Portal BP KEP (25 sierpnia 2025) relacjonuje obrady Rady Biskupów Diecezjalnych na Jasnej Górze, koncentrujące się na powołaniu komisji ds. nadużyć seksualnych, obronie lekcji religii oraz restrukturyzacji mediów katolickich. „Biskup” Sławomir Oder przedstawił procedury tworzenia „Komisji niezależnych ekspertów”, podkreślając konieczność „porozumień” z zakonami i dostosowania do prawa cywilnego. „Biskup” Wojciech Osial zaatakował zmiany w nauczaniu religii jako „krzywdzące”, ostrzegając jednocześnie przed „Edukacją Zdrowotną”. „O. Leszek Gęsiak SJ” wskazał na finansowe podłoże restrukturyzacji mediów KEP. Całość stanowi groteskowy spektakl biurokratycznej legitymizacji apostazji, gdzie ostatecznym kryterium działania jest ludzka racja stanu, a nie chwała Boża.
Instrumentalizacja prawa kanonicznego dla legtyzacji apostazji
Tworzona „komisja ekspertów” odsłania reductio ad absurdum (sprowadzenie do absurdu) modernistycznej logiki. Gdy „biskup” Oder deklaruje, że
„prawo kanoniczne nie pozwala, aby jakakolwiek uchwała KEP została narzucona biskupom”
, dokonuje świadomego oszustwa semantycznego. Codex Iuris Canonici z 1917 roku (kan. 335 §2) jednoznacznie stwierdza, że decyzje Konferencji Episkopatu w sprawach doktrynalnych i moralnych są wiążące dla wszystkich ordynariuszy. Tymczasem neo kościół, w myśl zasady lex dubia non obligat (prawo wątpliwe nie zobowiązuje), tworzy fikcję „wolności”, by uniknąć odpowiedzialności za grzechy swoich funkcjonariuszy.
Kardynał Ottaviani w Institutiones Iuris Publici Ecclesiastici (Tom II, s. 182) przypominał: „Żaden biskup nie może uchylać się od współpracy w zachowaniu czystości wiary i obyczajów, gdyż jest to pierwszy obowiązek sukcesji apostolskiej”. Tymczasem cała „procedura” omawiana w Częstochowie służy nie badaniu prawdy, lecz przeniesieniu odpowiedzialności na ciała zewnętrzne, co stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1933 KPK 1917 nakazującego biskupom osobiście sądzić duchownych oskarżonych o ciężkie przestępstwa.
Naturalistyczna redukcja religii do terapii społecznej
Wypowiedź „biskupa” Osiala o lekcjach religii jako pomocy w „kryzysach psychologicznych” uczniów demaskuje całkowite odejście od nadprzyrodzonej misji Kościoła. Gdy mówi:
„lekcja religii ma duży potencjał, może dużo pomóc w wychowaniu”
, stosuje klasyczną modernistyczną metodę immanentizacji eschatonu (sprowadzenia rzeczy ostatecznych do doczesności).
Papież Pius XI w encyklice Divini Illius Magistri (1929) podkreślał: „Głównym celem wychowania chrześcijańskiego jest współpraca z łaską Bożą w tworzeniu prawdziwych chrześcijan”. Tymczasem w neo kościele religia stała się narzędziem socjalizacji, gdzie cel nadprzyrodzony – zbawienie dusz – zastąpiono terapią społeczną. Milczenie o stanie łaski u uczniów, potrzebie sakramentów i groźbie potępienia wiecznego jest wymowniejsze niż jakiekolwiek słowa.
Finansowa agonia struktur antyewangelizacji
Przyznanie się „o. Gęsiaka SJ” do
„trudnej sytuacji finansowej”
mediów KEP stanowi wymowny symbol bankructwa całego przedsięwzięcia posoborowego. Papież Pius XII w przemówieniu do katolickich dziennikarzy (17 lutego 1950) nauczał: „Prasa katolicka ma być mieczem Ducha Świętego w walce o Królestwo Chrystusowe”. Gdy jednak porzuca się głoszenie całej prawdy objawionej na rzecz „dialogu” i „otwartości”, utrata czytelników i środków finansowych staje się nieuniknioną konsekwencją.
Warto przypomnieć, że przed 1958 rokiem katolickie wydawnictwa i czasopisma (np. „Rycerz Niepokalanej” św. Maksymiliana Kolbego) rozwijały się dynamicznie mimo prześladowań, ponieważ opierały się na czystej doktrynie i żarliwości apostolskiej. Dziś mamy do czynienia z przeciwieństwem: media głoszące „nową ewangelizację” bankrutują, gdyż głoszą ewangelię wyłącznie w wersji aggiornamento (dostosowania do świata).
Teologia nieobecności jako akt oskarżenia
Najcięższym oskarżeniem wobec całego dokumentu jest całkowity brak odniesień do:
- Grzechu pierworodnego jako źródła ludzkich nieprawości
- Potrzeby pokuty i zadośćuczynienia za bluźnierstwa
- Roli Najświętszej Ofiary w przebłaganiu za grzechy
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary przez władze kościelne
Jak pisał św. Robert Bellarmin w De Controversiis (Tom III, ks. IV, rozdz. 5): „Milczenie pasterzy wobec grzechu jest współudziałem w śmierci dusz powierzonych ich pieczy”. „Biskupi” zebrani na Jasnej Górze nie są jednak prawowitymi pasterzami, lecz urzędnikami korporacji religijnej, dla której wiara katolicka jest jedynie folklorem do negocjacji z władzami świeckimi.
W świetle niezmiennej doktryny katolickiej wszystkie omawiane działania – od komisji „ekspertów” po restrukturyzację mediów – są opera diaboli (dziełami diabła), gdyż służą utrwaleniu herezji modernizmu potępionej przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici Gregis. Jedyną drogą ocalenia jest powrót do integralnej wiary katolickiej sprzed 1958 roku i odrzucenie całej struktury neo kościoła jako synagogi szatana (Ap 2,9).
Za artykułem:
Rada Biskupów Diecezjalnych o komisji ekspertów, lekcji religii i restrukturyzacji podmiotów medialnych KEP (ekai.pl)
Data artykułu: 25.08.2025