Portal Konferencji Episkopatu Polski (27 sierpnia 2025) informuje o apelu tzw. polskich „biskupów” zebranych na sesji „Rady Biskupów Diecezjalnych” w Częstochowie. W odpowiedzi na wezwanie uzurpatora Leona XIV, hierarchowie nawołują wiernych do włączenia „modlitwy o pokój w Ziemi Świętej” podczas mszy. Oficjalny komunikat proponuje następującą formułę: „Módlmy się za tych, którzy cierpią z powodu okrucieństw wojny w Ojczyźnie Chrystusa, o rychłe i sprawiedliwe zakończenie konfliktu oraz o uleczenie ran”.
Naturalistyczna redukcja modlitwy do świeckiego humanitaryzmu
Przedstawiona formuła modlitewna jawi się jako heretycka redukcja nadprzyrodzonego celu Kościoła do ziemskiego pacyfizmu. Pomija się fundamentalną prawdę wyrażoną przez Piusa XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy może zapanować jedynie w Królestwie Chrystusowym” (n. 1). Brak jakiegokolwiek odniesienia do konieczności:
1. Nawrócenia żydów i muzułmanów na jedyną prawdziwą wiarę
2. Publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami
3. Pokuty za grzechy będące prawdziwą przyczyną wojen.
Milczenie o tych kwestiach zdradza przyjęcie modernistycznej hermeneutyki, gdzie „wiara” sprowadzona zostaje do etycznego uniwersalizmu, a Wcielenie – do pustego symbolu. Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści głoszą, że religia musi adaptować się do potrzeb czasów, przez co negują niezmienność prawd objawionych” (n. 26).
Bluźniercza współpraca z uzurpatorem i negacja społecznego panowania Chrystusa
„Odpowiadając na apel Ojca Świętego Leona XIV, módlmy się o pokój w Ziemi Świętej”
To zdanie zawiera podwójną apostazję. Po pierwsze, uznanie antypapieża (wyświęconego w nieważnych „święceniach” posoborowych) za „Ojca Świętego” stanowi przestępstwo przeciwko wierze według kanonu 2314 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. Po drugie, sugeruje się, że pokój możliwy jest bez podporządkowania narodów prawowitemu Władcy – Chrystusowi Królowi. „Nie ma zbawienia poza Kościołem” (Sobór Florencki, 1442) dotyczy także narodów, które winne są uznać publiczne panowanie Zbawiciela.
Teologiczne bankructwo „modlitwy” bez nawrócenia
Proponowana formuła modlitewna pomija kluczowy element wskazany przez Leona XIII w Humanum Genus: „Wojny, rewolucje i prześladowania Kościoła są karą za odrzucenie Jego królewskiej władzy” (n. 28). Modlitwa o „sprawiedliwe zakończenie konfliktu”, gdy jednocześnie:
– Uznaje się prawo żydów do okupowania Jerozolimy
– Akceptuje wolność wyznania dla wyznawców islamu
– Milczy się o obowiązku katolickiej ewangelizacji
– jest niczym innym jak bluźnierczym aktem współpracy z rewolucją antychrystusową.
Jasna Góra jako symbol zdrady
Fakt, że to wezwanie ogłoszono w Częstochowie, stanowi szczyt profanacji. Matka Boża w Fatimie (objawienia uznane przez prawowity Kościół) ostrzegała, że grzechy Polski staną się iskrą rozpalenia nowej wojny. Zamiast nawoływać do:
– Publicznych ekspiacji za świętokradztwa
– Odrzucenia posoborowych reform
– Przywrócenia publicznych aktów poświęcenia Narodu Chrystusowi Królowi
– tak zwani „pasterze” proponują modlitwy współbrzmiące z agendą ONZ i globalistów.
Jak zapowiedział Pius XI w Miserentissimus Redemptor: „Nie będzie pokoju między narodami, dopóki ludzie i państwa nie uznają panowania naszego Zbawiciela” (n. 31). Każda „modlitwa” ignorująca ten dogmat staje się uczestnictwem w buncie przeciwko Bogu.
Za artykułem:
I vescovi polacchi chiedono preghiere per la pace in Terra Santa (episkopat.pl)
Data artykułu: 27.08.2025