzy, którzy zamiast Najświętszej Ofiary i Różańca proponują mu świecki humanitaryzm i płytką „nadzieję” w OZN-owskich układach. Jak ostrzegał św. Hilary z Poitiers: „Non est pax infidelibus cum fidelibus – Nie ma pokoju między wiernymi a niewiernymi” (Com. in Matt. 10,23). Dopóki Ukraina nie powróci pod berło Chrystusa Króla, żadne „międzynarodowe gwarancje” nie zapewnią jej prawdziwego pokoju.
Za artykułem:
Abp Szewczuk: istnieje wielka nadzieja, że wojna w Ukrainie się skończy (vaticannews.va)
Data artykułu: 24.08.2025