Portal eKAI (31 sierpnia 2025) relacjonuje apel Ogólnoukraińskiej Rady Kościołów i organizacji religijnych do „papieża” Leona XIV w sprawie deportacji ukraińskich dzieci przez Rosjan. Dokument określa te wydarzenia jako „jedną z najpoważniejszych katastrof humanitarnych w Europie” i prosi o kontynuację „zaangażowania humanitarnego” dla powrotu jeńców i cywilów. Cały dokument tchnie świeckim moralizmem pozbawionym najmniejszej nadprzyrodzonej perspektywy.
Zastąpienie lex aeterna świeckim humanitaryzmem
„Od ponad trzech i pół roku Ukraina doświadcza wojny na pełną skalę rozpętanej przez Federację Rosyjską. Nasz naród ponosi ogromne straty w ludziach”
W całym apelu brak jakiegokolwiek odniesienia do causa finalis (celu ostatecznego) wydarzeń historycznych. Kościół Katolicki naucza, że „Bóg dopuszcza wojny jako karę za grzechy narodów” (św. Augustyn, De Civitate Dei). Tymczasem sygnatariusze przemilczają zarówno kwestię publicznej ekspiacji za grzechy narodu ukraińskiego (legalizacja schizmy moskiewskiej, współudział w prześladowaniach katolików obrządku wschodniego za czasów sowieckich), jak i obowiązek głoszenia prawdy religijnej deportowanym dzieciom.
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Wdzięczność wyrażona „papieżowi” Leonowi XIV za „konsekwentne stanowisko w obronie sprawiedliwego pokoju” stanowi jawną apostazję. Pax Christi in regno Christi (Pokój Chrystusowy w królestwie Chrystusowym) – jak przypomina Pius XI w Quas Primas – nie może być budowany przez modernistycznych uzurpatorów. Prawdziwy Kościół nakazuje modlitwę za nawrócenie agresorów, a nie dialog z okupantami dusz.
Milczenie o sakramentach jako wyznanie wiary
Najcięższym zarzutem jest całkowite przemilczenie stanu łaski uwięzionych. Kanon 1258 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku nakazuje udzielanie sakramentów in periculo mortis (w niebezpieczeństwie śmierci) nawet schizmatykom i heretykom. Tymczasem sygnatariusze nie domagają się prawa do kapłanów katolickich dla deportowanych, lecz poprzestają na świeckim żądaniu „powrotu do domu”. To potwierdza, że dla neo-kościoła zbawienie dusz jest mniej ważne niż „integralność terytorialna”.
Teologia wyzwolenia narodowego zamiast teologii Krzyża
Wykorzystywanie cierpienia dzieci do budowania retoryki nacjonalistycznej stanowi przejaw modernizmu potępionego w Pascendi Dominici Gregis Piusa X. Katolicka odpowiedź na tragedię wojny zawiera się w słowach Piusa XII: „Największą pomocą, jaką można dać światu, jest przywrócenie go pod panowanie Chrystusa” (przemówienie z 24 grudnia 1945). Apelujący do uzurpatora watykańskiego zdradzili tę prawdę, przedkładając „sprawiedliwość społeczną” nad depositum fidei (depozyt wiary).
Diabelska dialektyka fałszywego ekumenizmu
Fakt, że dokument podpisali przedstawiciele różnych wyznań, demaskuje jego antykatolicki charakter. Sobór Watykański II w Unitatis Redintegratio złamał zasadę extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), potwierdzoną przez Piusa IX w Singulari Quadam. Prawdziwy katolik nigdy nie zawiera sojuszy z heretykami w sprawach duchowych, pamiętając słowa św. Pawła: „Jakaż wspólnota światła z ciemnością?” (2 Kor 6,14).
Duchowy bankructwo posoborowej pseudo-hierarchii
Wystąpienie Sekretariatu Arcybiskupa Więkskiego Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego dowodzi całkowitej apostazji tej struktury. Zamiast domagać się katolickich kapelanów wojskowych i prawa do Mszy Trydenckiej dla żołnierzy, promują oni naturalistyczną religię praw człowieka. To spełnienie proroctwa Leona XIII z Humanum Genus o masonerii dążącej do „zniszczenia całkowicie wszelkiej religii”. Prawdziwym rozwiązaniem problemu deportacji byłoby ogłoszenie publicznego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Marji – ale tego aktu odrzucają zarówno moskiewscy schizmatycy, jak i watykańscy moderniści.
Za artykułem:
List do Papieża w sprawie uprowadzonych przez Rosjan ukraińskich dzieci (vaticannews.va)
Data artykułu: 30.08.2025