Portal Opoka (27 sierpnia 2025) prezentuje wyniki badania IBRiS wskazujące, że 29% Polaków czerpie informacje wyłącznie z internetu, 15% zaś z platformy YouTube. Główne „priorytety” obywateli obejmują bezpieczeństwo zewnętrzne (65%), system opieki zdrowotnej (60%) oraz inflację (40%). W konferencji Horyzont IBRiS uczestniczyli m.in. prof. Michał Domińczak, Karolina Zioło-Pużak oraz Piotr Zgorzelski, dyskutując o „bezpieczeństwie cyfrowym” i „nowym otwarciu politycznym”.
Śmiertelna iluzja samowystarczalności
Raport pomija fundamentalną prawdę: nemo potest duobus dominis servire („nikt nie może służyć dwóm panom” – Mt 6,24). Koncentracja na „bezpieczeństwie zewnętrznym” i „kosztach życia” bez odniesienia do pokoju Chrystusowego pod panowaniem Chrystusowym (Pius XI, Quas Primas) jest jawnym aktem niewiary. Kiedy naród porzuca obowiązek publicznego wyznawania Królestwa Chrystusowego, wszystkie jego „priorytety” stają się bałwochwalczym kultem samozachowawczości.
Cyfrowe więzienie dusz
Fakt, że 44% społeczeństwa żywi się treściami z internetu i YouTube’a, jest konsekwencją systemowego zaniedbania katechizacji przez neo-kościół. Już w 1936 r. Pius XI w encyklice Vigilanti Cura ostrzegał, że media niepodporządkowane „prawu moralnemu w służbie prawdy” stają się narzędziem „deprawacji umysłów”. Tymczasem struktury posoborowe, zamiast głosić nakaz „idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19), promują dialog z mediami, które – jak wykazuje raport – zastąpiły wiarę technokratycznym fetyszem.
Teologiczny wymiar milczenia
Najcięższą zbrodnią raportu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej misji Polski. Gdzie jest analiza wpływu apostazji na bezpieczeństwo narodu? Gdzie nawiązanie do ślubów Jana Kazimierza albo roli Polski jako „przedmurza chrześcijaństwa”? To milczenie potwierdza diagnozę Piusa X z Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści […] odrzucają wszelkie nadprzyrodzone środki zbawienia”. Gdy mowa o „nowym otwarciu politycznym”, brak nawet cienia refleksji, że „państwo oderwane od Kościoła z konieczności stoczy się w ateizm” (Leon XIII, Immortale Dei).
Język jako symptom apostazji
Retoryka uczestników konferencji – „bezpieczeństwo cyfrowe”, „nowoczesne technologie”, „rozwój naukowy” – odsłania naturalistyczną herezję w czystej postaci. Jak stwierdził św. Pius X: „Modernizm jest syntezą wszystkich herezji” (Pascendi, 39). Gdy Karolina Zioło-Pużak mówi o „popularyzacji nauki wśród najmłodszych”, nie pada ani jedno słowo o obowiązku wychowania w duchu katolickiej prawdy. To jawna zdrada postanowień Soboru Laterańskiego IV (1215), który nakazywał: „Rodzice katoliccy mają obowiązek zapewnić dzieciom edukację katolicką pod karą ekskomuniki” (kanon 3).
Polityka bez Krzyża
Dyskusja o „trudnej kohabitacji” prezydenta Nawrockiego i premiera Tuska prowadzona jest w kategoriach czysto pragmatycznych. Tymczasem kanon 1374 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. stanowi: „Władze państwowe nie mogą współpracować z tymi, którzy występują przeciwko Kościołowi”. Brak reakcji na ten raport ze strony polskiego „episkopatu” dowodzi, że „duchowieństwo” posoborowe stało się wspólnikiem laicyzacji, wiernym zasadzie „modernistycznej infiltracji” potępionej przez św. Piusa X w motu proprio Sacrorum Antistitum.
Zatrute źródła informacji
Fakt, że badanie przeprowadził Instytut IBRiS (którego nazwa oznacza „Wiara” po łacinie), jest gorzką ironią. Prawdziwa fides została tu zastąpiona „statystycznym fałszywym prorokiem” (por. Mt 24,24). Portal Opoka, który powinien demaskować ten mechanizm, sam wpisuje się w logikę neo-kościoła, gdzie – jak pisał Pius XII – „liczba zastąpiła świętość, a demokracja stała się nowym dogmatem” (przemówienie do kardynałów, 20 lutego 1946).
Za artykułem:
Niemal 30 proc. Polaków informacje o świecie czerpie wyłącznie z internetu (opoka.org.pl)
Data artykułu: 27.08.2025