Szczegółowe zdjęcie katolickiego kościoła z kapłanem podczas liturgii, podkreślające powagę i wiarę w obliczu współczesnych zagrożeń ideologicznych

Regulacje internetu jako przejaw apostazji od prawa Bożego

Podziel się tym:

Portal Opoka (25 sierpnia 2025) relacjonuje wypowiedź Jacka Oko, prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, dotyczącą projektu regulacji internetu w oparciu o unijny Akt o Usługach Cyfrowych (DSA). Oko stwierdza, że "poczucie wolności części internautów posunęło się za daleko", co uzasadnia konieczność wprowadzenia mechanizmów blokowania "nielegalnych treści, dezinformacji i mowy nienawiści". Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje implementację DSA, która ma dać prezesowi UKE kompetencje do moderowania treści w sieci. Cały dyskurs toczy się w płaszczyźnie czysto naturalistycznej, co stanowi zdradę misji Kościoła jako strażnika porządku nadprzyrodzonego.


Relatywizacja prawdy w służbie państwowego totalitaryzmu

Kluczowym problemem analizowanego dokumentu jest przyjęcie modernistycznej zasady evolutio dogmatum w sferze społecznej. Gdy Jacek Oko mówi o "braku definicji mowy nienawiści", ujawnia się tu relatywistyczne jądro całego projektu. Kościół katolicki zawsze nauczał, że veritas est adaequatio rei et intellectus (prawda jest zgodnością rzeczy i intelektu – św. Tomasz z Akwinu, De Veritate q. 1 a. 1). Tymczasem próba stworzenia "europejskich definicji" przez świeckie władze to jawne odrzucenie obiektywnego prawa naturalnego, o czym Pius XII ostrzegał: "Państwo, które nie uznaje Boga, staje się tyranem" (przemówienie do prawników katolickich, 6 grudnia 1953).

"Zniknęła odpowiedzialność za słowo"

To zdanie prezesa UKE demaskuje naturalistyczną antropologię leżącą u podstaw DSA. Katolicka nauka społeczna wyraźnie wskazuje, że odpowiedzialność za słowo wynika z lex naturalis wpisanej w ludzkie sumienie (Leon XIII, Libertas Praestantissimum). Tymczasem projekt ustawy proponuje zastąpić odpowiedzialność moralną – administracyjnym przymusem. Jest to dokładnie ten "kult człowieka", który Pius XI potępił w encyklice Quas Primas jako "zdradę królewskiej władzy Chrystusa".

Milczenie o nadprzyrodzonym wymiarze komunikacji jako akt apostazji

Artykuł portalu Opoka pomija całkowicie nadprzyrodzony kontekst wolności słowa. Nie ma ani jednego odniesienia do nauczania Magisterium o tym, że "każde słowo ma wymiar wieczny, gdyż podlega sądowi Bożemu" (Mt 12,36-37; Sobór Trydencki, sesja VI, kan. 15). To milczenie jest szczególnie wymowne, gdyż Kościół zawsze uczył, że żadna ludzka władza nie może ograniczać głoszenia prawdy objawionej (Syllabus błędów, pkt 15). Tymczasem DSA otwarcie przyznaje organom państwowym prawo blokowania treści religijnych pod płaszczykiem walki z "dezinformacją" – co stanowi jawne naruszenie kanonu 1351 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.

Gdy minister Krzysztof Gawkowski mówi o "reagowaniu na sytuacje krytyczne dotyczące dezinformacji", należy zapytać: czy pod tym pojęciem rozumieć będzie się również nauczanie o extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia – Sobór Florencki, 1442)? Historia pokazuje, że każda próba państwowej regulacji sfery duchowej kończy się prześladowaniem katolików, jak uczy przykład praw majowych w Niemczech (Kulturkampf) potępionych przez Piusa IX w encyklice Quod Nunquam.

Demaskacja modernistycznej mentalności w języku regulacji

Język używany przez autorów projektu DSA zdradza hermeneutykę zerwania z katolicką tradycją prawną. Gdy czytamy o "bezpieczeństwie państwa" jako uzasadnieniu cenzury, musimy przypomnieć słowa św. Augustyna: "Remota iustitia quid sunt regna nisi magna latrocinia?" (Państwa bez sprawiedliwości są tylko wielkimi zbiorowiskami zbrodni – De Civitate Dei IV, 4). Tymczasem katolicka koncepcja państwa wymaga, by "władza świecka uznała się za sługę Królestwa Chrystusowego" (Pius XI, Ubi Arcano Dei).

"W internecie zniknęła odpowiedzialność za słowo"

To zdanie prezesa UKE jest szczególnie obłudne w kontekście milczenia o odpowiedzialności przed Bogiem. Kanon 1404 Kodeksu z 1917 r. jasno stanowił, że osoby publiczne mają szczególny obowiązek głoszenia prawdy. Tymczasem dzisiejsi urzędnicy – zamiast bronić katolickiego porządku – współtworzą system, który będzie prześladował wiernych za głoszenie niewygodnych prawd wiary. Jest to dokładnie ten biurokratyczny totalitaryzm, który Pius XII potępił w przemówieniu z 24 grudnia 1944 r.

Strukturalna apostazja neo-kościoła

Najcięższym oskarżeniem wobec portalu Opoka jest całkowite pominięcie katolickiej nauki o państwie. Nie ma ani słowa o encyklice Immortale Dei Leona XIII, która stanowi: "Państwo winno religii katolickiej publiczny kult, gdyż tylko ona jest prawdziwa". Brak odniesienia do tego fundamentalnego dokumentu demaskuje ideologiczne uwikłanie środowisk podszywających się pod katolicyzm.

Rzekome "obawy przed cenzurą" prezentowane w artykule to czysty humanitarny teatr. Gdyby autorzy rzeczywiście kierowali się wiarą, przypomnieliby słowa Piusa IX: "Wolność sumienia i kultu to szaleństwo, zaraza najstraszliwsza" (Quanta Cura). Tymczasem cała dyskusja toczy się w paradygmacie "praw człowieka" – koncepcji jawnie potępionej przez Grzegorza XVI w Mirari Vos jako "bezwstydna nowinka".

W świetle niezmiennej doktryny katolickiej projekt DSA jest nie tylko narzędziem politycznej kontroli, ale aktem bałwochwalczego kultu państwa. Każdy katolik ma moralny obowiązek odrzucić te regulacje jako sprzeczne z prawem Bożym (Dz 5,29). Milczenie hierarchy struktury okupującej Watykan w tej sprawie jest kolejnym dowodem ich apostazji.


Za artykułem:
Prezes UKE: poczucie wolności części internautów posunęło się „za daleko”. Czy to koniec internetu, jaki znamy?
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 25.08.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

X (Twitter)
Visit Us
Follow Me
Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.